Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

chciałbym być sarną


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Smutny to Raj, do którego prawa odmawia się tym, których grzech nie kala. 

Dlatego nie podpisuję się pod tą religią, która spycha braci mniejszych na margines odmawiając im duszy, a tym samym uprzedmiatawiając i zmieniając w worek mięsa, który należy utuczyć, zamordować i pożreć, a skórę przerobić na buty i tapicerkę. 

Dzięki takiemu podjeściu między innymi nasz świat wygląda tak jak wygląda. Wielki i wspaniały człowiek wziął sobie we władanie, wymordował i wymazał z powierzchni ziemi tysiące gatunków, codziennie trwa holokaust i gehenna zwierząt, bo przecież:

'Wszelkie zaś zwierzę na ziemi i wszelkie ptactwo powietrzne niechaj się was boi i lęka. Wszystko, co się porusza na ziemi i wszystkie ryby morskie zostały oddane wam we władanie'.

To włada i zamienia planetę, do której rości sobie pretensje w śmietnik i cmentarz nie zdając sobie sprawy, że jednym z czynników najbardziej tę planetę wyjaławiających jest produkcja mięsa. 

 

Z pozdrowieniami 

Mam nadzieję, że już odetkało :]

Oddychaj, oddychaj 

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam 

Witaj 

Dziękuję 

@aff, @Marianna_

Właśnie wilki, rysie, odyńce, krogulce jakieś jastrzębie, sokoły do wyboru, a tu sarna? A właśnie z przekory ta sarna, i że ja zawsze love sarenki, i wreszcie, że sarna może brzmieć niewieścio, a dla takich 'zarzutów' mam  - (to żart oczywiście) milcz niedouku jak nie wiesz, że sarna to nie 'żona jelenia', a odrębny gatunek. Żona jelenia to łania, samiec byk, a młode to cielęta.
Samica sarny to z kolei koza, a samiec to kozioł lub rogacz. 
Ergo - nazywając się sarną nie zniewieszczam się (jakkolwiek owa zniewieściałość nie byłaby definiowana nie widzę w niej ani nic złego ani zdrożnego), bo powiedzieć o sobie - jestem sarną to tak jakby powiedzieć - jestem orką (ssak morski, nie czynność związana z uprawą roli ;) i sarenki są zajebiste. 

Howgh! 

 

@Marek.zak1, @beta_b

Czy lepsza nieświadomość, czy brak świadomości uwalnia? - Świadomość boli. To o tym. 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jestem pewien, że ma świadomość. Jak głęboką tego nikt nie wie. Testu lustra pewnie nie przeszłaby, ale wierzę, że raczej nie doskwiera jej wektchmerz. 

Odpozdrawiam 

A już myślałem, że się ostatnio zbrutalizowałem. 

Pozdrawiam 

@Natuskaa, @Tyrs, @Leszczym, @Brevkbevt

podziękowania 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Chciałbym być sarną"...tak,  "żyjemy w cieniu uniesionej kosy".. i każda chwila przybliża nas

do jej ostrza... dla mnie, to pewne pocieszenie, że choć jedno na tym świecie jest sprawiedliwe. 
Intrygujący tytuł, po nim treść i... mimo wszystko jakiś optymizm, żyjmy tym co dzisiaj,

bo i tak przemijamy każdego dnia.   Św. Huberta sprawdziłam i wiem jedno, nikt

nie namówiłby mnie na "rozrywkę" w postaci polowania.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czarek Płatak Dla wielu ludzi nieuchronność śmierci jest ogromną mobilizacją do życia. Natomiast sarna tak naprawdę żyje w nieustannym poczuciu zagrożenia, z wyostrzonymi instynktami, które nie usypiają. W tym sensie zwierzęta żyją zawsze w teraźniejszości i zajmują się tym co dla nich najbardziej pożyteczne. Ludzie bardzo rzadko osiągają taki stan. Czy zwierzęta mają świadomość? Kiedyś pewnie się dowiemy. Na pewno mają uczucia, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ditto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...