Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Studium pomnika-studium ironii


Rekomendowane odpowiedzi

Więc umarł poeta-umarł półświęty.
Któż zbierze z podłogi rozsypane karty?
Któż zatem zamknie temat raz podjęty?
Któż więc zakończy z pięknem bój zażarty?

Więc umarł poeta, co światło ukochał,
Pogardziwszy ciałem w połowie drogi.
Szlochano nad grobem, lecz nikt nie zaszlochał,
Że marmur nań czekał nie zaś spokój błogi.

Więc umarł poeta, co był sługą słowa.
Miast słowa zaś spotkał go kamienny morał-
Dłoń z alabastru i ramię i głowa.
Nikt słowa nie wspomniał, z tych co szli dookoła.

Więc umarł poeta- idee sonety
Dawno obrócone w proch, czyli marmur.
Nikt nie usłyszał błagań poety.
Pomniki błagają wszak żywych na darmo.

Więc umarł poeta, o gorzka ironio!-
Sam już zapomniał wielkich fraz swoich.
I nawet gdy wargi myśl ważką uronią
Tłum gwarem zagłuszy ten szept-bo się boi.

Więc umarł poeta, wraz z nim wola walki.
Pył z drogi zatarł mu marsowe czoło.
Pieśń czysta stępiła się śród dźwięków miałkich.
Pogodził się z logiką pustych cokołów.

Więc umarł poeta i już wszystek umarł.
Z własnych idei od dawna się śmieje,
Bo zachwyt się zrodził w tłumu stu rozumach,
Bo pojął twórców pomnika ideę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...