Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Noc na szlaku


Rekomendowane odpowiedzi

Łatwo się ubrudzić 

W wędrówce przez góry,

Wśród ludzi,

Kiedy szlak błotem bury.

Wtedy mnie obmyjesz

Pieszczotą,

Całując w szyję 

Z ochotą. 

Niebo kałuż nie nuży,

Gdy aksamit dłoni 

Zanurzę,

A włosów złoto zapłonie

Milczeniem,

Jak srebrzyste

Księżyca cienie. 

Chwila tak oczywista

Ukryta pod bolesnym znamieniem.

Twarz twarzy uchyla

Kwiat dla skrzydeł motyla.

Na koniec,

Kiedy zmysły tracą wątek, 

Po plamach słońca gonię 

Oddechu snów początek. 

Błękitu nocne ciało 

Szeptem

Blask słońcu oddało, 

Bo z Tobą jestem.

Świat żywy pięknem,

Choć bolesny chrzest snem.

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...