Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Wyspidowany tranquilizator


Dared

Rekomendowane odpowiedzi

Ladzie

 

Wciąż we mnie

coś biegnie

cherlawe ramiona

do lotu rozkłada

 

Wciąż we mnie 

coś goni

za jutrem

za wczoraj

donikąd

dopokąd

 

Wciąż we mnie 

coś wstaje

z głową rozbitą

o linię horyzontu

 

Ktoś ze mnie

wyszedł

wyjechał

zatrzasnął drzwi

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dared to o patriotyzmie to gruba pomyłka, Dared. Sorki. 

Jest przepaść między patriotyzmem a nazizmem. Będę wdzięczny jeśli skorygujesz swoje stanowisko. 

Patriotyzm to silna więź emocjonalna narodem i krajem, połączania nierozerwalnie z odbiorem swojej ojczyzny w sposób wyjątkowo pozytywny. Jest jak miłość do matki,czy ojca. 

Nie chodzi o to, że rodzic jest najpiękniejszy, najsilniejszy czy najważniejszy na świecie, tylko że jest najważniejszy ze wszystkich na świecie DLA MNIE. Nacjonalizm w kontekście pejoratywnym to uznanie swojej nacji za LEPSZĄ OD INNYCH, co pozwala mi traktować inne nacje jako gorsze, mniej wartościowe. 

To gigantyczna różnica. 

Patriotyzm wyzwala poświęcenie, solidarność i niezwykłą moc w przypadku obrony, ale nie daje motywacji do ataku. 

Nacjonalizm uzasadnia atak i usprawiedliwia barbarzyństwo. 

Rozumiesz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Quidem.art Użyłem przymiotnika "najdelikatniejsza" , czy nazizm nie jest wynaturzoną formą patriotyzmu ? Czy potrafisz ustanowić granice gdzie kończy się jedno a zaczyna drugie, skoro uważasz że jest między nimi taka przepaść ? Czy możliwy byłby nazizm bez patriotyzmu ? Instrumentalne traktowanie jednego i drugiego do motywowania czy usprawiedliwiania czegokolwiek to tylko czysta semantyka 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dared Mylisz się. Analogią dla zrozumienia tego jest przykład liczb. 1 i - 1. 

Mechanika liczenia ta sama, a jednak wyniki różne. Dodając jedynkę do ogólnoludzkiej postawy, wynikającej z chrześcijańskich zasad, bo tym jest cywilizacja zachodu i tzw prawa czlowieka, pod osi y osobistą wartość. Dodając minus jeden osłabiamy. 

Patriotyzm nigdy nie określa innych jako gorsze, tak jak dla dziecka z naszej kultury inne matki nie są gorsze, czy złe po prostu, tylko wyjątkowo, z uwagi na fakt swojej egzystencji, hołubi i wspiera swoją. 

Nacjonalizm traktuje inne nacje jako gorsze i uzurpuje sobie prawo do dysponowania ich losem. 

Gdyby tak zachowywało się polskie dziecko - pogardzało jawnie innymi matkami, okradało je i biło, jestem przekonany, że społeczność uznałaby je jako patologię, bez względu na status społeczny i finansowy. 

Popełniasz błąd identyfikując te postawy w oparciu o wybrane elementy mechanizmu ich funkcjonowania. 

Gestapowcy i sadownicy chodzą czasem w kaloszach. Czy to znaczy że wszyscy w kaloszach to bezlitośni, fanatyczni psychopaci? 

Mam nadzieję że nie, bo też czasem je wkładam..

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Quidem.art Doceniam Twoją argumentację, jednak jedynka jest jedynką a minus jeden to minus jeden, nie ważne jakim działaniom je poddasz. Jak mówiłem to kwestie semantyczne tylko, masz rację "Patriotyzm nigdy nie określa innych jako gorsze" tyle że określa w pewien sposób to nie "inne" powiedzmy "nasze" jest lepsze ;-) cała przewrotność tej sytuacji, jeśli coś jest lepsze to inne z definicji staje po drugiej stronie. A propos "kaloszy" to i Truman z decyzją o zbombardowaniu Hiroszimy i Nagasaki czy Churchill z decyzją o bombardowaniu np. Drezna noszą bardzo "patriotyczne kalosze" ;-) rzeczy trzeba nazywać po imieniu miast szukać interpretacji , nic nie bierze się z niczego, prawo przyczyny i skutku działa. Zmieńmy proszę temat dyskusji, miło się z Tobą rozmawia ale temat przygnębiający raczej. Pozdrawiam i miłego wieczoru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dared Nie zrozumiałeś przykładu, lub ja go zagmatwałem. Jeśli tak, przepraszam.

To nie są żadne kwestie semantyczne. a tak, nota bene, co masz na myśli mówiąc "semantyczne". Pytam dla pewności.

To są różnice fundamentalne. graniczne. Bodaj Dickens dowiódł prosto jaka jest różnica między ubóstwem a bogactwem - stwierdził że to dwa pensy. Ten kto po zaspokojeniu wszystkich swoich potrzeb ma jeszcze pensa, jest bogaty. Ten komu pensa brakuje do zaspokojenia potrzeb jest ubogi. 2 pensy.

Oba stany są wzgędem siebie przeciwne. pierwszy jest pozytywnym wektorem społecznym, drugi negatywnym.

Tak samo patriotyzm i nacjonalizm (w rozumieniu pejoratywnym).

 

Dared, czemu tak trudno dostrzec inne niż biegunowe stany?

Jeśli mama jest wyjątkowa dla mnie i ją kocham, to nie znaczy że innymi matkami pogardzam czy deprecjonuję ich wartość.

Moja mama nie jest lepsza. Jest JEDYNA. To ona mnie urodziła, nakarmiła, dbała w chorobie... Czemu widzisz w tym wyścig szczurów?

To jest nie "lepszość" tylko wyjątkowość.

Polska dla mnie jest jak mój tato, czy mama. Dała mi mnie takiego, którym jestem i którego rozumiem. Mój patriotyzm wcale nie uważa Czechów, Holendrów, Egipcjan za gorszych. Mogę niektórych nie lubić nacji, ale wynika to z doświadczeń, charakteru, osobistych konkluzji. Mam takie prawo. Jednak nawet najbardziej nielubiany naród oceniam w oparciu o dokładnie takie same prawa i zasady jak swój. Czy teraz lepiej wyjaśniłem, że stawianie obok siebie tych dwóch pojęć jest niesłusznym deprecjonowaniem jednego i dowartościowywaniem drugiego. Tyle, że, zaznaczam, odnosi się to do nacjonalizmu w pejoratywnym znaczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podoba mi się wiersz. Intensywny nastrój rozstania. Dziękuję też za interesujący spór aksjologiczny. Nazizm i patriotyzm mogą wykazywać podobieństwa, jednak zdaje się że jest to uzależnione od punktu widzenia. I zapewne od wielu innych składników, gdy się je wszystkie zmieli w akademickim młynku rozmaitych izmów.... to wychodzi niezła papka, bicie piany, mnożenie bytów.... sama radość.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Quidem.art Co do semantyki chodzi mi o nazywanie pewnej nie wiem wartości, konkretu? wieloma imionami i przypisywanie jednemu imieniu wielu wartości czy konkretów. Co do biegunowości, to raczej Ty mówisz o "fundamentalnych granicach" ja raczej o wynikaniu jednego z drugiego. Masz romantyczny ogląd rzeczywistości (czego trochę zazdroszczę, przyznaję) ja cyniczny . Przykład matki, nie powiem chwytający za serce lecz cokolwiek "wyświechtany" paradoksalnie może potwierdzać moją "teorię". Tak czasem patriotyzm przekształca się w nazizm jak miłość do matki w miłość kazirodczą , o przypadkach matkobójców czy dzieciobójczyń nie wspomnę (często z miłością w tle)

@Panareko Dzięki za miłe słowa ;-) co do aksjologii to chyba zbyt często ulega modom żeby warto o niej dyskutować ;-)) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję, nikt dobitniej nie potwierdził mojej tezy, przemyśl dobrze swoje słowa. Kim jesteś żeby decydować kto zasługuje na Ojczyznę , kto nie? Jaki jest archetyp patrioty w Twoim rozumieniu? Wystarczy wymalować wielki napis Ojczyzna, machać flagą i krzyczeć głośno "Bóg, honor, Ojczyzna" by być patriotą? Czy więcej patriotyzmu jest w tym by dla Ojczyzny umrzeć, czy dla niej żyć? To nie jest prosty temat, nie można zamykać go w jednym zdaniu "Jeśli myślisz jak ja jesteś patriotą bo ja za takiego się uważam"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dared zablokował(a) ten utwór
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Oj tam, oj tam :) Ale spokój by był z kolejnymi pytaniami :) Miałam na studiach kolegę, który na wykładzie z chemii organicznej, kiedy prowadząca powiedziała o tym, że etanol źle wpływa na połączenia nerwowe odpowiedzialne za erekcję powiedział: Dlatego go nie piję!  I owszem, cała sala w śmiech, ale i wszystkie dziewczyny (a u nas na roku to istny babiniec był :)) zauroczone :) Czy ja wiem? Ciąża na etapie biochemicznym się broni ;) Można być w ciąży, a później spontanicznie poronić. I tak parokroć ;) Chociaż z często imprezującymi to faktycznie jest problem.  No to dobrze :)))   :)
    • Sytuacja wyglądała tak, że nad zmasakrowanymi zwłokami, pod lampą przypominającą tę nad stołem chirurgicznym, stał były lekarz, kardiochirurg, i czekało go złączenie dwóch kawałków człowieka w jedno. To jak leczenie, ale wyglądu. Na dworze błysnęło. Spojrzał w kierunku okna. Wiatr się wzmógł, łamał małe gałęzie, a deszcz się tak rozpadał, że po szybie spływała gruba warstwa wody. Było ciemno, zupełnie jakby już zapadł zmierzch. Zagrzmiało. Aż zatrzęsły się szyby. Spojrzał na zwłoki. Zmarły miał otwarte oczy. Nie wiadomo, czy otworzyły się dopiero chwilę wcześniej, czy cały czas były otwarte. Wydawało się, że samobójca patrzy na Marka, człowieka, który przeszedł na martwą stronę życia, i błaga o cud. Marek poczuł się jak doktor Frankenstein. Dreszcz przebiegł mu po plecach. Natychmiast sięgnął do oczu zmarłego i zamknął mu powieki. Przez chwilę wydawało mu się, że wiatr na zewnątrz śmieje się z niego. Wicher gwizdał w gałęziach, zaułkach i na krawędziach budynków, jakby kibicował niemożliwemu: wskrzeszeniu umarłego. Ciało nagle drgnęło. Jakby spięły się mięśnie. Światło zamigotało. Odskoczył. Ale natychmiast oprzytomniał. Oto on, Marek Olkuń, kiedyś pan życia, a teraz pan śmierci. Szukał swojej przeszłości. Zdawało mu się, że słyszy wydobywający się z czeluści śmiech. I echo, które temu towarzyszyło. Wszystko wybrzmiało razem: śmiech, wycie wiatru i dźwięk uderzającego pioruna. Marek opadł bezsilnie na stojący obok stołek. Zaczerpnął głęboko powietrza. I odczekał dłuższą chwilę. W końcu za pomocą grubych nici chirurgicznych połączył dwa fragmenty ciała tak dobrze, jak to było możliwe.
    • Tylko mi tu nie pucuj Gdzie wysiądziesz Z pęcherzem pełnym Pośród zgliszcz Nie oszukiuj mnie Gdzie zajdziesz wśród pachnących tępo Wśród sztucznej nocy Wysiadam Nic nie czuję   W końcu 
    • Witam - walczyć o miłość zawsze warto - wiersz na tak -                                                                                                            Pzdr.
    • Oj dziękuję @Leszczym widzę odkopujesz mnie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      dzięki
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...