Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Widzę przez okno, jak się przedziera,
Z gracją mijając suchych traw wyspy,
Wśród morza błota czarna bandera,
By - nim tu dotrze - buty nie wyschły.

Jeszcze w podeszwie ukryje kamyk,
Z czubków błysk zetrze, by się zarzekać,
Że ma po starszym bracie te glany.
Parzę dwie mocne kawy - i czekam.

Kiedy za progiem się rozsznuruje,
Z pąsem na twarzy przyjdzie jej patrzeć
Jak moja czułość plan demaskuje -
Na zdartą piętę przykleję plaster.

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A ja ostatnio wyciągnąłem z czeluści szafy glany kupione dwa lata temu, a założone może ze trzy razy, więc pierwsze dni chodzenia w nich regularnie to była droga przez mękę. Ot i cała geneza wierszyka ;>

Ja z rozrzewnieniem wspominam swoje pierwsze glany, jeszcze z czasów gimnazjalnych. Niemal od nowości były prawilne, bo kilka dni po zakupie przywaliłem w jakąś ścianę, czy coś, i skóra na czubie zdarła się aż do blachy \m/

Możesz zadowolić się powierzchownym i nieskomplikowanym sensem wierszyka - ot, kupiła dziewczyna glany, by zaimponować swojemu lubemu, ale wstydzi się przyjść do niego w nówkach, bo wie, że to obciach ;D A jak wolisz głębiej, to niech morał będzie taki, że nie warto zgrywać kogoś innego przed obiektem swoich uczuć, bo on i tak to widzi i wcale tego nie potrzebuje. Albo niech to po prostu będzie "oda do glana", to też jest spoko ;D

A skojarzenia z "Piła tango" są nieuniknione - też je miałem. Po prostu metalówa w glanach idąca po błocie skojarzyła mi się z czarną, piracką banderą. Uważam, że to całkiem sexy ;D

Czyli Twoje różowe wnętrze było tylko dla wybranych ;D

Opublikowano

@error_erros

Niektóre młode dziewczęta chowają swoją wrażliwość za strojem "twardziela", jednak peel potrafił ją dojrzeć, czułością.
A jak duża wrażliwość to i zranienia, które można próbować zaleczyć "plasterkiem" na duszę.
A co będzie tym plasterkiem to już zależy od osoby i zranienia.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • już, natychmiast, zamieniaj w dom wszystko: suche pędy, patyczki tak cienkie, że ledwie je widać, szkiełka z roztrzaskanych butelek, stare płyty CD robiące w barach za podstawki pod browar, chłamięta z plecaków i szuflad, zeszyty i kamienie. stwórz z tego budyneczek tak kruchy, by zawalił się jak najszybciej, zniknął z oczu złośliwców, przeszedł do wieczności, czytaj: na drugą, nieoficjalną stronę, poza granicę logiki, wwalił się do innego wymiaru – i trwał tam, tylko dla nas. i chronił, był bezpieczną przystanią dla dwóch zbłąkanych łodzi. stwórz nam budyneczek-dżunglę, w której rozpocznie się wariackie, autochtoniczne cocktail party: para odszczepieńców trzaskająca młotami w matryce bezbronnie technologicznych zwierząt, usmartfonionych bestii, odlogowująca się (w tym wyrazie nie ma błędu!), brutalnie i nożem, z nieprzyjaznego świata cyfry. wprost w swoje zakamarki, w głąb niepoznania.
    • @Berenika97 pieczęć mnie urzekała do głębi. Lubię takie pisanie.  Pozdrawiam 
    • @Berenika97 bardzo dziękuję za tak wiele trafnych spostrzeżeń. Tyle chciałam przekazać i może jeszcze więcej. W każdym razie cieszę się, że przekaz został odczytany zgodnie z moją intencją.  Pozdrawiam @Annna2 życie to ciągle zmagania ze sobą i ze światem. Dziękuję serdecznie
    • @Berenika97 jest to tekst o transformującej, wyzwalającej i objawiającej mocy miłości.   Prześlicznie napisany :) Bereniko. jestem zachwycony !
    • @Berenika97 Dokładnie tak przedstawiałem "Spóźnione nekrologi" na innych portalach. Jako opowiadanie w stylu weird fiction i noir z klasą godną epoki lat 30-tych.  Piszę bardzo mało prozy bo przez niewielkie zainteresowanie i zasięgi zawsze tracę wenę i ochotę ale nieliczne opowiadania będę tu publikował. Może również te niedokończone których jest sporo. Może kogoś tu zainteresują i znajdą drugie życie.  Bardzo Ci dziękuję za czas, który poświęcasz na czytanie moich tekstów.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...