Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Prawe oko to tradycja

Bóg nasz honor i ojczyzna

kto ma inne preferencje

temu ucinamy ręce

 

lewe oko kocha biednych

uciskanych niepotrzebnych

ciągle broni praw mniejszości

przeciwnikom łamiąc kości

 

jedna głowa jeden kraj

częściej grudzień rzadziej maj

i dzielące dwa spojrzenia

tu się kurwa nic nie zmienia

mam już dość

dostaję zeza

 

Opublikowano (edytowane)

@Marek.zak1

 Kto inaczej myśli, jest wrogiem”. Taki tytuł nosi również nowa wystawa w Muzeum Stasi w Berlinie, dokumentująca realia pracy ówczesnego ministra bezpieczeństwa NRD.

Dziękuję i pozdrawiam

 

@dot.

Kto dziś tego słucha?

Rolnik szuka żony to jest to - intelektualnie przystępny i bogaty w wyższe wartości program.

a nie jakiś tam nawiedzony Kleyff.

Kleyff to nawet nie jest polskie nazwisko.

A ten jego "Sejm"  - powinni tego zakazać.

 

 

Pozdrawiam 

Edytowane przez Andrzej_Wojnowski (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaUłożyłam wierszyk - przyjmij go z humorem!    Jacek mówi: "Przepraszam cię" - "Za co?" - pyta Nika zdziwiona. - "No tak ogólnie" Nika na to: "Ja ciebie też przepraszam ogólnie". Milczą chwilę,patrzą w ekran. "To co, wybaczamy?" - "Jasne, normalnie, w bal!" I tak właśnie kończą się wielkie dramaty — a zostaje temat do długiej analizy na zajęciach z komunikacji interpersonalnej.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Simon Tracy Twój tekst jest niezwykle mocny, pisany z samego jądra ciemności, wstrząsający, bezwzględnie szczery i odważny. Napisałeś całą nowelę poetycką o upadku. To jest precyzyjna, niemal filmowa opowieść o ostatnich chwilach, która wciąga w gęstą, mroczną atmosferę i nie puszcza aż do ostatniego, surrealistycznego obrazu. W pierwszej części określiłeś siebie jako „dziecko gotyckiej nocy, dekadenckiej, alkoholowo-lekowej samotni” – to głos człowieka zepchniętego na margines, dla którego istnienie stało się „tchnieniem jedynie grozy”. To to głęboka autoanaliza. Potem most - jak azyl, jedyne miejsce wolne od oceniających oczu i nieczułych uszu. Wyrzucenie pieniędzy do rzeki to symbol – to ostateczne odrzucenie reguł świata. Zdjęcia ukochanej osoby w środku tej beznadziei to jedyny łącznik ze światem piękna i uczuć. I zestawiasz to z odpychającym opisem przyszłego rozkładu ciała - dysonans, który rozrywa emocjonalnie. Ostatnia strofa to próba nadania sensu własnej śmierci. I trup machający do tramwaju. To jest tak nieoczekiwane, tak surrealistyczne i tak tragiczne, że zostaje w głowie na zawsze. Pożegnanie zza grobu, które wyraża więcej niż tysiąc słów. Nie boisz się zaglądać w najciemniejsze zakamarki ludzkiej duszy z ogromnym liryzmem.   ps. Zaczynam się bać Twoich tekstów, bo potem te obrazy siedzą długo w głowie.  
    • @Berenika97   :)))))))     dziękuję Ci Bereniko z całego serca za ten komentarz.   Twoje słowa są dla mnie ogromnie ważne. Nie tylko dlatego, że dostrzegłaś w tym tekście coś więcej niż opis   tęsknoty, ale dlatego, że naprawdę weszłaś w jego przestrzen, w sposób uważny i z empatią. To wielka radość, kiedy ktoś czyta nie tylko z oczu, ale też z duszy – i potrafi to potem tak pięknie nazwać. Dziękuję za Twój czas, wrażliwość i za to, że pozwoliłaś mi przez chwilę zobaczyć mój własny tekst oczami kogoś, kto czuje podobnie :) To dla mnie bardzo cenne.   Dziękuję :)    
    • @MigrenaJa też Cię przepraszam, tak ogólnie! :)
    • Znakomity wiersz łączący emocje, fizykę, wszechświat, czas i przestrzeń. Są też jakże trafne frazy, ot; "dryfuję w próżni złożonej z twojego braku". Wielu tak miało, a dla wielu to dryfowanie skończyło się totalnym rozbiciem. Z bliska takie widziałem, jak młody człowiek, który się zakochał w bliskiej mi osobie bez wzajemności, zamknął się w pokoju na kilka lat. Jako, że piszą pod własnym nazwiskiem, szczegółów nie podam To tylko jeden z elementów, tworzących spójną całość.  Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...