Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

miękkim konturem
rozmywam
uśmiechy
zacieram twarze

a głosy
nakładają się
atramentem
rozlewają
wszystkie śmieszności

za dnia nie zwracam uwagi
układam je przed snem

nabrzmiewam saksofonem
niechcący rozwścieczam
i strącam z parapetu

Opublikowano

Saksofonowa melodia wierszem, późny wieczór, rozmywające się twarze, uśmiechy... A wszystko, żeby mnie zachęcić do kilkakrotnego, uważnego 'przesłuchania'. Wspaniała ostatnia strofa. Za nią najgłębszy ukłon. Za resztę serdeczne pozdrowienia. // 51

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...