Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Charlotte


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tego zapachu nie będzie dane mi poznać. Może dlatego jest tak fascynujący.

Podoba mi się Twoje powiązanie z Werterem. 

Jest tęsknota, niespełnione uczucie i 

Wędrowiec który wprowadza w  zakamarki nietuzinkowej wyobraźni. 

A to już jest rozkosz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oj Marku, coś czuję żebyśmy się zrozumieli. Ja też miewałem często tak jak ten biedny wariat. Oj tak. :-)

 

Werterowe zawsze w listopadzie. :-)

 

Dziękuję. :-)

 

Oj tak, jest. :-)

 

Werter już na zawsze będzie ze mną. Nigdy w życiu nie porzucę ulubionej książki. :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek.zak1 Ale u niego to normalne:-)

Fajnie to napisałeś:)

Pozdrawiam Marku.

( Masz pięknego psiaka też mam boksera w domku:-)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Świetne, przezabawne:-)

Ojciec taki testosteron chodzący nie rozumiał tej pasji. 

Ale nie! pod koniec był pełen dumy też urocze:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie tylko. To była książka na punkcie której prawie wszyscy wtedy oszaleli, czasami wręcz dosłownie z tragicznym dla siebie skutkiem ale bynajmniej nie kocham tej pozycji za jej zakończenie.

 

Zresztą, wpływ tej książki widać nawet u Mickiewicza. Zawsze będę powtarzał, że IV część Dziadów to Werter napisany wierszem. 

 

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Histotria głównego bohatera IV części, to, jak emocjonalnie wszystko przeżywa, to wypisz wymaluj Werter. 

 

Mickiewicz przeczytał Cierpienia, po czym zachciało mu się zrobić na podstawie tej książki coś swojego. Tak było na pewno, nie mogło być inaczej. ;-))

 

Dziady i Kordian to dla mnie mistrzostwo świata. Wciąż nie mogę się zdecydować, który dramat bardziej lubię.

 

Gdy czytam Kordiana, częstokroć uważam, że Mickiewicz może spadać.

Gdy wracam do Dziadów, Słowacki zaczyna cierpieć.

 

Oba uwielbiam. :)

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...