@Nata_Kruk dobry utwor. Fajnie, że Ci zakołatał. I wzajemnie- pamiętając o tym, że drogą nie musi być łatwa żeby była dobra.
@Wędrowiec.1984 dziękuję ❣
@corival dzięki, serdecznosci
Ja sobie wyobraziłam szklankę jako słowo-erzac dla szklanego akwarium.
Przenosimy coś z miejsca na inne, ale pozbawione korzeni, wspomnień. Nie znam Autorki, ale wydaje mi się, że to może chodzić o alegorię takiej "bezpaństwowości", przepraszam za brzydkie wyrażenie, kolejnego pokolenia.
Pozdrawiam :-)
(Proszę mnie wytrącić z mylnego przekonania, jeśli popadłam)
Na przydrożnym kamieniu, który spadł z serca, siedzi Sumienie.
Kulturalnie zaczepia osoby:
–– Ej człowieku. Jeżeli jestem twoje, to nie bądź ostatnim chamem i kładź mnie z powrotem w tożsamość. Nogi mi ścierpły.
Reakcje są zazwyczaj podobne.
— Nie jesteś moim sumieniem, boś brudas.
Pewnego razu, biedne siedzące, z przebiegłą łezką w oku, wpada na pomysł. W pobliskim strumieniu, jeszcze krystalicznie czystym, zmywa z siebie wspomnianą wyżej insynuację.
Po krótkim czasie kamień pustoszeje. Sumienie zostaje rozszarpane na kawałki, z odgłosami zachłannego darcia, niczym szata, którą wielu chciało przyoblec, dla spokojności myśli.
***
Czasami wieczorem, nieopodal wspomnianego miejsca,
można usłyszeć, jakby… niepewne pluskanie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się