Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

i tylko dziś


Rekomendowane odpowiedzi

tylko raz
i tylko dziś
wolałbym
żebyś obeszła się ze mną
jak z dzieckiem

przewinąć
nakarmić
porobić śmieszne miny
iść na spacer

pierś mleka

ja się nie naruszę

wytargać za ucho
dać klapsa
posmarować zadrapane miejsca

żebyś obeszła
obszyła ciszę śpiewaniem

potem jak będziesz
zmęczona zaśniesz

przyniosę dodatkowy koc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"tylko raz
i tylko dziś
wolałbym
żebyś obeszła się ze mną
jak z dzieckiem

wytargać za ucho
dać klapsa
posmarować zadrapane miejsca

żebyś obeszła
obszyła ciszę śpiewaniem

potem jak będziesz
zmęczona zaśniesz

przyniosę dodatkowy koc"

- bo tak ta klepsydra ról w większej harmonii, obszyta dookoła rzeczonej ciszy ośpiewanej. Wtedy wiersz opływałby swoją oś, a nie spadał wyliczaniem.

Ale z rady aż takiego cięcia to na ogół nikt nie korzysta :) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



przydawka to część zdania
tutaj można mówić co najwyżej o epitecie

Zapytajmy Polonistę. Jest tu jakiś?

Już miałem przemilczeć to że Pani ludzi obraża na PW i te sensacje na forum, ale wstałem za wcześnie i jestem zły.

Czy Pani uważa że wiedza na temat części zdania jest dostępna nielicznym, i że jeśli poeta używa jakiegoś terminu, to robi to z niewiedzy, a nie z własnego wyboru (podpartego argumentem dodam) ?

Może zamiast pytać się polonisty założy Pani temat na forum i tam się _upewni_ najpierw, a potem będzie Pani pisać ludziom, co wiedzą, a co nie.

Niech się Pani rozejrzy po innych forach poetyckich najpierw, bo może się okazać że coś dużo poetów jest niedouczonych.

Jak Pani chce błysnąć, to polecam zjeść pare kilo gwoździ. ..albo napisać wiersz po prostu.


Pozdrawiam

Wycieczki osobiste - punkt 5f. Dwa dni?
MOD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


W wymiarze "czysto poetyckim" to może Pan napisać wiersz o dopełnieniach. Tropienie takowych w tekstach nie ma nic wspólnego z komentowaniem, a ponieważ tego typu namolnym działaniem narusza Pan regularnie "zasady współżycia społecznego", proszę Moderację o utemperowanie tego typu wygłupów, które są jawną kpiną z owego w założeniu zaawansowanego działu. To nie ma być dział Oyeya, tylko dział w miarę rzeczowych (nawet subiektywnie) komentarzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pana chyba jednak nie ma.

Pana ktoś wymyślił - dla pośmiewiska lub postrachu. Ale przesadził.

A w kwestii "nieskrępowanych wypowiedzi": poezja.org to nie szalet miejski. Nie chciałbym.

"W tym wierszu jest dopełnienie, które zgrzyta" - tak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dopóki w jakikolwiek sposób mówi się na temat wiersza, każdy ma prawo do "nieskrępowanych wypowiedzi" i nie Pan to będzie zmieniał. Szaletem miejskim poezja org staje się przez atakowanie komentujących tylko dlatego, że ich zdanie i sposób wypowiedzi kogoś rażą, bulwersują albo denerwują. Komentarzy tego typu tolerować nie będę bez względu na to kogo dotyczą i kto je napisał.
Proszę o zastanowienie się, zanim coś Pan napisze. Nic innego sugerować nie mogę.
Może Pan to potraktować jako dobrą radę.

MOD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie na temat wiersza* wiersz jest dobry ale jego urok ginie w miarę czytania rzeczonych komentarzy, które Nie na temat wiersza*
Przepraszam Adamie,że tak pod Twoim wierszem...wgłębiając się w niego i w wersję Marka myślę,że Marka jest czytelniejsza choć trochę uszczuplona :) prawdę powiedziawszy sama nie przepadam za krojeniem moich wierszy więc nie byłabym zdziwiona gdybyś został przy swojej wersji.
Pozdrawiam serdecznie ama :))))

* - komentarz został edytowany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekciarski i brak formy pisarskiej.

"przewinąć
nakarmić
porobić śmieszne miny
iść na spacer"

co w tym nadzwyczajnego? nic odkrywczego. I to "przewinąć". z reszty wiersza nie wynika, żeby peel był sparaliżowany albo niedorozwinięty umysłowo.

później jest takie bla bla bla piszę wiersz, aż do tego momentu:

"potem jak będziesz"

"jak" zawsze będę się czepiał.
normalnie będzie.

"przyniosę dodatkowy koc" - najpier peel sugeruje, że nie jest w stanie niczego sam zrobić, przewijać go trzeba, a później zrywa się jak oparzony i nosi koce.

nie kupuję tego. we fragmentach i w całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"bla bla bla" - brak formy? ;)

Wiersz ma formę.
Ma przesunięcia znaczeń słów - a nie efekciarskie zabawy ze słowami.
Jest liryczny, a to - dla mnie - w poezji podstawa.
Nie kupuję - czytam i odbieram.
Już kupiłem sobie gumę i żuję: blaaaa.
;)
pzdr. b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pytałem Pana o zdanie. Taki jest mój odbiór powyższego tekstu i mam do tego pełne prawo. Uważam, że tekst jest efekciarski i Pan A.S.S. nie wykorzystał swoich możliwości. Radzę czytać dokładnie. Nie piszę o braku formy w wierszu, lecz o braku formy (domniemanym) u autora.
Radzę jednak kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

witam ponownie.
szukam interkotekstualności ostatnich wydarzeń, na razie ponktem zaczepienia jest to miejsce (chociaż okaleczone)...
a mottem niech będą słowa:

"porobić śmieszne miny
wytargać za ucho
dać klapsa "

pozdrawiam
(i przepraszam za enigmatyczny komentarz (tych, oczywiście, co go nie zrozumieli :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Temperatura globalna wzrosła o kilka stopni i jest szaleństwo. Zdaje się zresztą prawdziwe, choć media lubią obraz przekrzywić całkiem dosadnie, bo to się im klika, wybornie nawet. Jakaż to głęboka prawda o człowieku. Trudno nawet o głębszą. Ot, jak zawsze nerwy w postronki przy dużym nienawyknięciu. Zdaje się nie ma czegoś takiego, a może jest, ale tylko w filmach za bardzo sensacyjnych i w Marvelu, jak nerwy ze stali. Kilka lat temu ujebali i obsrali ładnych kilku sygnalistów, mnie na pewno, a cóż tylko problem dalej został. Bo pozostał pięknie nierozwiązany. Koncertowo wręcz. Sygnaliści zostali wysłuchani. Co poniektórych powiązano z tym, czy owym, bo wiadomo, że nikt tutaj nie jest czystym aż do przesady. Sumienie tutaj każdego w ten, czy inny sposób gryzie. Było im wygodnie tych co okazali się czystymi okrzyknąć krypto świętymi. Jakaż to ładna jest historia, ujmująca pocztówka z kraju rosnącej rozpaczy gdzie mają miejsce (czemu nie przeczę) sprawy duchowe, ale zupełnie innej niż systemowa natury.. Cóż, aż za bardzo nawet. Wzięli sobie nawet coś z ich (naszych) teczek, a te napuchły do rozmiarów i z całą pewnością nikt ich do niszczarek nie skieruje. Są chociażby niemałą lekcją historii i wiedzy o człowieku. Co poniektóre ustawicznie są w czytaniu. Rzecz jasna wzięli, przepraszam z pełną premedytacją ukradli, gorzej nawet, bo wytorturowali tylko to co było im wygodne wziąć, a może nawet w pełni umyślnie wszystko to co i tak pomóc nie może. Zdaje się zresztą najbardziej uwielbili sobie te koncepcje, które z całą pewnością zaszkodzą. Te są lotne i chodliwe najbardziej. I jest też w tym ciekawa osobliwość, bo nety mamy oczywiście również pod obserwacją, a im bardziej mnie weźmie złość i przypominają mi się te oczywistości tym bardziej zaraz nie mam netu. Trzeba być do entej potęgi naiwnym żeby wierzyć, że takie sprawy dzieją się przypadkowo. Otóż nie. Coraz lepiej widzą, że są trupią, zblatowaną zgrają i trudniej im się już uśmiechać do luster. A wózeczek, no cóż, taka trochę od jakiegoś czasu równia pochyła w dół. Syf dalej został syfem. W kraju każdy ponad każdym mają jeszcze do nas, w tym mnie, nieustającą pretensję, że w ogóle raczyliśmy im to wytknąć. Krótko mówiąc, że to my jesteśmy winni i to my prowodyrowie. Dodatkowo coraz bardziej machają rączkami i nóżkami żeby nas, tak nas, w pierwszej kolejce wysłać na front. Militarny tym razem (spoko byłem już na kilku frontach, ot sobie poćwiczę pięści i nogi, może nawet schudnę). Cóż, ślę moc pozdrowień karnej kompanii sygnalistycznej, której sam - trochę przez przypadek - stałem się nie wiem może nawet honorowym członkiem. Właściwie wzgląd na powyższe jest dla mnie wręcz zaszczytem. Lubiłem z historii opowieści o Michale Drzymale. No naprawdę aż dziwne. W sumie żałuję, że za mało im nakłamałem (to jest mój największy grzech sumienia, będę w tym zakresie pracował nad sobą, w dodatku ustawicznie, choć tylko w miarę możliwości, bo tylko by ich ucieszyła moja pracowita zajadłość na amen). Nie wyglądało wcale w dzieciństwie, że stać mnie będzie na coś podobnego. Owszem, miałem zadatki na lisie sprawy, ale doprawdy nie sądziłem wówczas, że to ja im się będę stawiał. To w gruncie rzeczy jest aż zabawne, bo z natury jestem przecież nawet konformistą :)) System przerobił konformistę w antysystemowca, co notabene jest dość ciekawym zrządzeniem całego, długiego i wielostronicowego ciągu przypadków :))   Warszawa – Stegny, 13.11.2024r.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A tego nie wyczaiłem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ale teraz widzę, że w miłości jesze łoś stoi jak wół. Dzięki.
    • @Lidia Maria Concertina Lubię takie refleksje pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Gdzie właściwie jesteście? Dobrze się tam czujecie, a może tęsknicie za nami? Zawsze w naszych sercach  będzie miejsce na pamięć.   Łączy nas że sobą wiele, choć nie pogadamy twarzą w twarz. Niektórzy są bezimienni i nikt nie wie, jak właściwie się do nich zwracano.   Światło to nie tylko ogień zniczy. Jego wymiar jest o wiele bardziej szerszy. To wszystko  czego nas nauczyliście, jak i również przekazane wartości  wraz z życiowymi postawami.   Historie o was są jak karty księgi, szczególnie dotyczy to tych, których nie poznaliśmy, ponieważ odeszli nim pojawiliśmy się na tej planecie. Ciekawe co by było gdyby? Domysły nie znają granic.   Życzę wam, abyście patrzyli na nasze ziemskie dokonania z dumą i mieli przy okazji poczucie, że jesteśmy cząstką was, mimo że nie spotkaliśmy się we wspólnym życiu.                             koniec października 2024
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...