Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

od dawna przejmują

nasze prace ręczne

chodzenie bieganie

usprawniają widzenie

poprawiają słyszenie 

dobrały się też do seksu 

chcą wszczepiać się w mózg

tworzą muzykę i wiersze...

 

czy skradną nasze serca?

czy je pokochamy

a one później nas

 

zabiją? 

 

 

Opublikowano

Myślę, że chciejstwo leży ciągle po stonie człowieka. Maszyny są tylko i wyłącznie bezwolnymi instrumentami, a ich humanizacja jest mocno iluzoryczna, moim zdaniem. Póki co ślepa mrówka ma w sobie więcej życia niż którakolwiek z  najdoskonalszych maszyn wymyślonych przez ludzki umysł.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Humanizacja to oczywiście iluzja, ale w moim odczuciu właśnie to działałoby na naszą niekorzyść. Człowiek czyta świat głównie oczami emocji - one stanowią nadrzędny czynnik sprawiający, że poszczególnym zjawiskom nadajemy etykiety "dobro" i "zło". "Inteligencję" maszyny stanowi natomiast bezduszny, zimny algorytm. Nadając jej sprawczość, oddajemy się tak naprawdę w ręce żelaznej logiki - i to właśnie byłoby dla nas zgubne.

Opublikowano

@iwonaroma Czytając pierwszą część wiersza, przez chwilę byłem lekko zawiedziony, bo to dość łopatologiczna wyliczanka, w dodatku na temat przemielony na wskroś. Ale traktując ją jako wstęp do puenty - która już nie jest tak jednowymiarowa - sprawdza się dobrze. Mnie się podoba.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

:) Dokładnie Jako kinomaniakowi polecam Ci nową IV część Matrixa (jeśli jeszcze nie oglądałeś) wprawdzie malkontenci z netu trochę narzekają ale wg mnie jest extra  

Dzięki

 

 

 

Oczywiście, zgadzam się z Tobą jednak w tym też tkwi niebezpieczeństwo (w tej  bezhumanizacji). Właśnie powstały - na bazie obserwacji społeczenstwa mrówek właśnie!- gromady minirobotów współpracujących ze sobą (już interesuje się tym wojsko ;)). Wyobraź sobie taką chmarę wyposażoną w jakąś broń.... wypuszczoną w miasto. Ok, to celowe działanie człowieka. Ale nawet gdy roboty te z założenia działać będą w jakimś zbożnym celu - ale coś się podzieje niedobrego w programie... no, gdy będą na ziemi to jeszcze, ale gdy to będą chmary latające...  

Maszyna nie zatrzyma się z powodu autorefleksji, wiadomo. Ani ze strachu bądź instynktu samozachowawczego jak zwierzęta.

Mnie jeszcze niepokoi to zabudowywanie ciała człowieka sztucznymi częściami, toż to sarkofag. 

Zdrówka również 

 

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Też byłam z synem :)

Poprzednie równie mi się podobały choć nie wszystko łapałam. Natomiast tę część  odebrałam jako bardzo przejrzystą. 

Dzięki i również zdrówka

 

 

 

 

Tak, to sprawca całego zamieszania, czyli człowiek - twórca -  jest odpowiedzialny. Jednak ci co celowo wykorzystują maszyny do niszczenia są chyba w mniejszości. Problemem jest wg mnie wymykanie się maszyn spod kontroli tych, którzy w założeniu chcą dobrze, ale wychodzi różnie...

Oczywiście, maszyny mogą czynić nasze życie wygodniejszym i dawać więcej czasu na sprawy istotne, to fakt. Oby tylko nie stracić z pola widzenia właśnie tych istotnych spraw. 

Dzięki :)

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        kap kap kapie deszczyk fajnie uroczo na wdzianku szeleści    za kołnierzem kolejna kropla tak ich wiele że aż sucha nitka zmokła    a słoneczko nie może wyjrzeć biedne przez śliczne chmurki no gdzie tam ciemne      chociaż czasami promienie złotawe lśnią wokół ślicznie ogrzeją nawet    wirują liście z drzew oderwane szybują na ziemię no niezbyt chętnie     a jednak szeleszczą że kiedyś powrócą te same lecz nowe jeszcze piękniejsze      lecz jeszcze trochę jeszcze w nich chwilka tego ich życia popłynie w żyłkach       roześmiany w deszczu wciąż moknę wtem liść mnie walnął w ciemię okropnie    tak szaro buro uroczo przepięknie aż zobaczyłem gwiazdy jesienne     e tam co z tego chociaż mam guza to na przyrodę jaźni nie wkurzam   no może trochę gdy błota do izby niebawem naniosę     ciekawie wokół złotawa i plucha strumyczki piorą skarpetki w butach     no nie inaczej ładna ojczyzna cud widoczkami umysł użyźnia       jesień szara złota    co za różnica    patrzę chłonę gębę zachwycam      
    • @Simon Tracy   :((( proszę nie myśl tak !    świetnie piszesz ! A to już bardzo wiele ! 
    • Wszystko płynie i się rusza  a ja stoję i się wzruszam na myśl o tym co było  nostalgicznie wspomninam minone chwilę  i zamiast biec ze światem  siedzie i myślę  może to mi się wszystko śni  a jednak tu jestem i to jest dziwne i piękne 
    • pomiędzy nami spina się czasem lodowaty wiatr z delikatnym szronem na młodych liściach wtedy szukamy okrężnej drogi którą można wrócić do siebie rozniecać nowe ogniska zapalne
    • @KOBIETA   wiem.   każdy musi spać w nocy.   cherubinki też.   a niech Okruszek szczęściem  do gwiazd sięga !!!!!   niech jego śmiech będzie zwiastunem piękna większego niż ono samo.   bo ma Ciebie !!!!!!      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...