Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jeszcze śni


Rekomendowane odpowiedzi

Czasem

Marzy mi się nowe życie nowy raj jak w dniu pierwszym nieskalanym tym dziewiczym 

Do którego trudno odnieść się 

Bo to był tylko pradawny cudowny sen

 

Patrzę na twarzyczkę która śpi

To uśmiecha się to marszczy brwi 

Tysiąc minek w danej chwili

Jestem z Tobą śpij nie budź się 

Dziecię kwili

  

Muszę wziąć ją w ramiona

Muszę zdjąć każdy ból 

I utulić i podać mleka zdrój 

A ona zasypia i uśmiecha się bo przecież śni ten raj

Jeszcze śni cudowny sen

 

 

Jeszcze śni swój cudowny sen

Edytowane przez Stary_Kredens (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Albina moja wnuczka Annabelle która ma niecały miesiąc śpi i może śni, patrzę na jej małą twarzyczkę i taki wiersz mi się napisał,  że się tak wyrażę niezbyt gramatycznie, ale co tam , moja pierwsza i jak na razie jedyna wnuczka , by mi to wybaczyła pozdrawiam 

Kredens

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Waldemar_Talar_Talar

dziękuję za czytanie i pochwałę pozdrawiam serdecznie

Kredens 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika A czego tu się bać? Krytyki? Przecież bażanty, oprócz swoich kolorów mają coś z gołębia, co kamuflują, ale niekoniecznie przed czaplami -:)) Pozdro!
    • @Robert Wochna boję się napisać co mi po myśli chodzi choć mnie korci ... Zapamiętam ten wiersz z pewnością

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @zielarz piękne.... Wzruszające i piękne 
    • Wyliczanka jak wytłaczanka  dwadzieścia różnych skorupek jajek jednym w okno młynarza celnie rzucę, co mąki od piachu odróżnić nie umie.    Pięć dam kotom na pożarcie, ich szarą sierść rozjaśnie. Siódme w komin rzucę, sądzą obrus babie zapaskudzę.   Dwa kolejne na patelni rozbiję,  złość w apetyt niech mi się wbiję. Tym młodzieńcom, co pod oknem tak się śmieją  kogiel - mogiel z cukrem sporządze.   Resztę na później zostawię, bo mnie to wyliczanie ...   Zmęczyło okropnie.
    • Gdy dąb koronę liśćmi trwoni,   czas, jak żebrak, po niebie kroczy - W sękach pnia płacz wieków się gości, a kręgi w rdzeniu to milczących ojców oczy.   Rzeka, co głazom pieśń odmawia, nocą do zimnych trumien płynie - Niesie kurz gwiazd, łzy mgieł porannych, A w swym sercu wiecznie już ginie.     Człowiek - iskra, co w pyle drży,   w szkle godzin twarz próchnem znaczy.   Lecz wiatr mu szepcze: „Twój dom nie stoi - W korzeniach burz i w piołunie rozpaczy”.     Gdy księżyc krew zastygłą sączy,   świt rozcina czarny całun dni…   Prawda nie w tym, co trwa, lecz w tym, co pęka,   gdzie wieczność z chwilą dzieli rdza.     A wiatr ziarna w ziemię chowa,   gdzie śmierć i życie dzieli chwila - Każdy upadek to nowa pieśń,   Co z martwych liści wiosnę wyrywa.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...