Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zaraz się okaże, że moje wierszyki są madrzejsze ode mnie ;P

A cóż to za rzepiara? Nie wiesz, że to niemodne w tym sezonie? :P

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No może odstaje odrobinę, ale hej, on tu stanowi puentę, bez niego wiersz nie miałby sensu! ;>

Dzięki, dzięki!

Opublikowano

@error_erros Pierwsze dwie strofy, zgrabnie ładnie do celu, szybkość i płynność przeskoku myśli jak u najlepszego rewolwerowca... 

 

i nagle

 

bezszelestnie podcięte żyły 

 

od godziny mnie już męczą bo wpierw logicznie trzeba sobie wyobrazić ich przeciwieństwo czyli

szelestnie przecięte żyły

wiem, że tu nie chodzi przecież o same żyły przecież (czyli coś namacalnego i fizycznego) btw. uważam, że tu jest mały zgrzyt, ale jak z niego wybrnąć i co tu zaproponować w zamian - pojęcia nie mam :) 

może: beznamiętnie ;) :DDD (jeszcze gorzej) 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wiem, ten fragment jest z dupy totalnie, teraz to widzę. Ale przez dwie strofy nie napisałem nic krwawego i chyba podświadomie nie mogłem wytrzymać :P

Z tą bezszelestnością miałem na myśli coś w stylu cichego zabójcy, rozumiesz, taka skradana, szybka egzekucja. Oczywiście, że to bez sensu, bo podcinanie żył nie ma nic wspólnego z szybką śmiercią, ale... oj dobra xD

Opublikowano (edytowane)

@error_erros o ile Twój ostatni tekst niesie ze sobą pewną wartość

i czytając go poraz kolejny w mojej interpretacji jest poniekąd o samotności nawet w związku aż przypomniał mi się cytat którego wydaje się być rozwinięciem "żyjemy tak jak śnimy samotnie". Tak muszę przyznać że tutaj poprostu epatujesz smutkiem i niczym więcej bo nawet jeśli jest to cyniczne wyśmianie romantyzmu to bez cienia empati. Podobne zakończenie ostatnio widziałem w filmie "Zimna wojna" tylko że tam nakreślili wpływ rzeczywistości na takie zakończenie@error_erros

Edytowane przez Moondog (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Smutek - z pewnością. Jak prawie zawsze u mnie. Bo lubię smutek i czuję się komfortowo opisując takie emocje.

Co zaś się tyczy cynizmu: tak jak wspomniane było gdzieś we wcześniejszych komentarzach - zależy, jak na ten wiersz spojrzeć. Chcesz cynizm - masz cynizm. Nie chcesz cynizmu - masz rozpaczliwą zazdrość o "mniejsze zło". Kwestia nastawienia.

Opublikowano

@error_erros więc jeśli nie jest to cynizm to jest to gloryfikowanie takich zachowań co sugeruje puenta

a bez kontekstu inaczej tego co pchnęło do takiego zakończenia jest to epatowanie smutkiem. Ale nie bierz tego jako zarzut do ogólnej Twojej twórczości którą bardzo sobie cenię 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mogę jedynie powtórzyć: wszystko zależy od nastawienia, z jakim pochylasz się nad treścią. To akurat uważam za jego zaletę.

Absolutnie mi nie przeszkadza, że masz uwagi co do mojego wiersza, wszak jest to dowód, że się nad nim pochyliłeś. Dziękuję zatem ;>

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak! Tak właśnie chciałbym, by ten wiersz był odczytywany ;D

A dlaczego jest dobrze oceniany - nie wiem, stary, w moim odczuciu poprzedni był lepszy, ale przecież nie będę na to narzekał ;P

Gość Franek K
Opublikowano

Związki zazwyczaj umierają powoli w wielkich konwulsjach, a tu proszę! Można? Można, choć to tylko i aż poezja. Świetny tekst.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pisać sobie takie rzeczy to łatwo, gorzej w rzeczywistości umieć zastosować ;>

Dziękuję!

Opublikowano

Odczytuję wiersz jako przewrotny i mimo wszystko - ironiczny.

To 'piękne porzucenie' jest smutne. Z drugiej strony, jesli związek jest nieudany, trzeba się otrząsnąć i pójść dalej.

 

Podoba mi się natomiast bardzo od strony technicznej - zrezygnowałabym jednak zupełnie z interpunkcji, bo albo jest - albo jej nie ma.

 

Pozdrawiam

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo dobrze odczytujesz ;>

Nie używam interpunkcji w wierszach, ale czasem pozwalam sobie na niekonsekwencję, kiedy pytajnik albo wykrzyknik jest pomocny.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...