Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@ais

Ja kiedyś napisałem coś podobnego, o zapominaniu duszy... Odę do fona też... 

Fonik, fonik

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gdzie on, tam ja

@ais

A szkoda tej emotki. Moja maxyma od początku: nie słuchaj nikogo

 

Opublikowano

Też mi się to przytrafiło i omal nie spłonąłem ze wstydu: wszyscy mają telefony, a ja jak ten wyrodek… Wtedy wpadłem na pomysł: zacząłem gadać na głos do siebie, żeby wyglądało, że mam telefon tylko taki trudny do wypatrzenia, nowej generacji i od razu dali mi spokój. 🖁

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Życiowy wiersz.  

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Somalijo, Mnie się już nie chce tak bardzo. Niestety mam skórę alergiczną i to jest główny czynnik paćkania ryja. Jednak gdy niedoskonałości mijają, to bez spiny. Zmarszczek nie zamaluję przecież

 

Dziękuję, że wpładłaś, co rzadko czynisz

Pozdrawiam!

 

@Starzec Życzę miłego weekendu :)

 

@violetta :))))))))

 

Na blogu mam z emotką. Tutaj zdecydowałam, że usunę, bo dostałam informację, że emotka przeszkadza.

Informacje zostały podane w sposób taktowny, więc nie mogłam postąpić inaczej.

Wiesz, ja słucham Mądrzejszych

pod warunkiem, że nie są trollicami

 

15 lipca obchodzimy Dzień bez Telefonu Komórkowego

 

Hahahahaha, Cudny komentarz Kapistracie

A pamiętasz, jak dawno, dawno temu zobaczyłeś gadającego człowieka do pudełka? Co wtedy pomyślałeś? Czy wyobraziłeś sobie przyszłość? Taką przyszłość...

 

Dziękuję za komentarz i przychylność :)))

Edytowane przez ais
. (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@ais

Słuchasz mądrzejszych? 

Brzmi jak coś dobrego, ale nie jest, szczególnie jeśli tym kimś jest Sowa, słynny z powiedzenia do mnie "tak się nie pisze"

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

Sama musisz wiedzieć, co Ci się podoba. Ja dwa razy kogoś posłuchałem wbrew przekonaniu, raz przy pierwszym w życiu wierszu zmieniłem "co" na "który", bo "w wierszach się nie coka", według expertki.

Drugi raz "nie zrażone" na "niezrażone" tutaj na orgu dla świętego spokoju, a potem sprawdziłem, że miałem (oczywiście) rację .

Ja czytam Twój wiersz z emotką

To taka niewidzialna emotka.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Olgierdzie, Zauważ, że Sowa, jako druga osoba, zwrócił uwagę na emotkę. Dwa głosy przeciw to już tłum. 

Oj tam, nie ma o co kruszyć kopii. Tym bardziej, że to właściwie był tekst pisany w okienku na gorąco, więc teoretycznie warsztat, zatem przyjęłam korektę bez sprzeciwu.

 

Ja osobiście lubię te żółte ryjki, ale rozumiem, że ktoś inny niekoniecznie.

 

Somalija, kłamiesz mi prosto w ejran

Skomentowałam twój wiersz w Warsztacie, bo zrobił na mnie ogromne wrażenie

Pisz takie, to będę latała z peanami!

 

Nie po drodze mi z wierszami o Ukrainie i sto miliardowym erotyku.

 

Sorry.

 

A wogóle to kompletnie nie zrozumiałam twojego komentarza.

Jakie dziewczątko? 

Jakie wszystko może?

Nie jarzę, bom nie żarówka

Opublikowano

@ais Klamię to prawada

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, ale tylko kobiety i to dość często, dlatego mam bardzo dużo koleżanek. Ostatnio we dwanaście siedziałyśmy do 2 w nocy, dwie niestety musiały pojechać przed 21, bo ich mężowie nie wyrażają zgody na przebywanie o tej porze poza domem... Obgadaliśmy cały świat i rozbolało mnie gardło od śmiechu...

 

Jeśli chodzi o wojnę, to gdzieniegdzie pełza jeszcze cień cierpienia rodzin po wojnie z 1939 roku... W tamtym roku w listopadzie, gdy Rosja koncentrowała wojsko w Białorusi, nie wierzyłam że ośmielą się uderzyć. To jak Hitler w 39: aneksja Austrii, wejście do Czechosłowacji i uderzenie na Wieluń i Gliwice... Teraz znowu jest eskalacja, bo wyrzutnie rakiet są obok elektrowni jądrowej w Zaporożu i nie da się ich zniszczyć, a z tamtego miejsca Rosja swobodnie ostrzeliwuje wszystko ... To wojna na wyniszczenie obu stron... Waregowie założyli kiedyś państwo w Kijowie... tam był początek Małej, Wielkiej i Białej Rusi... pamiętajmy jak w ostatniej wojnie zachowali się Niemcy, Włosi, Japonia, Rosja jak Francja... Wszystko, co napisałam o wojnie to prawda... 

 

A dziewczątko , to komplement

Opublikowano

@Anastazja Sokołowska Dziękuję!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Somalijo, Wiadomo o co kaman w tej wojence. 

Poza tym nie mogę się rozpisywać w tym temacie, bo nie daj Bór -Borze!, się zapomnę się, coś chlapnę i dostanę wilczy bilet

A lubię soczyście umiarkowaną wy-mowę w języku polskim

 

Dziękuję za komplement☺

Opublikowano

Zatrzymuję się, bo bardzo ciekawy wiersz. Proste środki, wersy bez ozdobników, bliski - niby przyziemny temat, a jednak tak bardzo ważny w wiwlu wymiarach. Najbardziej podoba mi się to, że wykorzystując kontrast i momentami przerysowanie,  przez pryzmat jednostki, ukazałaś  rzecz tyczącą tak wielu. 

 

Biję brawo 

 

i p ozdraiwam 

Opublikowano

Prawdziwy wiersz i blisko życia. Fajnie napisany, wiarygodnie. Buntuję się z natury przeciw wszelkim uzależnieniom, które mnie dopadają, a dotyczą materii. Telefon swój kocham i nienawidzę. W jego kwestii sprawdza się cytat z klasyka "nie chcem, ale muszę". 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wsiąść do pociągu byle jakiego,
Nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet,
Ściskając w ręku kamyk zielony,
Patrzeć jak wszystko zostaje w tyle

 

Sylwestrze, Nie każdego stać na niekontrolowaną wolność. 

Na końcu smyczy, zwanej telefonem, często kryją się zobowiązania zawodowe lub rodzinne, których nie można odciąć.

Wiesz, że kodeks pracy przewiduje ściągnięcie pracownika z urlopu! 

Jesteśmy niewolnikami systemu, ale sami tego chcieliśmy...

 

Dziękuję za komentarz i przychylność :)

 

 

Radosławie, Wyobraź sobie, że jedziesz na spotkanie biznesowe i okazuje się, że zgubiłeś lub ukradziono ci telefon. Nie masz żadnej, ale to żadnej możliwości kontaktu!

Po pierwsze: likwidacja budek telefonicznych i kafejek internetowych.

Po drugie: brak nr telefonów do pracy i znajomych, bo wszystkie kontakty były zapisane w telefonie.

Po trzecie: brak zaufania ze strony społeczeństwa, żeby ktokolwiek użyczył ci swojego telefonu.

Nie wezwiesz taksówki, pogotowia czy straży pożarnej! Nie zawiadomisz policji!

Taki mamy świat...

 

Dziękuję za komentarz i przychylność :)

 

 

Sennek, Dokładnie! 

Człowiek jest zupełnie odcięty od świata. Nie wezwie karetki. Nie uprzedzi, że się spóźni. Nie dowie się o awarii w metrze czy ataku terrorystycznym.

Zakłpotany i bezradny, przynajmniej ja się tak czułam...

 

Dziękuję za komentarz i przychylność :)

 

 

 

GrumpyElf, Ale to już nawet nie chodzi o uzależnienie. 

Psuje ci się samochód na pipidówie. Jest wieczór. Wokół pustki. Prószy śnieg. Jest pięknie. Gwiazdy są wyraźniejsze, niż wcześniej.

Chcesz zadzwonić. 

Nie masz telefonu. Ale masz zepsuty samochód i stoisz w zaspie...

 

Dziękuję za komentarz i przychylność :)

Opublikowano (edytowane)

Przecież kontakty są zapisywane w googlach? trzeba uruchomić taką opcję backapu i później wystarczy zalogować się do konta z czegokolwiek, a samo się dokona odtworzenie :)))

 

Gubi nas embargo na gotówkę, konta internetowe łatwo odciąć vide, strajk w Canadzie - strajkującym zablokowano konta bankowe i konta ubezpieczeniowe. To jest permanentna kontrola!

Pozdrawiam.

 

Edytowane przez sam (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

WoW! Nie wiedziałam! Dzięki @sam !!!

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Może ktoś skorzysta z twojej podpowiedzi! 

Ja postanowiłam kilka nr zapisać na kartce i schować do portmonetki.

Globaliści rządzą światem...

Pozdrawiam!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Agnieszka Charzyńska ...Te brudne dworce gdzie spotykam ją, Te tłumy, które cicho klną,...                                   Grzegorz Ciechowski   Tak mi się przypomniało. Dziękuję, pięknie to napisałaś. 
    • @Jacek_Suchowicz Ulala cóż za smakowita ta Viola.. Piękna, miła, słodka... A jaka zmysłowa    .. "wszelkie podobieństwo osób do sytuacji jak i sytuacji do osób jest zupełnie przypadkowe"... 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Panie Jacku sztosik że tak powiem  
    • @Mitylene ta odpowiedź jest tak czasami, przytłaczająco - istotna. Dziękuję za podzielenie się myślą

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          @violetta  jakiś mi tak wleciało do głowy... Ale co śmieszniejsze widzę te kokardy Pozdrawiam miło Cię pod tematem widzieć     @Stracony I powiem Ci rozbiłeś "bank" o ten świadomy smak mi się rozeszło... Dlatego zaczęłam od; nałogowego posypywania kontur ust solą - sól podkreśla smak. Miło że podzieliłeś się myślą  Pozdrawiam serdecznie      
    • Och, radości naszej kwiatowej daj nam dziś; I nie pozwól by w dal wybiegła nasza myśl  Gdzieś do niepewnych żniw; tutaj zatrzymaj nas Wszystkich, po prostu w ten wiosenny czas.   Och, w białym sadzie tej radości daj nam moc, Jakiej nic nie miewa w dzień, jak u duchów w noc; I uszczęśliw nas szczęśliwymi pszczołami, Wśród doskonałych drzew rój brzęczy kołami.   I uszczęśliw nas nagłym ptaka przelotem, Co brzęczenie zagłusza skrzydeł trzepotem, Meteor z dziobem jak igła śmigający, Nektary z kwiatów w powietrzu spijający.   Bo to miłością jest, a nie nic innego, Która należy do Boga wysokiego, By uświęcić w pełni Jego zamierzenia, A od nas wymaga jedynie spełnienia.   Od tłumacza: Jak raz trafiłem w porę roku.  I Robert: Oh, give us pleasure in the flowers to-day; And give us not to think so far away As the uncertain harvest; keep us here All simply in the springing of the year.   Oh, give us pleasure in the orchard white, Like nothing else by day, like ghosts by night; And make us happy in the happy bees, The swarm dilating round the perfect trees.   And make us happy in the darting bird That suddenly above the bees is heard, The meteor that thrusts in with needle bill, And off a blossom in mid air stands still.   For this is love and nothing else is love, The which it is reserved for God above To sanctify to what far ends He will, But which it only needs that we fulfil.
    • @violetta rozpieszczasz mnie słowami :):):) W nocy przyśni mi się może, że jestem jakimś Sienkiewiczem czy innym Norwidem :) Przewróci mi się w głowie normalnie. A pamiętasz ten cudowny sonet:       "Już północ - cień ponury pół świata okrywa,  A jeszcze serce zmysłom spoczynku nie daje,  Myśl za minionym szczęściem gonić nie przestaje,  Westchnienie po westchnieniu z piersi się wyrywa.  A choć znużóne ciało we śnie odpoczywa,  To myśl znów ulatuje w snów i marzeń kraje,  Goni za marą, której szczęściu niedostje, A dusza przez sen nawet drugiej duszy wzywa.  Jest kwiat, co się otwiera pośród nocy cienia  I spogląda na księżyc, i miłe tchnienie wonie,  Aż póki nie obaczy jutrzenki promienia. Jest serce, co się kryje w zakrwawionym łonie,  W nocy tylko oddycha, w nocy we łzach tonie,  A w dzień pilnie ukrywa głębokie cierpienia".       A Słowacki miał przyjaciela, Ludwika Spicnagla. Pamiętam jak w jednym z listów do niego napisał tak:  "a czy ty wiesz, że ja według Gala mam organ samobójczy ?" Jak byłem dzieckiem bardzo mnie to intrygowało. I zapamiętałem. Dziwne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...