Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Czarek Płatak

Chyba inaczej rozumiemy słowo "czekanie", bo dla mnie to "tęsknię za / do" co ma się stać / zjawić i źle mi bez tego, tak więc jeśli czekam na tramwaj i coś jednocześnie czytam, czy rozmawiam, to nie traktuję tego jako głównego składnika życia w tym momencie. W przeciwnym wypadku życie to jedno wielkie czekanie, a chyba, dla mnie przynajmniej, tak nie jest. 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czekanie to nie zawsze tęsknienie. 

Wiele starszych osób mówi np. 'ja czekam już tylko na śmierć', ale nie każda z nich wygląda Kostuchy z utęsknieniem. 

Życie to ciągłe na coś czekanie. Większe lub mniejsze, ale zawsze jest coś. To jest o tym. Żyjesz, więc mniej lub bardziej intensywnie czekasz na coś co ma nadejść. Na rzeczy drobne i te poważniejsze. Czekasz z wyjazdem za miasto na lepszą pogodę, z przystąpieniem do jakiegoś zajęcia, aż tabletka od bólu głowy zacznie działać, czy, że może wkrótce odmieni się los. 

Na nic nie czekają już tylko trupy. A nawet w ich przypadku wierzący powie - czekają na sąd ostateczny. 

Jeszcze taki cytat z Herlinga-Grudzińskiego:

Tylko w więzieniu łatwo jest zrozumieć, że życie bez czekania na cokolwiek nie ma najmniejszego sensu i wypełnia się po brzegi rozpaczą. 

 

Dzięki Waldek 

 

Pozdrawiam 

Edytowane przez Czarek Płatak (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Czarek Płatak

 

Przemyślałem to raz jeszcze, bo temat ciekawy i gdy mnie pytają, co robię, to wymieniam główną czynność, jem, pracuję, śpię, czytam gram w coś, myślę, itp, natomiast nie wymieniam tego , że oddycham. trawię i właśnie na coś czekam, a przecież te trzy ostatnie też robię a la long. Nigdy nie odpowiem , że czekam, bo nie jest to czynność, jakiej przypisuję jakąkolwiek uwagę, a wpisuje się raczej w przepływ czasu, coś było, jest i będzie.  Tak więc mam w myślach harmonogram najbliższej i dalszej przyszłości, staram sią nią sterować, a przeważnie do niej pragmatycznie dostosować, natomiast czekanie, jako główna czynność, oznacza dla mnie wyłączenie się z aktywności, co jest mi obce.. Nawet więc jak czekam na coś, tak naprawdę coś robię, o czymś myślę, tworzę, sprzątam itp.. Odniósł się do tego w podobnym duchu S. Beckett w "Czekaniu na Godota". Pozdrawiam.  

Opublikowano

Super wiersz.

Ale z tym czekaniem to podzielam zdanie Marka. Są sytuacje, gdy czekanie schodzi na dalszy plan - np. w chwilach zachwytu. Owszem, trudno być w zachwycie non stop :) ale jednak... Także przy wykonywaniu jakiejś pasjonującej nas czynności czekanie nie zajmuje nam głowy. 

Ale tak jak piszesz, czekanie pojawia się w sytuacji potrzeby.

Pozdrowienia

 

Opublikowano

Dodając coś od siebie do powyższej dyskusji; czekanie odbywa się na wielu poziomach, także tych nieuświadomionych. Bywa, że nie wiemy czego potrzebujemy albo czego nie potrzebujemy, ale wraz z chwilą właściwej zmiany, od razu jest jasne, że na to czekaliśmy. Prawdopodobnie brzmi jak brednie :) Pozdrawiam i dzięki, że musiałam sprawdzić co to tercyna.  

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Prawda? Też jestem zdania, że zawsze jest coś takiego, na co bardziej lub mniej intensywnie się czeka. 

Dziękować 

A ja dziękuję za tę wymianę zdań, bo wydawało mi się, że ten wierszyk jest na zgoła banalny temat. Okazuje się, że najwidoczniej temat nie jest tak banalny za jaki go miałem. 

Pozdrawiam 

Też właśnie. Nie czekamy przecież na zasadzie np. siadam i czekam, aż los się odmieni. Zawsze robimy coś więcej, a wtedy samo czekanie nie jest niejako formą czynności, a bardziej stanu ducha. Chyba, że jest to oczekiwanie na coś bardziej hmm doraźnego, np. ważny telefon. Chociaż wtedy możemy czytać, oglądać, czy choćby spać, to jednak wciąż oczekujemy, że ktoś zadzwoni. 

Odpozdrawiam 

Też tak uważam i sam jak wieku nie przepadam za czekaniem. 

Pozdrowienia 

Zgadzam się, choć przyznaję, że nie pomyślałem o tej nieuświadomionej formie, ale po zastanowieniu przyznam, że są rzeczy, na które czekam, chociaż wcześniej o tym nie pomyślałem :] 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak wynika z powyższej wymiany zdań, którą niechcący sprowokowałem (co jednak bardzo mnie cieszy) czekanie może być stanem wielopłaszczyznowym. 

Cholerka, a wydawało mi się, że oto urodził mi się banalny wierszyk. Wychodzi, że w tej kwestii się myliłem. I to też oczywiście mnie cieszy. 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rok 2025 przynosi dynamiczne zmiany na światowych rynkach, a jednym z najbardziej stabilnych i obiecujących sektorów pozostaje przemysł obronny. Wzrost napięć geopolitycznych, nowe sojusze, konflikty o charakterze regionalnym i coraz większe zagrożenia cybernetyczne sprawiają, że państwa na całym świecie zwiększają swoje wydatki na bezpieczeństwo i nowoczesne uzbrojenie. To z kolei przekłada się na wzrost wartości akcji największych koncernów zbrojeniowych. Kontrakty, które napędzają wyniki finansowe Firmy takie jak Lockheed Martin, Rheinmetall, BAE Systems czy Leonardo nieustannie podpisują umowy z rządami na dostawy systemów rakietowych, bezzałogowych dronów, myśliwców i nowoczesnych technologii wojskowych. Tylko w pierwszym kwartale 2025 roku NATO zatwierdziło kontrakty na łączną kwotę przekraczającą 60 miliardów dolarów, z czego znacząca część trafi do europejskich i amerykańskich producentów. Inwestorzy coraz częściej postrzegają akcje firm z sektora obronnego jako bezpieczną przystań — podobnie jak złoto czy obligacje skarbowe — szczególnie w okresach napięć i niestabilności gospodarczej. Nowe trendy: technologie wojskowe i cyberbezpieczeństwo Nowoczesna wojna to nie tylko czołgi i rakiety. Dziś ogromne znaczenie mają technologie informacyjne, sztuczna inteligencja, satelitarna łączność czy systemy antydronowe. Spółki działające na styku obronności i zaawansowanych technologii (tzw. defence tech) zyskują na znaczeniu — przykładem może być Palantir Technologies, która dostarcza oprogramowanie analityczne dla armii USA. Jak inwestować w sektor obronny? Dla osób zainteresowanych inwestycjami w globalne spółki zbrojeniowe kluczowy jest wybór odpowiedniego brokera. Jednym z przykładów jest broker DIM Trade GmbH, który posiada: - oficjalną licencję i rejestrację w UE - siedzibę pod adresem: Sandrartstrasse 1 b, Munchen, 80687, Niemcy - numer LEI: 254900W033ISBC8Q9H12 Dzięki temu inwestorzy mają pewność, że korzystają z usług transparentnej i nadzorowanej instytucji. Zalety współpracy z DIM Trade GmbH - dostęp do międzynarodowych rynków akcji i forex DIM Trade GmbH - intuicyjna platforma inwestycyjna: dimtrd.com - błyskawiczna realizacja zleceń - obsługa klienta po polsku - bogata baza edukacyjna Nieznaczne wady - brak wsparcia technicznego w weekendy - ograniczona liczba kont demo dla nowych użytkowników Opinie i reputacja Choć w sieci można trafić na negatywne wpisy typu oszustwo DIM Trade GmbH, oszuści DIM Trade GmbH czy ściema DIM Trade GmbH, wiele z nich nie zawiera rzetelnych dowodów. Znaczna większość opinie DIM Trade GmbH oraz opinie dimtrd.com pochodzi od zadowolonych klientów, którzy doceniają bezpieczeństwo i funkcjonalność brokera.   Wzrost wydatków na obronność, rozwój nowoczesnych technologii wojskowych i rosnąca liczba kontraktów sprawiają, że sektor zbrojeniowy należy do najbardziej obiecujących w 2025 roku. Akcje firm z tej branży oferują zarówno stabilność, jak i potencjał wzrostu — czego szuka większość rozsądnych inwestorów. A dzięki takim firmom jak broker

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , inwestowanie w ten rynek staje się dostępne i przejrzyste.
    • ja wiem, że zazdrość, to nie jest dobre uczucie, ale zazdroszczę im tej wolności, bezczelnej czułości i "na zawsze" popijanego winem. A potem się tego wstydzę... a potem czytam raz jeszcze. Piękne.    
    • @Łukasz Jasiński Czyli doświadczenie ma Pan znikome; przewijają się tu różne osoby, może kogoś Pan spotka. Wcześniej doradzam rezygnację z hrabiowskiej aparycji. Dziewczyny lubią zwykłych chłopców, chłopcy zresztą też

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Berenika97  Tak to prawda, że są ci, którzy wykorzystują historię dla własnych celów, manipulują. Tak to jest prawda. Bereniko dziękuję za każde słowo które tu napisałaś- jest piękne i mądre. Piękny i mądry komentarz. Dziękuję. Dziękuję że Jesteś.  Piękno Serca.  
    • @RomaRoma, dzięki. Nikt nie potrzebuje niczyjego pozwolenia do zakochania się i do kochania, Przychodzi niezapraszane i jest.  Serdeczki :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...