Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Noc była jak nasze gwiezdna. 
Zabrałaś mi całe życie, 
Nawet nadzieje najbardziej skryte. 
Została już tylko zajezdnia.

 

Potop Sienkiewicza, tak polski Norwid,
Ogniska, piwo w letnim cieniu…
Nie było istnienia.
Na pustym przystanku nie słucham głowy.

 

Tak bardzo to wszystko nic nie warte.
Śmiech w plątaninie nocy,
Kot, jak między nas się mości,
Prawda tchórzostwem na proch  starta.

 

Niedługo nadjedzie ostatni autobus
Wcześniej wieś kurz wojny rozgoni. 
Nie czuję już twoich dłoni…
Odgrywam scenariusz. Znowu.
Kiedy ktoś tonie,
To właśnie korona do końca płonie. 
Polecam Cię Bogu.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...