Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w wolnej chwili ma nastąpić rozwiązanie
problemów na jeden zdecydowany krok
na tip top gotowość. jest czysto przed nami

tip top
tip top

w powietrzu kurz. wystarczy
decyzja potyka się o podłogę. osiada.
poronione pomysły rodzą nowe problemy

grzebiemy się

Opublikowano

Witam!
Kolejny dziś debiut - sporo ostatnio debiutujących na ów forum ;-)
Wiersz jest ciekawy - intryguje tytułem. Jednak jego budowa jest zdawkowa i pozbawiona płynności - niewiadomo, czy mamy doczynienia z wierszem białym czy nie... Wersy są miejscami pourywane zbyt gwałtownie - i na tym utwór traci.
POZDRAWIAM!

Opublikowano

Twój wiersz zwrócił moją uwagę. Myślę, że jest niezły. W każdym razie zastanawia, intryguje. Jedyne, co mnie w nim 'uwiera', to te dwa tip topy w środku. Jak dla mnie: niepotrzebnie zwalniają przekaz, nic tym samym nie wnosząc. Gdyby je usunąć, byłoby chyba dużo lepiej. Moje zdanie. Zrób z nim, co chcesz. Fakt pozostaje faktem — mimo, że przetiptopowany, to jednak w porządku. Pozdrowienia, uścisk dłoni. // 51fu

Opublikowano

Witam!
Kolejny dziś debiut - sporo ostatnio debiutujących na ów forum ;-)
Wiersz jest ciekawy - intryguje tytułem. Jednak jego budowa jest zdawkowa i pozbawiona płynności - niewiadomo, czy mamy doczynienia z wierszem białym czy nie... Wersy są miejscami pourywane zbyt gwałtownie - i na tym utwór traci.
POZDRAWIAM!



Dziękuję za miłe przyjęcie:)
zgadzam się że wersy są miejscami pourywane, może dlatego że intencją była 'połowiczna interpunkcja', hmm widać wyszło nie najlepiej. Dziękuję za uwagi.





Twój wiersz zwrócił moją uwagę. Myślę, że jest niezły. W każdym razie zastanawia, intryguje. Jedyne, co mnie w nim 'uwiera', to te dwa tip topy w środku. Jak dla mnie: niepotrzebnie zwalniają przekaz, nic tym samym nie wnosząc. Gdyby je usunąć, byłoby chyba dużo lepiej. Moje zdanie. Zrób z nim, co chcesz. Fakt pozostaje faktem — mimo, że przetiptopowany, to jednak w porządku. Pozdrowienia, uścisk dłoni. // 51fu


Dzięki:), te dwa tiptopy miały właśnie na celu spowolnienie tekstu, zaznaczenie takiego właśnie 'ślimaczenia się', uważam więc, że są na miejscu póki co:)

dziękuję i pozdrawiam:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...