Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

żyła z dwoma jak z jednym

stos scheda w mnie płonie 

grzech 

nie potrafiła wybrać 

 

bryły zdarzeń 

biją o wdowią kotę 

pośród iskier zarysowując łeb 

to nielinijny znak

widny w mej twarzy gestach 

w gołoborzach paprochów pod powiekami

 

zamknięty kwadrat nieleczalnych myśli 

efemerydalne miłostki

zatrzaskują się raz po raz 

 

zrywa czasem przed świtem

moje ciało świecące

kolejna nadzieja

by umierać jak teraz na niskim łuku dnia

bardzo później jesieni

 

nie mogę nic spostrzec

i nie dlatego że dni nocne ciemno białe 

wziąłeś mnie na orbitę 

rozbierasz kwazarem myśli 

ścigając po nagim ciele 

wsuń dłoń lepkość 

przez ciebie 

 

nie potrafisz wybrać 

 

 

 

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michał_78 Cześć, dwa miesiące myślę jak ukryć ten syndrom w wierszu, a tu... Michaś TADAM!!! w minutę mnie rozszyfrowuje

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

@Stanisław Nie chwal dnia przed zachodem... mawiali. Dziękuję za ślad .

Edytowane przez Somalija (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...