Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

To jest ten obraz.

Czuję smak słonego morza.

Pędzel sunął, drapieżnie po płótnie.

Ręką zadrżała.

Wydobyła ciemne zakamarki martwej wody. 

Zwatpiłam, przez co włosie niepewnie kreśliło znaki na niebie.

Niebiosa bezkarnie, światłem oślepiły moje roztargnienie.

Chwiejnym ruchem weszlam w wirujący taniec.

Zmysły zostały wyostrzone.

Przestałam patrzeć, 

W końcu widzę.

Czuję cytrynowe odbicie gwiazd na mętnej fali.

To nasze wspólne dzieło.

Ja je tworzyłam,

Ty natchnąłeś.

Pokazałeś kolor nieba.

Ja go dotknęłam.

Pod szalejącym sklepieniem.

Ogień trawił, dusze niepokorne.

Zaplątani

Nie mieliśmy hamulca.

Objęci obłędem Vincenta

Wędrowaliśmy po jego zakamarkach.

Zatraceni sobą.

Nienasyceni.

W pełni skazani na wieczne potępienie.

Nie mieliśmy oporów,  aby bezszelestnie odkrywać swoje pragnienia.

Ty szkicowałeś słowami.

Ja stworzyłam poemat na szorstkim płótnie.

Byłeś poetą.

Bawiłeś się słowami.

Ja nie mogłam się nimi nasycić.

Każdego dnia było mi mało.

Gdy otwierałeś usta, moje palce się rozluźniały.

Więc gdzie jesteś?

Spiepszyłeś to.

Czy to lęk?

Wiem,ta wędrówka, była niebezpieczna.

Dlatego tęsknota za nią stała się nieznośna.

Boli mnie ciało.

W duszy brak istoty.

Chcę, znów widzieć ten blask. 

Usłyszeć słowa niewypowiedziane.

Dotknąć naszego bezkarnie cytrynowego nieba.

Pieprzę to.

Nie, już nie chcę.

Pragnę.

 

Edytowane przez Annaartdark (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

@Annaartdark Wędrowiec uwielbia romantyzm. Czy anioły są romantyczne? Myślę, ze nie muszę odpowiadać na to pytanie. Czy Joker jest postacią romantyczną? Wręcz bajroniczną! Czy spokojne i refleksyjne miejsca są romantyczne? Jak cholera! :)

 

Widzisz... kupuję to wszystko, a postaci bajroniczne szczególnie uwielbiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka To piękne i mądre. Stworzyłaś coś, co samo rozumie swoją naturę – wiersz o międzyprzestrzeni, który jest międzyprzestrzenią. Szczególnie porusza mnie ta "woda znaczeń" – bo to prawda, że wiersz nie zatrzymuje sensu, tylko pozwala mu płynąć, przybierać różne kształty w różnych sercach. Goście są pożądani, ale też odpoczynek od nich. :) Pozdrawiam. 
    • @Tectosmith Mutant jest genialny. Nie zrobiłeś z niego ani zwierzęcia, ani potwora – dałeś mu pamięć człowieczeństwa. "Patrzył jak ktoś, kto pamięta jeszcze bycie człowiekiem" – to jedno z niezwykłych zdań. Bo nagle to nie jest walka dobra ze złem, tylko tragedia dwóch ofiar. Walka jest brutalna. Czy znasz się na szermierce (ten "fendente dritto")? Finał z "Kor-gen" – świetny. Ten moment, gdy Kord rozumie, że został skonsumowany przez system, że jego przetrwanie jest już częścią maszyny rozrywki. "Decyzja nie jest już tylko jego" – gorzka puenta.
    • @Simon TracyZagęściło się - łotr Orlon nie może być powieszony! Trzymam za niego kciuki. :)
    • noc pęka od syren, a ona liczy oddechy — każdy jak nabój za ścianą jęczy cegła — nawet dom ma swoją ranę woda w misce drży, jakby ktoś uczył ją strachu za drzwiami — kroki, szczęk metalu, i wchodzi cień, bez twarzy, bez pytań jego dotyk — twardy jak lufa, zimny jak stal bagnetu jej świat się kurczy do szwu sukienki, co nie pęka od wstydu kiedy wychodzi, powietrze nie wie, czy milczeć, czy płakać. ona połyka je łapczywie, jakby chciała utopić krzyk, zanim wypłynie na zewnątrz długo jeszcze śpiewają rakiety — jakby modliły się o więcej nocy. ale ona nie wie, która to już noc, liczy je jak rany — zawsze wychodzi za dużo. słyszy, jak ktoś krzyczy, albo płonie dom — tu dźwięki mają jedno imię czasem chce ciało ukryć pod skórą, szoruje się popiołem, aby zmyć błoto z duszy podeptanej przez żołnierskie buty uczy się łkać w ruinach tak, by nie poruszyć powietrza — nie chce, by zdradziło, że jeszcze jest.
    • @Nata_KrukBardzo dziękuję!  @Krzysztof2022@jan_komułzykant@infelia@Wiesław J.K.Serdecznie dziękuję! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...