Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

cała noc życia w skorupie

to przez uwsteczniony ząb jajowy  

między czymś podobnym do wodorostów 

obok domków chruścików 

i mchu z mokrego kamienia 

 

pozwalam sobie na strach 

 

śledzę odbijanie promieni

maleńkie tęcze rozproszenia 

wszystko płynie

 

przez oddalenia tracę dotykalność

miejsc z tobą wspólnych 

karmi się larwa alkoholicznego snu

 

ozdobiłam paznokcie 

pasują do smutku

nie sięgam już ciepłem 

do ciebie 

 

nawet jezioro z czasem 

 

wysycha 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
  • Somalija zmienił(a) tytuł na lobelia... jeziorna
Opublikowano (edytowane)

@Arsis

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Hahaha

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, ale mnie rozśmieszyłeś. Jak Cię mogę nauczyć uśmiechać się, jak życie takie trudne..? .

 

Możesz spróbować zmienić nastawienie i poczuć się ważny:

To że się urodziłeś, że Twój ojciec trafił na mamę na tym świecie, akurat w tej chwili historycznej, to graniczy z cudem, mając na myśli wszystkich ludzi teraz i od zarania. Miałeś ogromne szczęście, inny plemnik,  inne jajeczko i już byłby ktoś inny....

WIĘC POCZUJ SIĘ WAŻNY, ŻE Ci się jednak udało urodzić... To CUD, 12 maja pada deszcz i to nie przeszkadza, bo pęka pęcherz płodowy i zaczynasz oddychać... Poczuj, to że jest Ci dane...

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Arsis Nie czepiaj się słów, tylko obliczaj prawdopodobieństwo swoich narodzin, wszystkie kobiety i mężczyźni, jajeczka, bilardowe liczby plemników i tysiące lat. 

 

Jak obliczysz prawdopodobieństwo swoich narodzin to wyświetli Ci się jeden wyraz... CUD...

Opublikowano (edytowane)

@Arsis Dostałeś przepustkę do życia, widzę że pomyślałeś. Myślałam, że mnie zbędziesz. Tak pierwszy lepszy Kowalski i stonka też są wyjątkowi, natchnieni życiem... Ty jeszcze masz, ziarenko rozumu.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

. Zaliczyłeś pierwszą lekcję uśmiechu

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

   Mam jedno zastrzeżenie natury logicznej. Ostatni wers czwartej cząstki - "karmi się larwa alkoholicznego snu" - nie ma związku ani z poprzednią częścią strofy, do której przynależy, ani z następną zwrotką. Chociaż brzmi poetycko dzięki słowu "alkoholiczny", jest albo do usunięcia, albo do uzupełnienia o nazwę tego, czym dokładnie karmi się owa larwa. 

   Zadam też pytanie o zasadność zastosowania kursywy.

   Dzięki Ci bardzo za zaproszenie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

: przeczytałem Twój wiersz z przyjemnością . 

 

   Serdeczne pozdrowienia.

 

 

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Corleone 11 Larwa zjada kobietę, która w tym wierszu jest podmiotem lirycznym. Ukochany się oddala, ona traci jego dotyk i zaczyna pić alkohol, by zagłuszyć tęsknoty...

Kursywa, hmm szczerze to nie wiem. Kobiety często robią rzeczy nielogiczne... to pewnie jedna z nich

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za odpowiedź. Zatem aż prosi się dopisać "mną" do wspomnianego zdania. 

   W takim razie zmień czcionkę na zwykłą.     Co zaś tyczy się robienia rzeczy nielogicznych: bywa, że mężczyźni też takie robią...

 

   Dobrego dzisiaj, pozdrawiam Cię serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...