@Olgierd Jaksztas :)
Czasem stosuję pewien dysonans - często poprzez tytuł w opozycji do tekstu, by coś poruszyć w czytającym. Czasem to wychodzi na dobre, a czasem odwrotnie ;) Cieszę się, że odetchnąłeś, iż nie musisz się kłócić:);)
Tak, pokora jako uległość np.wobec tyranów to w zasadzie żadna pokora, tylko np.strach albo bezsilność. Właściwa pokora wg mnie to działanie/odczucie od wewnątrz - jestem pokorny bo tak chcę, bo uważam to za właściwe, potrzebne w danym czasie i okolicznościach - a nie dlatego, że tak chce i wymaga tego ktoś na zewnątrz mnie.
A zniżenie głowy do ziemi zawsze czegoś uczy :) Naturalnie, następnie należy się (po nauce) wyprostować:)
Dzięki i również pozdrowienia:)
@violetta :) "panienka" to dziś słowo, które często się źle kojarzy. I to wielka szkoda, bo kiedyś to słowo miało zupełnie inny wydźwięk, zdecydowanie piękniejszy. Chciałam do tego wrócić.
panienka w niemodnej sukience
szaro-kolorowa
niby biała jak mleko
a przezroczysta mgła
panienka w babcinym koku
i haftowanej bluzce
z grochami jak łzy
biegnie i za horyzontem niknie
panienka z ustami czerwonymi w wiśnie
w słońcu twarz ogrzewa
jaśnieje i gaśnie
rozkiwia jak kwiat... a potem więdnie
panienka przez tłum się przedziera
niewidzialna i piękna
wiatr jej myśli rozwiewa
ze snów... panienka
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się