Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

   Powód kolejnego, tym razem silniejszego zakołysania się Nautilusa zmaterializował się za panoramiczną szybą, przepływając tuż obok statku. 

   - Ooo, nos habemus monstra, mamy potwory! - legionista antywielbiciel wielkich morskich stworzeń niemal wyskoczył ze skóry. Zupełnie jak Gunganin Jar Jar Binks, gdy płynął unabongo z Qui-Gon Jinnem i Obi Wanem Kenobim w morzu na Naboo.* 

   - Spokojnie - kapitan Nemo z uśmiechem położył mu dłoń na ramieniu. Zupełnie jak Qui-Gon Jar Jar'owi. - Opanuj obawy. Jesteśmy bezpieczni.**

   - Jak bezpieczni?! - żołnierz emocjonował się nadal. - Przecież tam są potwory! Zjedzą nas!! Te ściany... 

   - Te ściany - podjął kapitan - chronią nas w wystarczającym stopniu. Wiesz to świetnie, bo oglądając plany Nautilusa dokładnie wypytywałeś o solidność wykonania i, że użyję twoich słów, antypotworową odporność. 

   - Ale... -  pasjonat wulkanów ciągle poddawał się swojemu lękowi. - ... on ma zęby! O, takie! - poparł słowa gestem obu dłoni. - Silny i długi ogon! - rozłożył ręce na całą długość. - Dłuższy niż... 

   - A tak, ma - potwierdził profesor Aronnax. - I będziesz miał okazję przyjrzeć się mu dokładnie, bo Nautilus bardzo go ciekawi. A u takich zwierząt cecha ta jest rzadkością. Można ująć to nietypowo: jest bardzo ciekawe, dlaczego właśnie Nautilusowi okazuje takie zainteresowanie. Zaobserwowaliśmy to już kilka razy, a teraz widzimy kolejny. 

   W międzyczasie plezjozaur pływał wokół Nautilusa, to oddalając się, to przybliżając. Tym samym pozwalając podziwiać się także antywielbicielowi wodnych monstrów. 

   - Ma swój urok - zauważył zapatrzony profesor. - Tym bardziej, że zachowuje się nietypowo, a większość przedstawicieli jego gatunku wymarła bardzo, bardzo dawno temu.

   - Jak dawno? - zainteresował się dziesiętnik, równie uważnie przyglądający się stworzeniu jak profesor Aronnax.

   - Kilkadziesiąt milionów lat temu - odpowiedział zapytany, całkowicie zadziwiając legionistów nie wyobrażających sobie takiej liczby. - Dokładnie sześćdziesiąt pięć milionów lat temu. Ale kilka osobników przetrwało. To jeden z nich. 

   - Kilka? - brat dziesiętnika podążył za nim zainteresowaniem. 

   - Może nawet kilkanaście, w różnych morzach świata, ciepłych i chłodnych. Także w jeziorze leżącym na północ od provincia vestra Brittania, waszej prowincji Brytania: w Loch Ness. 

Cdn.

 

* Przekonstruowałem nieco scenę, przedstawioną w "Mrocznym Widmie", pierwszym epizodzie "Gwiezdnych Wojen".

** Tu powtórzyłem ten zabieg.

 

 

   Voorhout, 06.05.2022

 

Edytowane przez Corleone 11
Wprowadzenie przypisów (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Corleone 11 

   Ago, Kapistracie, Wiechu - dzięki Wam bardzo za obecność i czytanie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Serdeczne pozdrowienia.

@Kapistrat Niewiadomski

   Mm, bardzo mi miło . Dziękuję Ci bardzo za taki komplement i tak pozytywną ocenę.

   Skoro nie znasz poprzednich rozdziałów, zapraszam do ich przeczytania . Pierwszy znajdziesz pod nickiem "Michaił".

   Dobrego Dziś .

   

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
    • @pasa_i_doble … naturalnie i refleksyjnie, to niełatwe do osiągnięcia razem, a tutaj się udało :) ( wkradło się parę rymów wewnętrznych, ale i tak wiersz nie traci), pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...