Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

„Teraz na świat wylewam ten kielich trucizny,

żrąca jest i paląca mojej gorycz mowa

gorycz wyssana ze krwi i łez mej ojczyzny

niech zrze i pali, nie was, lecz wasze okowa”

 

Mickiewicz gdyby dzisiaj żył

to takich bzdur by nie napisał

z wami bez sensu żaden deal

każdy Rosjanin

to hipokryta

 

czy car na kremlu czy sekretarz

czy ten prezydent z metra cięty

dalej jesteście hieną świata

dzikim narodem

padlinożerców

 

tatarskie geny robią swoje

niewiernych rżnąć zezwala Allah

mir to nie znaczy dla was pokój

tawariszcz moskal - wy *********

Opublikowano

Napiszę to, co już kiedyś napisałem. Ci Rosjanie, którzy uciekali i udało im się uciec przed rewolucją, dosyć często oskarżają o spowodowanie tragedii, jaka ich spotkała, a potem rozlała się na cały świat... Polaków i Łotyszy.

Nie wrzucałbym wszystkich do jednego worka. Pranie mózgów trwa po obu stronach - nie wchodzę w to. Bądźmy ludźmi.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Autokracja oparta na nacjonalizmie jest wszędzie podobna, w Rosji, w Niemczech za Hitlera, w Japonii przed i podczas IIWŚi kończy się agresją o mordowaniem sąsiadów i własnych niepokornych. Mam znajomych Irlandczyków i opowiadali, co wyczyniali kulturalni Anglicy podczas okupacji Irlandii i buntów - to było także ludobójstwo, z tym, że daleko od nas. . Przytoczę maila z Moskwy, który pokazuje sterroryzowany naród.  Pozdrawiam.

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ci Rosjanie, też przed tą zarazą uciekali. Powtórzę: Bądźmy ludźmi. I nie dajmy się zarazić. Nienawiść i pogarda dla drugiego człowieka potrafią się rozprzestrzeniać jak Covid... tylko, że są znacznie bardziej niebezpieczne.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Napierała, jak syrena,
      śpiewem wabił ich w sen,
      tańczyli w wirze szczęścia,
      w bajkowym świecie, gdzie brakło trosk.

       

      Lecz kątem oka dostrzegli cienie,
      czarne kształty, które psuły ład.
      Zatrzymać chcieli ten taniec,
      lecz ręce Napierały trzymały ich mocno.

       

      Uśmiech zniknął, twarz się zmieniła,
      demon w jego oczach błysnął złośliwie.
      Jego ręce rosną, oplatają,
      ściskają jak pnącza, nie puszczają.

       

      Wirują wciąż, coraz szybciej,
      kręci się świat, a Napierała nie odpuszcza.
      Demoniczny rechot wypełnia przestrzeń,
      przerażeni, rozumieją, że są w pułapce.

      Nie ma ucieczki, nie ma ratunku,


      tańczą dalej, w ciemność wciągani.
      W tym tańcu nie ma już raju,
      tylko cisza i śmiech Napierały.

       

      @CaiusDraxler To wiersz o wpadnięciu w pułapkę propagandy Napierały i tego konsekwencjach. Zamieszczam szkielet wiersza, który wyjaśnia o co  chodzi.

       

      1.Wprowadzenie do świata Napierały

      Napierała jak syrena – uwodzi ludzi swoją propagandą i opowieściami.

      Zaproszenie do tańca w bajkowym świecie, pełnym radości.

      Wirująca, szczęśliwa atmosfera – błogostan, brak trosk.

       

      2.Pierwsze znaki niepokoju. Odkrywanie prawdy zamaskowanej opowieściami o cudownym świecie.

      Dziwne, czarne kształty dostrzegane kątem oka.

      Rzeczy, które nie pasują do idyllicznego świata.

      Próba przyjrzenia się, ale napotykają opór.

       

      3.Próba zatrzymania tańca

      Bohaterowie chcą przerwać taniec, uwolnić się z wpływów, ale Napierała nie puszcza.

      Ręce Napierali stają się coraz mocniejsze, nienaturalne, jak pnącza.

      Napierała zmienia się – uśmiech znika, pojawia się zimny grymas.

       

      4.Przemiana Napierały

      Napierała ujawnia swoją prawdziwą twarz ukrywaną pod maską propagandy,

      Staje się potworem z wieloma rękami, który ściska bohaterów.

      Jego uśmiech zmienia się w demoniczny rechot.

      Bohaterowie czują rosnącą panikę, nie mogą się uwolnić.

       

      5.Zrozumienie pułapki

      Bohaterowie zdają sobie sprawę, że są w pułapce, ale nie ma ucieczki.

      Cała ta sytuacja staje się koszmarem, z którego nie ma wyjścia.

      Napierała trzyma ich wciąż mocno, zmieniając taniec w mroczny, nieodwracalny proces.

      Edytowane przez CaiusDraxler (wyświetl historię edycji)
  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...