Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Panareko

Użytkownicy
  • Postów

    45
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Panareko

  1. bagnisto-błotniste bełkotanie takich poetów nie dawaj nam, Panie nie wiem o Twoich planach lecz gdyby nie ten seks komu chciało by się biec do Ciebie z uniżeniem komu by się chciało komu chleby piec w znoju ciała wznosić gmach a komu wkładać chuj w ten znój gdyby nie to ciało na ubitą ziemię psom rzucone kości gdyby nie ten seks gdyby tak nie wiało gdyby nie to bagno gdyby
  2. Panareko

    Demony

    znak znaczenie objawienie zmartwychwstanie znów cierpienie kamień na kamieniu żałosna ruina moja bardzo wielka wina znów z każdej strony zlatują demony żałosne demony po horyzont legiony lęki, jęki potępionych jak je tu odpędzić wyłupać oczy odciąć ogony do gazu, ogolić i spalić demony, żałosne demony
  3. Monopol. Dokup atrybuty, które mogą się przydać. Włącz je do gry: Wojna, przemoc, propaganda, agentura, piąta kolumna, terroryzm, wspieranie terroryzmu, wysadzanie w powietrze, grilowanie, pranie mózgu, zamachy stanu ( w reżyserii Wielkiego Brata ) rozpuszczanie lodowca kup, też może się przydać a kim dziś chciałbyś być: strażakiem, żołnierzem, rachmistrzem banksterem galaktyką kulą ognistą imperatorem ................. nie będziemy mówić o bogu
  4. popełniłem błąd i pozostawiłem go samemu sobie niech istnieje ecce homo - oto człowiek umączone ciało tak mi pasowało skąd ten błąd i ta męka, noga ręka głowa szczęka kroki wypełnione pychą oczy na patyku pozbędę się szybko rzeczy, które są pomyłką błąd z każdej strony zgrzyt i jęki potępionych programiści, niech się ziści hakerzy dranie, wtyczka w programie dziury w sedesie, kukły w Poczdamie ratuj prezesie, błędy w gabinecie już lecą drony, możnaby (grube) tomy Leniny Marksy Androny błąd, po co to komu
  5. bzdurne biadolenie bo należy też dbać o to, aby nie wpaść w błoto za mocno polecisz to się roztrzaskasz bo my walczymy o ziemię bez masła bo nikt nas nie będzie obdzierał bo chodzi o to błoto, produktywni będą zarządzać systemem a nieproduktywni niewolniczo na niego tyrać proste jak trawa, a zieleń jej naturalny stan zieleń, jeleń, trawy łan bzdurne biadolenie - walczmy o jelenie bo nikt ich nie będzie obdzierał nocą przy upadku Księżyca pomiędzy górami piersi na łonowych wzgórzach
  6. Będąc w humorze niezłym, i nawet nieco obolała kończyna nie może mi zepsuć, zanim odpadnie długo jeszcze zresztą niech odpada, jednego truchła mniej Słowa lżejsze od powietrza Mars w Wadze - zepsucie fiut powiewa na drucie, nie minie go kara choćby nie wiedzieć jak się starał jego szturm na szklaną górę waleczne męstwo, słuszna struktura niezłomna wiara w zwycięstwo a Wenus jak zwykle ma nogi - do samej podłogi zepsucie i kłamstwo kutas kaleka, wagina się wścieka ani śladu człowieka, a Mars to ten łoś co zawsze musi być lepszy a Wenus ma pieścić przyjemniej rozkłada nogi byle gdzie lewacka suka a człowiek spięty ściśnięty po same pięty... za karę zepsucie za karę kłamstwo - fiut wisi na drucie wagina się wścieka, a dookoła ani śladu, przestali produkować
  7. Panareko

    Astrodrama

    toczy się raczysty Rak rozbrzmiewa Bliźniąt nowomowa latają słowa, strzała jednak osiąga cel pogłoski przylegają mi do postaci wreszcie cały ociekam herezją muszę uchwycić się jakiejś poezji dramatyczne wejść w słowo Mars naładowany Saturnem Wenus rozpieszczana Jowiszem wokół się gapi kilka księżyców zwodniczy Wodnik w koronie ze Słońca kąpiel gorąca krzew gorejący nierozważna Waga, herezja i blaga plączące się plamy na latającym dywanie krążą między postaciami z prędkością nieznaną fizyce wiadomo - słowa to wysłannicy Księżyc niech skoczy po wino do piwnicy
  8. Bardzo podoba mi się wiersz. Intensywny nastrój rozstania. Dziękuję też za interesujący spór aksjologiczny. Nazizm i patriotyzm mogą wykazywać podobieństwa, jednak zdaje się że jest to uzależnione od punktu widzenia. I zapewne od wielu innych składników, gdy się je wszystkie zmieli w akademickim młynku rozmaitych izmów.... to wychodzi niezła papka, bicie piany, mnożenie bytów.... sama radość. Pozdrawiam
  9. Kropla drąży skałę, i od biedy można ten proces nazwać postępem. Walący się dom, temat rzeka, niejedna Ukraina już runęła, niejeden putin poszedł się je..ć. A czy my mamy tak czysto za uszami? Na reputację trzeba pracować, tym sloganem zakończę i pozdrawiam.
  10. Panareko

    Sonata na koniec

    - Intro: dajmy stwórcy wytchnienie od trudnych spraw w siódmym dniu dajmy mu zbawienie sprawy niech stoją na głowie mistyfikacje puszczone w obieg pretensje o prawa autorskie brak przecinków i torsje gwiezdne wojny niebieskie wojska pijana Ludowa Polska - Dusza śpiewa: a ja mam swój błyszczący szklany świat migotliwy świat bez skazy jasność świetlista, wyprana z brzydoty odarta z odrazy mój błyszczący szklany świat zabiorę ciebie tam... - ekran rozbłyska: szklana poświata nad światem królestwo cudowności leci puszka Pandory Campbella Pomidory nadlatuje Ikar może Gagarin, albo Apollo 13 - ekran pęka: (Houston), mamy problem: przed nami czterech jeźdźców będą nas łechtać po włochatej nodze o biada o trwoga i koniec
  11. @Waldemar_Talar_Talar Nie piszę wierszy, fragmenty myśli w opakowaniu zastępczym...
  12. rozróba w kosmosie trupi swąd i muchy w nosie pełza i utyka przed upadkiem pycha ruska ludożerka kopie cię po nerkach zakichana Europa podrzuci trochę błota tu cię poliżą, tam wcisną winę nie wracaj dzieweczko na Ukrainę posłuszna bądź jak plastelina zakazana księga, pełna pychy pycha bez zgody zwierzchnika nie czytaj zmierzch upadek, zagłodzone trupy przed upadkiem pycha, gaz z ruskiej dupy niewiele zostało
  13. Panareko

    Struktura

    struktura pierwsza potrzeba dbać o strukturę trzeba się spieszyć - struktura ma dziurę może pójść na dno owa struktura potrzebna siura co zatka dziurę i uratuje dziurawą strukturę owa struktura, która ma siura można pohulać, zatkana dziura kręgosłup skóra, cały ten zgiełk bzdurna struktura w baranim pędzie miazga w kościele koryto w urzędzie umiłowana struktura ojczysta raz jakieś śledzie, trzy razy czysta
  14. lituję się nad fanatykami w kółko bredzą o słusznej sprawie z politowaniem patrzę też na heroizm pastą samouwielbienia smaruję swoje ego masuję wszystkie końcówki jego masuję wszędzie o każdej porze dołącz towarzyszu - nawzajem masujmy masowo pomaszerujmy, szczyty masażu szturmujmy wdrapujmy się masując, słuszna nasza sprawa, niech opatrzność nas chroni przed fanatykami Księżyc nad Berlinem niech świeci złowieszczo poeci za drutem kolczastym niech sczezną masujmy się - niech bulgoczą pod lodem
  15. Panareko

    Wypiekło

    Pokarzę pasowało mi do ukarzę - taki przewrotny nuż w bżuhu. Moja wina. Ja (tego) literata - a właściwie jego opasłe ego. Dziękuję.
  16. Panareko

    Wypiekło

    wielkie ja wypukłe opasłe piekło to inni, wiemy od piekłoznawców literatów obrośniętych znamionami intelektu obsianych hektarami szumiących manifestów ja literata napuchnięte wiedzą ja wam pokarzę ja was ukarzę wtrącę do piekła... uwędzone tłuste bóstwo wydatnymi ustami wydało wymiot literami wypiekło
  17. @Lidia Maria Concertina Znakomicie opowiedziane, bez zadęcia. Porusza, lecz na zakończenie serwuje mi jakiś niedosyt. Trwamy, a życie toczy swój garb, nas toczy. Pozdrawiam.
  18. strzeliła leci elektrycznym wymiarem zastyga na ekranie niewinna czcionka przyklejona światłem do szyby przeznaczona do wygaśnięcia świetliste twarze zatopione w ekranach poszukiwanie okruchów ścieżek gasnące fragmenty wspomnień sekcja krzemowych zwłok zdania wielokrotnie rozłożone dziś trudno znaleźć związek wśród rozsypanych czcionek niech sobie leżą słodkie Madonny niech leżą jakkolwiek weź strzel sobie czcionkę jak kwiat na strzelnicy strzel zaufaj czcionce niech przyklei się gdziekolwiek... proszę, oto pański kwiat
  19. Dwa cytaty z "Piekła": Porzućcie wszelką nadzieje wy, którzy tu wchodzicie. Nie ma dotkliwszej boleści niźli dni szczęścia wspominać w niedoli. Wątpię, aby to pomogło, ale pozdrawiam.
  20. Panareko

    Tak

    Niech żyje sztuka! lecz po cóż tak żyć? tak, to ich bazgranie o bzdetach pomiędzy zjadaniem kotletów tak, to ich wzdychanie próżne i zakochane w lustrze co splunięcia nie warte... Ja tylko tak śpiewam: Eviva l'arte! Bo tak ma być tak musi żyć tak takie radosne tak na zawsze tak tak kazał Wielki Brat który wszystkich tak kocha to wielka sztuka tak kochać i trzeba tak śpiewać: Eviva l'arte! tak tego warte... albo jakoś tak
  21. twoja wolność mi zagraża - trudno o większą paranoję pewnie zagraża ci również nóż leżący w szufladzie niezaszczepione ciało jest groźne prawie jak little boy nad Hiroszimą nieszczepiona dusza jeszcze groźniejsza groźna jak sama wolność wolność po co wam wolność żeby spierdolić co tylko się da
  22. Panareko

    nie

    Dziękuję, rozumiem wkurzenie. Łamanie zasad sprawia niekiedy wielką radość. Pozdrawiam.
  23. Panareko

    nie

    weźmy takie nie, dodajmy mu jest wychodzi nie jest, zaprzeczenie bytu otóż nie, ta wstrętna partykuła obleczona w nicość zawsze będę protestował będę na nie, przeciwko nie interakcje niejasnych niebytów oczy w dupie oczy na patyku niemożliwy cmentarz nieistnienia protest nie będzie rozpatrzony natura zwróci moje zwłoki niebieskie nie-ptaki spłoszone warkotem autonomicznych robotów nie, to kompletny nonsens
  24. Panareko

    Żyj, chwal i bierz

    Intrygująca ta zmiana pieluch. Czytałem też Katar, jest świetny.
  25. Twórczość umiarkowanie apokaliptyczna, przyzwoicie skrojona. Jednak.... nie wrzucaj słów do kloaki będą wyglądać jak mokre ptaki.... Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...