Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Piosenka bez zbędnych słów


Rekomendowane odpowiedzi

Pragnę modlić się na różańcu

do Twojego malinowego śmiechu.

Pragnę błagać o jeden

ciepły letni dreszcz.

 

Odzyskałam

krynicę namiętności,

żyznego pragnienia, które przyniosłoby

kilka wyżebranych wspomnień.

 

Znów podglądasz mój sen,

przyglądasz się łzom,

co ranią zbyt cienką, zbyt białą

skórę.

 

Przynoszę Ci w zamian kilka burz,

kilka huraganów –

tak na zachętę.

 

Zanim obudzisz się

na brzegu własnego serca,

porwiesz na kawałki odbicie

w moim lustrze,

daj na pamiątkę

jedną zaginioną balladę, piosenkę

bez zbędnych słów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość Franek K

Świetne masz te "środki artystycznego wyrazu" :)

Tutaj zwłaszcza: "ciepły letni dreszcz" i cała ostatnia strofa. Tytuł też bardzo dobry. Całość spójna i świetnie napisana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...