Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wiedz żeś na obraz wszelkim pustościom
których nie sposób światem rozcieńczyć
a świat ten - rama wątła z ledwością
mogąca ogrom braku pomieścić

ty niedostatków domykasz pętlę
i martwą czernią od wewnątrz zioniesz
tyś jest w pragnienie nicość zaklęta
smok co się karmi własnym ogonem

wiedz też - czas przyjdzie że umkną chmury
a tam gdzie drąży mnie twój ubytek
dziura na przestrzał - a przez tę dziurę
jasny kwiat słońca we mnie zakwitnie

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Domyślam się, że jeśli jako autor powiem, że według mnie to jest bardzo prosty wierszyk, to niczego tym nie polepszę... :P

No, ale naprawdę nie ma tu wielkiej filozofii. Chodziło mi po głowie słowo "ubytek" - jest bardzo ciekawe. Niby oznacza jakiś brak, wyrwę w całości, a jednocześnie brzmi miękko, przyjemnie, wręcz pieszczotliwie. W sam, raz, by określić nim osobę, której nam bardzo brak, bez której nie czujemy się kompletną całością. Ostatnia zwrotka - zupełnie jak nie u mnie - pełna nadziei i determinacji, by ten brak przetrwać ;>

Opublikowano

@error_erros Ubytek, czyli odpadniecie prawie połowy zęba,  to kilka dni temu mi się zrobił, jak nadgryzłem coś twardego, więc miękko i przyjemnie to jednak nie:). Ostatnia zwrotka mi się podoba zwłaszcza ten pozytywny wydźwięk, chociaż żeby była dziura na przestrzał, było sporo borowania bez znieczulenia.  Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jestem świadomy, że skojarzenia stomatologiczne są nieuniknione, nic na to nie poradzę :P W ogóle przy tym wierszu zdałem sobie sprawę, że terminologii dentystycznej jest u mnie w wierszach całkiem sporo. Chyba podświadomie leczę w ten sposób traumy z dzieciństwa, czy coś xD

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jak to słowa na ostatnim miejscu?! To po co ja się tak z nimi gimnastykuję?! ;P

Z tą białą dziurą to dobre jest! Szkoda, że sam na to nie wpadłem!

Ten optymizm w wierszu to nadal taki taniec na grobach... :P O taki optymizm czystej wody to u mnie trudno, wiesz sama ;> Ale może kiedyś coś mi odbije i wykrzesam z siebie również taki - kto wie ;D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Skoro tak to widzisz, to mogę w loncu umrzeć w poczuciu, że udalo mi się napisać taki wiersz, o jakim zawsze marzyłem

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc Tak, bo to męski punkt widzenia i zapewne ciekawszy dla czytelnika. Tak, czy inaczej historia to męski punkt widzenia, a jest zdominowana całkowicie przez facetów. 
    • @Berenika97 Każdy toczy własną walkę, często niewidoczną.   Piękny wiersz.   Pozdrawiam 
    • Ciche groby – zapomniane. I na krzyżu przysiadł ptak kraczący. Wspomnienie o zmarłych. Ta jedna bezinteresowna , czysta myśl. Zatrzymaj się człowiecze. Zdejmij czapkę , módl się i o końcu swoim pomyśl. Pomyśl o tym , który czuwa. I patrzy na wskaźnik Twoich dni. Ostatki liczący.   Już czas. Jesteś w kolejce. Masz numer. Chwytaj dzień bo przyjemność to Twój jedyny poplecznik. Lub umieraj ze strachu. On zwinie Twą duszę i żywot w rulonik. A na duszy pojawi się ostatniego rozgrzeszenia grawer.   Pani odziana w szatę nocy piekielnej nie zostanie na herbatę. Nie zostawi czasu do namysłu Nie pomoże wstawiennictwo Boga , papieża czy biskupa. Poczeka aż odejdziesz. I weźmie w swe zimne objęcia trupa. Zabierze do podziemi, gdzie z innymi przeklętymi siędziesz do stołu.   Nie widzisz swego końca. Tego wybranego już modelu. Po życiu jest śmierć. To jest kolej i ład. Omeny śmierci, spadają na ziemię jak grad. Niech Cię rozszarpią ognistymi zębami. Wyjedzą ciepłe wnętrzności. Człowiecze mój - nieprzyjacielu.  
    • @Marek.zak1 Bo w nich pisze się głównie o czynach, taka reminiscencja romantycznocentryzmu w opisywaniu historii, połączenia moralnego i pedagogicznego w ich przesłania, a nie o procesach, „technologii codzienności” - tak to był to ujął.
    • Czy pisać wiersze? Na łąkę wszechświata wybiegać? Zrywać śpiące gruszki i wiśnie? Wierzchem chmur jechać jak na wschodzącym słońcu? Duszę rozświetlać nadzieją?   Czy pisać? Na tęczy zawisnąć znienacka? Uszczypnąć los w nos? Potargać szczęście za włosy?   Czy wbiec schodami do nieba skacząc z mostu tonącego w kwiatach?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...