Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Och 
Och och ojej 


Tak myślisz czasem, że wolałbyś 
by tego w ogóle nie było 
żeby to się w ogóle nie pojawiło 

 

Co pozostaje ci zrobić 


Żyć, tak jak żyłeś przed 
Jak żyłeś przed 
Przed 
Przed przecież
Nie było nic 
Nie było nawet Mnie 

Kilka ledwie drobnych przebłysków istnienia 
A teraz, wszystko jest na niby 
Wszystko jest dla żartu 
Wszystko udawane, wszystko maską wszystko w przebraniu 

 

 

Gdzieś ty przecież jesteś 
Przez chwilę tak naprawdę tylko trzymaliśmy się za ręce 
Raz złapałeś w locie moje myśli 
Raz jeden jedyny ja 
Zdołałam ujrzeć Ciebie 


To co było potem 
Jest już zaledwie poszukiwaniem

zagubionej Prawdy w Piekle 

i ja znajdę Ją
Znajdę każdy najmniejszy Jej fragment 
Będę tutaj do samego końca 
Kiedy Świat zdąży zatoczyć koło 
Umrzeć i narodzić się na nowo 
Chwila ta pojawi się z powrotem 
Jak Fenix, który przed chwilą jeszcze był popiołem 
Ja wtedy będę tutaj czekać 
I oddam Ci 
Wszystko co zebrałam  
Wszystkie Prawdy, które udało mi się odszukać
Wszystko 
czego kiedyś się wyrzekłam 
Może wtedy, ostatecznie 
Będę gotowa 
Po raz kolejny dostać szansę 
By nareszcie, nareszcie

nie wyrzec się samej siebie

 

Ten jest niedopracowany, chcę coś ważnego powiedzieć ale jeszcze nie wiem jak ale jeżeli znacząco zaniżam poziom to mi powiedzcie wprost a ja odpuszczę 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Znam to dobrze z własnego doświadczenia. Też zacząłem pisać wiersze w kryzysie psychicznym, jako arte terapia i naprawdę bardzo mi to  pomogło. Takie wyrażenie tych naszych odmiennych stanów świadomości daje ulgę i prowadzi ku lepszym czasom. Życzę zdrowia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wokół sami czerwonoarmiści... Brudni, zawszeni, pijani, Zewsząd słychać głośne ich krzyki, Przecinają pochmurne niebo z ich pistoletów strzały…   Zewsząd same przekleństwa, Wzajemne głośne się przekrzykiwania, Prymitywna sowiecka dzicz rozochocona, Mająca w pogardzie boskie i ludzkie prawa…   Szorstka dłoń zaciśnięta na szyi, Bezlitosnego oprawcy wzrok dziki, Potęgujące grozę rubaszne ich śmiechy, W rosyjskim języku chamskie docinki,   Brzuch przyciśnięty kolanem, Wszelkie wyrwania się próby daremne, Miotane wściekle wyzwiska obelżywe, Przesuwające się po ciele brudne ich ręce,   Nieznośny odór samogonu, Smród ruskich papierosów, Z spękanych i obślinionych żołdaków ust, Budził stłumiony wymiotny odruch,   W twarz wymierzony policzek, Młodej dziewczyny urwany jęk, Zdarty z szyi złoty łańcuszek, Wokół na ziemi guziki rozsypane…   A z tysięcy bezbronnych Polek oczu łzy, Zdławiony szloch w gardle więznący, Dłonią na ustach stłumiony krzyk, Pośród bezmiaru okrucieństwa płacz cichutki…   Pomocy znikąd!... A wokół sama sowiecka swołocz, Do skroni zimna przyłożona broń, Zadany pięścią bolesny cios…   I tylko cicha paniczna modlitwa, W sercu z wolna gasnąca nadzieja, Gdy każda niepewności sekunda, Zdawała się całą wieczność trwać…   I tylko strach paniczny, Nieludzki, odbierający zmysły, Wbijając się swymi szponami, W umysły dziewcząt przerażonych,   Serce każdej z nich przeszył, By wkrótce w wspomnieniach bolesnych, Przez resztę życia się tlić, Pozostając ukryty w podświadomości…   Bezmiaru nieludzkiego okrucieństwa, Na zajmowanych przez sowietów obszarach, Doświadczyła niejedna młoda Polka, Topiąc swą rozpacz w niezliczonych łzach…   Oswobodziciele rzekomi, Naprawdę mściwi bezlitośni kaci, Zasiali swymi okrutnymi czynami, Strach jakiego niepodobna opisać słowami,   Ludzie ci prymitywni i dzicy, Na polskiej ziemi czując się bezkarni, Niewysłowionych okrucieństw się dopuścili, Zastraszaniem i groźbą zacierając ich ślady…   Lecz nam nie wolno zapomnieć, Bólu tysięcy młodych tych Polek, Które w latach wojny nieludzkiej, Sowieckich żołnierzy padły łupem.   O ich niewysłowionym cierpieniu, Winniśmy dziś mówić całemu światu, Przypominając nieukojony ich ból, Pokłosiem będący zdrady aliantów.   By zachłyśnięty nowoczesnością świat, Choć przez chwilę się zadumał, Nad tym jakie sowiecka Rosja, Piekło tysiącom Polek zgotowała.   By ich niezliczone tragedie, Z historii nigdy nie były wymazane, A krzyż jaki niosły przez całe życie, Dla cywilizowanego świata był sumienia wyrzutem…   - Wiersz poświęcony pamięci kilkudziesięciu tysięcy Polek które w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu padły ofiarą sowieckich gwałtów.      
    • @huzarc idealnie przemawia do wyobraźni. 
    • Karby do gza: zgody brak.     Potworkom Ana: koziołkom smok łoi z oka na mokro. Wtop.     Asa pomaca mop: pomaca mop Asa.    
    • Pyskaty pan: napy tak syp.  
    • @Gosława Łał....trudny temat. Pozdrawiam Gasława:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...