Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Czarek Płatak Trzynaste to od Pana Ropucha :) - Podkreślam, jakby to był jakiś delikatny rubikon i delikatnie też symbolicznie naznaczony :) 

 

Żeżeżeżeżeżuszka wyrzutkaprzesilenie i w nas się zbiera albo już się zebrało. Dużo by mówić, powodów więcej niż bez liku, sam miałem ochotę cisnąć tekstem o wszystkim od spodu do wierzchu z ropuszym przekąsem i sumą sumarów, finalnie - zaniechałem :)

 

Dorobiłem się umiejętności rodem ze szczytowania dekadencji nie mylić w żadnym razie z prokastynacją, mianowicie ułożenia całego wiersza w głowie i jego nie uwiecznienia, nim się nie podzielenia, jego świadomego zaniechania i zniknięcia. Z pewnością musi być i inny powód - może za mało cierpię, albo nie przykuwam uwagi. Może za dużo cierpienia wylewa się wokół. 

 

Może by tak odpalić świeczkę od papierosa albo i skręta... 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

 

Opublikowano

@Czarek Płatak 

Dosyć szeroko (żeby nie powiedzieć długo) poszedłeś, więc trochę zawę(że: wiem), skąd się biorą limeryki.

 

Dla dwojga pisarzy, z miejscowości Ryki,

skończył się interes na książkowe bryki.

Aby nie wyjść z wprawy,

niby dla zabawy,

przerabiali fraszki, tworząc limeryki.

P.S. Nie wykluczone, że przerabiali też flaszki.

 

Moje pełne uznanie, wraz z przychylnym ocenami pozostałych Forumowiczów.

Pozdrawiam.

s

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mniej więcej 

Dzięki i pozdrawiam 

Rad jestem z obydwu powodów. 

Pozdrawiam 

Podziękował

I pozdrowia

Dzięki 

Dziękuję 

Haha, no ale jaka celebracja! 

Słowackiego wierzę (głupi) jeszcze ktoś tam pewnie czytuje. 

Pozdrawiam 

O Tak, wierzę w to święcie, że człowieka tam właśnie najwięcej. 

Dzięki 

Dziękuję 

Serdeczności 

Twoja umiejętność to esencja prawdziwego undergroundu. Szacun! 

I pozdrawiam 

Tak źle jeszcze nie jest, ale tak zielono również. 

Pozdrawiam serdecznie 

Hahah, dobry limeryk. Dzięki 

Pozdrawiam 

Z dwojga złego chyba lepiej w tę stronę. 

Tak, w pewnym sensie, a na pewno konkretnym momencie pasuje. 

Cześć Nata 

 

@iwonaroma @Starzec @Lili Hamon @huzarc

Dziękuję 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jesteśmy chwilą W chwili Przez chwilę ... Mamy w sobie byka Miewamy - motyla   Potrafimy śmiać się, kląć, żałować Przez lata pamiętać czyjeś puste słowa A prawda jest taka, że nie warto:  cokolwiek rozdadzą - taką też graj kartą   Każda nowa chwila to świat całkiem nowy Stworzony naprędce Świeży, kruchy, prosto z twojej (?) głowy   Dziś chmury są lżejsze. Nie ma samolotów Kawiarnie - mądrzejsze - nie ma tylu trzpiotów szukających przygód,  wieszczów i potworów Wszyscy siedzą w domach: sercowych komorach   Moja - tętni mocno Ukrywanym życiem. Miłość-bycie-rozkosz-nie ... Raz. Na całe życie.  
    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
    • @Konrad Koper   Dobre.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Poezja to życie Chciała, poszła, skoro musi..   Sens ładnie zachowany, na order serca zasłużyłeś :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...