Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jarua


Rekomendowane odpowiedzi

                                     *     

       Mamka czuła się oszołomiona. Wstała i spoglądając w cybuch fajki i powiedziała:

- Która to spreparowała, ma talent! Istne czar-ziele! - zakaszlała i wymownie spojrzała na Miri.

- Nie ja, Mamko! - zaprotestowała Wieczysta Służka, znana z prawdomówności i najwyższego oddania.

- To jedynie liście konopne! - krzyknęła Iss.- Trzymasz je przecież tak długo, zwietrzały już pewnie - dodała.

- Mam nadzieję, że nie nagadałam głupot - rzuciła Mamka, patrząc z ukosa na Służki, którym oczy błyszczały w ciemnościach, dziwnym można rzec blaskiem.

- Nie, nie Mamko opowiadałaś to samo, co zwykle. Ziewałyśmy ukradkiem, żeby Ci nie robić przykrości - szybko odpowiedziała Iss, której opowieści o mężczyznach najbardziej uruchomiły wyobraźnię.

- Pójdziesz ze mną, pomożesz mi, a wy idźcie już na spoczynek, bo jutro zbieranie tytoniu, widziałam już fioletowo-niebieskie kwiaty, czas na liście.

       Iss posłusznie wstała i podbiegła do Mamki.

- A... o roślinach miłośniczych, które w mężach ogień krzeszą, opowiesz? - przymilała się.- Podmyję Cię w rumianku i wymoczę w solach - paplała prowadząc Mamkę do komnaty sypialnej.

       Wtedy w końcu korytarza zobaczyły złoto-zieloną poświatę, pełną iskrzących się drobinek. Kilka Służek zorientowało się,  że to Wielka Pani Gudrun i pobiegły, co sił w stronę piwnicznych schodów, na których leżała Tove. Wyglądała na martwą. W świetle łuczywa ujrzały, że jej skóra jest poparzona...

 

 

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Somalija zablokował(a) i odblokował(a) ten utwór

@Somalija

   

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Gładko fałszuję rzeczywistość? Dla mnie Twój talent jest widoczny. Ale jeśli bardzo chcesz, mogę dla porozumienia udać, że go nie dostrzegam . Talent to ziarno, które pielęgnowane pracą wzrasta w piękną roślinę. 

   Wszystko w porządku ?

   Dodam żartem, że jest mi miło, iż doceniasz gest...  

   Przeczytasz rozdział 49.? 

 

   Dobrego dziś

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arsis Bo to,  bardzo malownicze... Chciałbym dokończyć to opowiadanie, ale jest tak gorąco, że przestaję myśleć. Może to i dobrze, przynajmniej odpocznę. Mam urlop i wzięłam chorobowe niby na zapalenie korzonków, bo nie chce mi się chodzić do pracy w taki upał. Odpoczywam na całego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...