Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Frankenstein


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

z dwóch dłoni sobie nieprzeznaczonych

miłość splątała się z nienawiścią
by siać w chaosie uczłowieczonym
czucie z otchłani wydarte iskrą
 
wróciło serce na śmierci rewers

a w nim sprzeczności poczęły tętnić
jednakim rytmem - i serce nie wie
z której powinno karmić się ręki

chociaż krzyknięto o nim: to żyje!
cóż to za życie - powracać w piekło
gdzie tak niepewne wszystko co miłe
i tak żarłoczna rodzi się wściekłość

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję! Interpretuj po swojemu! ;D Taki był mój zamiar - napisać wiersz inspirowany monstrum Frankensteina, zasygnalizować to w tytule, by czytelnik odnosił treść do tej postaci, ale jednocześnie zrobić to tak, by tekst bronił się również z oderwaniu od tego skojarzenia, żeby był uniwersalny. Po Twoim komentarzu śmiem mieć nadzieję, że się udało ;D

Dziękuję! ;D

Monstrum Frankensteina to idealna postać do ukazania tego wewnętrznego dualizmu. Myślę nawet, że lepsza niż Jekyll i Hyde, bo tam mieliśmy do czynienia z całkowitym rozdwojeniem jaźni i ostrym podziałem na stronę dobrą i złą. Zaś u mojego bohatera ten podział jest znacznie bardziej subtelny, sprzeczności się wzajemnie przenikają. Szukanie inspiracji w tej postaci przyniosło fajne efekty, myślę o czymś w rodzaju cyklu, gdzie przywołałbym klasyczne horrorowe kreatury, a Jekyll i Hyde również są dobrym gruntem pod taką operację, więc możliwe, że i o nich kiedyś napiszę ;>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

He he, no to mam dla Ciebie niespodziankę: wszystkie moje wiersze są rymowane. Bez rymów nie mam tu chyba ani jednego ;D

No i dziękuję za wszelkie pochwały!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre ... szkice.. jest świetnym słowem na tytuł wiersza, w takiej wiele można, a Ty to tutaj pokazałaś. Treść podoba mi się, ale forma.. zupełnie nie dla mnie. Interpunkcja raz jest, raz jej brakuje. Mam pytanie.. dlaczego aż tak bardzo "rozstrzeliłaś" całość, wg mnie, naprawdę niepotrzebnie. Jest 'cząstka' zapisana wielkimi literami. Rozumiem, to ważne słowa i czytelnik zna ich 'wagę'. Zeszło mi trochę... ale spróbowałam inaczej ułożyć wersy... popatrz i napisz, proszę.. jak Ci to leży. Serdecznie pozdrawiam.   Przyglądam się ostrydze - perła,  którą pokochały pokolenia, zanim się urodziła…  zniosła cierpienie. Ból egzystencjalny. Moja poezja  nie może być poezją, skoro bólu nie czuję. Przypływa, by odpłynąć, nie pozostawiając po sobie  wartościowej perły. Zostawia mnie...  na lotnisku, a wie, że boję się samolotów. Nocą księżyc jest tajemnicą. Nie opowiem Ci  o moim smutku… nie udźwigniesz go.  Zostawisz mnie z nim, tak po prostu.  Nie opowiem Ci o mojej miłości, o moim skrawku  ziemi nad przepaścią... o balkonie zawieszonym  wśród chmur, też Ci nie opowiem.   Z północnej strony nie ma tam słońca,  ale jest bardzo gorąco. Oparzysz sobie stopy  i nie uniesiesz się. O moich gołębiach  też Ci nie opowiem. Przylatują by zabrać moje listy,  które piszę codziennie.   Opowiem Ci, jeśli zrozumiesz sens słów... bez miłości jesteśmy niczym pusty dzban.   Gołębie kiedyś powrócą, by dać mi ostatnią lekcję.  Jeśli dostrzegę wrażliwość ich serca - wrócą.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję Marku za bardzo emocjonalny wg. mnie wpis. Mam nadzieję, że już czujesz się lepiej. Życzę zdrowia. Tak, wiem, że to tak działa. Chodzi o badania, wiem jakie, mogłabym je kupić. Jest sprzęt. Jest i grawerowana tabliczka z podziękowaniami.  Jest też wyczerpanie samych lekarzy w peozecie i na izbie. Frustracja. Poczucie utraty tego, co o już działało lepiej. Tak to zobaczyłam. Ciągła  walka z czymś niewidocznym, tak zmęczeni tym ludzie, którym limity i uprawnienia wiążą ręce. I jak ma wierzyć pacjent. Dziękuję. Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                Podobno tak piszę. Zapewne można lepiej, dziękuję     Dziękuję Sylwester. I Waldemar Talar - dziękuję:)
    • @bronmus45 gorzkie słowa... No i ryba zawsze psuje się od głowy. A skoro "głowa" ma za nic normy moralne i etyczne... 
    • @bronmus45 no nie wiem, czy to dobry sposób z tym "dolewaniem". ;)
    • @Natuskaa  bo chcemy być wolni, a zarazem szukamy kogoś, kto pokaże nam jak mamy żyć. Ale czy wtedy będziemy wolni? Tekst bardzo na TAK. Pozdrawiam. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...