Kankan dłoni

[Leszczym]

A gdy dłonie nam nami zatańczą - całe wnętrze zechce się na wierzch wydostać. Wnętrze wdzięczne po części i wątpiące w całą resztę i pogięte rangą kompromisów wściekłych poranków. A gdy wnętrze przez nasze dłonie przejdzie raz za razem poznamy się wzajemnie i nareszcie pojmiemy się na zabój. A gdy wnętrze zaplotę w długopis i pożenię je z kartką w końcu zrozumiesz że żaden ze mnie zbój pomimo tych jakże wczorajszych dłoni.

Seranon, 19.03.2022r.

[Leszczym]

@Gosława dzięki Reni ;) Fajnie, że wróciła Dama Kier poezji ;)

[Leszczym]

@Gosława ja Cię opisałem nie nazwałem - a to jest różnica ;))

[Leszczym]

@Gosława chyba myślałaś w dobrym kierunku ;) Ech kobiety ;)

[Waldemar_Talar_Talar]

Witam - podoba sie - 

                                          Pozdr.

[Leszczym]

@Waldemar_Talar_Talar Fajnie, dzięki ;)

[Kot]

@Leszczym

Pojmiemy się na zabój, wnętrze zaplotę w długopis!

Extra! Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

[Leszczym]

@Olgierd Jaksztas super, wielkie dzięki ;)

[Czarek Płatak]

Dobry pomysł z tym wnętrzem znajdującym poprzez dłonie drogę wyjścia na zewnątrz. Nader przecież często. 

Pozdrawiam 

[Leszczym]

@Czarek Płatak tak trochę typowa sprawa dzięki ;)

[Czarek Płatak]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ależ nic w tym złego. 

Pomyślałem, że nader często nasze wnętrze uzewnętrznia się właśnie poprzez dłonie. I fajnie, że to opisałeś ;) 

[Leszczym]

@Czarek Płatak tak pełna zgoda. Czèsto mówimy lub chociaź chcemy wyraźać się dłońmi. I może nawet ten sposób wyrażania bywa momentami bardziej szczery czy prawdziwy ;)