Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Nata_Kruk zablokował(a) i odblokował(a) ten utwór
Opublikowano (edytowane)

Dag... dziękuję Ci za podwójny komentarz, ja także łatwo się wzruszam i Twoje słowa

to uczyniły, raz jeszcze bardzo dziękuję.

 

Marianno... owszem, na tej właśnie ulicy było to, o czym piszesz...

 

Iwonaroma... tak było, bo i grający z różnych punktów ziemi, a zakończenie, po prostu

gra z marszem Chopina.

 

Drogie Panie, wdzięczna za zostawione refleksje, pozdrawiam.

 

 

 

ps... między innymi do Mateusza - administratora.

Po wrzuceniu tego wiersza, chciałam też zostawić słówko innym, co zawsze robię,

ale niestety nic nie 'wchodziło'. Po kilku próbach logowania i wylogowania..

włączenia i wyłączenia komputera - zrezygnowałam i...

co mnie zdziwiło, mogłam zostawić punkt pod niektórymi wierszami.


Mateusz, dałeś mi szybką odpowiedź na mój problem i chyba coś zrobiłeś,

bo wygląda na to, że wszystko wróciło do normalności.

Ja, w każdym razie, dziękuję.

 

 

 

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Grzegorzu.. zgadzam się z Tobą całkowicie... nuty marsza żałobnego grają.. nieprzemijający smutek.

 

Waldku T... Chopin, był wspaniałym kompozytorem i dzięki Bogu - przynależy do Polski.

 

Gerber... dziękuję za... ładny..

 

Panowie, dziękuję Wam za wejście.

 

Somaija.. dziękuję za ślad w okienku.

 

Zostawiam Gościom pozdrowienie.

Opublikowano (edytowane)

@Nata_Kruk a konkurs właśnie trwa... zawsze bardzo niecierpliwie czekam na koncerty I, i szczególnie II. A przyznam się że często marsz żałobny nucę pod nosem... wkur i denerwuję bliskich... pięknie ten wiersz pasuje do konkursowej jesieni. dziękuję Ci.

 

Dwóch Polaków w finale :)

Edytowane przez Antoine W
dopisek (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

... ano trwa, trwa. Ja także zawsze czekam na ten jedyny i staram się tak dzielić czas,

żeby jak najwięcej obejrzeć. Marsz żałobny jest szczególny... a moja treść, pasuje do konkursowej jesieni (?) chciałabym i mam nadzieję, że tak właśnie jest.

Trzymajmy kciuki za naszych.!
Antoine W.. dziękuję za komentarz.

 

Leszczym... Huzarc... Wam również dziękuję za 'ślady'.

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Michał_78 ... ja też ciągle szukałam i... nadal szukam czasu. Dobrze, ten że obecny 'ukwiecony jest' relacjami z konkursu, oglądam to jak dobry film, ale część "batalii" kandydatów odsłuchałam właśnie na ulicy Szopena i pomyślałam, dlaczego nie napisać o tym.

Marsz żałobny musiał pojawić się na końcu, jako modlitwa, tak chciałam. 

Dziękuję za ciekawy komentarz i upodobanie treści.

 

Valeria ...  tak, mazurki mają swój charakter, ja wszystko lubię, ale pewnie każdy ma swoje ulubione kompozycje.

 

MarekZak1 ... fajnie, że.. fajny, dla Ciebie.. a muzyka.. łączy ludzi, nie tylko ta, Chopina.

 

Natalka16.... chyba wszystko, co naprawdę ucieszyło mnie. Tobie dziękuję za.. piękny.

 

GrumpyElf... to prawda, odniesienia wpisujących się b.ciekawe, o preferencjach nie piszę,

bo uczestnicy wspinają się na 'szczyty konkursowe' kosztem niewyobrażalnych wyrzeczeń

i każdy z nich zasłużył na udział w tym pięknym wydarzeniu, a Chopin, gdziekolwiek się

udał, rozsiewał dobre ziarno z Polski, tak to widzę.

Tobie dziękuję za miłe słowa o wierszu.

 

Moi drodzy, bardzo, bardzo dziękuję za te komentarze. Ślę wszystkim pozdrowienie.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Pi... ojej, Ty go unikasz, a ja, na przekór wszystkiemu, słucham go niemal codziennie

(to 'wina' konkursu), no i.. dostałam w prezencie płytę, na której laureat poprzedniej edycji, więc jak nie słuchać.  Lubię kwiatowe nazwy ulic, to tak, jakbym wchodziła w wiosnę,

lato, jesień... i niechby "leciała" w tle, muzyka z fortepianu...
Dziękuję za post, zostawiam pozdrowienie.

 

Stary Kredensie... (nie taki stary chyba) dziękuję za czytanie.

Beta _b.. dziękuję

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Pięknie o pięknie.  

Z przyjemnością się zatrzymałem. 

 

 

 

Dla mnie ulubioną porą roku jest jesień. Myślę, że idealnie komponuje się z muzyką Chopina. 

Podobnie wizyta w dworku - szczególnie urzeka jesienią. 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Powlekana powłoka powleka. To to, to tamto, i wszędzie, i nigdzie,zarównо. I wszystko powlekła w powłokę taką, że widać już powłokę, tylko taką powlekaną.   Wszędzie wlekła się powłoka, i lękła, że wnet wlec nigdzie, co nie będzie miała. To to, to tamto, zaczęła odwlekać, by znowu zacząć serca odwlekane powlekać.   I odwleka swe powłoki, by to to, to tamto powlec i odwlekła się już cała, jak powlekła wszystko w okół, by odwlekać, nie musiała już przekleństwa swej powłoki.    
    • Zawsze razem, a nie "razem", Jak nie "razem" to nie zdrada, Każdym razem pod ołtarzem, Razem z tobą grzech się skrada.   Tym razem jestem okrutny, Wczoraj byłem ideałem, Pytasz mnie czy jestem smutny, Razem z innym cię widziałem.   Nigdy "razem", a jednak "ex", Zawsze blisko, oddalasz się. Zaliczasz mnie do marnych beks, Sama nade mną mażąc się.   Tak wiele widzimy znaczeń, Choć dalej jesteśmy sobą, Dążymy spełnienia marzeń, Nie zawsze z dobrą osobą.
    • Płyną sny i marzenia  (Panta rhei)   A słowa i czyny  Są tylko zabawką   W rękach gorszego Boga     
    • @Naram-sin   Twoja wizja poezji przypomina kartografa, który upiera się, że zna każdy zakamarek oceanu, bo studiował mapy  i z góry zakłada, ze ci, którzy mówią o falach, wietrze i zapachu soli, są naiwnymi turystami. Tyle że poezja, w przeciwieństwie do mapy, nie istnieje bez doświadczenia drogi. Skupienie się wyłącznie na „procesie” łatwo zmienia się w zamknięty układ autokomunikatów, które może i imponują konstrukcją, ale nigdy nie dotkną niczyjego życia poza gabinetem czytelnika-analityka.   Co do walenia po drzewach ? Jeżdżę i nie wale.   Że się nie dogadamy - żałuje ! To co mówimy do siebie jest już zbliżeniem. Nigdy nie powiedziałem, że nie masz racji. Ale obaj mamy okulary przez które każdy z nas widzi coś innego.   Ty jesteś fachowcem. Przyznaję to. Ja jestem amatorem. Ale przeczytałem tysiące wierszy i nad każdym myślałem. Nawet wtedy gdy byłem dzieckiem. Dla mnie poezja to magia. Ma smak i zapach. Dlatego kazdy z nas widzi w poezji coś innego.   Dziękuję za rozmowę. Zawsze to coś pouczającego.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie daje tym, którzy nie umieją jej znaleźć, albo jej nie szukają.     Gdyby nawalił, przyjemność z jazdy najbardziej wypasionym porschakiem skończyłaby się na pierwszym przydrożnym drzewie.   Dla Ciebie kluczem do oceny tekstu poetyckiego jest zachwyt czytelnika i wiersz ma być już gotowym opakowanym produktem konsumpcyjnym, którego celem jest ten zachwyt wywołać. Ja patrzę na proces powstawania/tworzenia (ukryty w strukturze tekstu), bo daje mi to możliwość zrozumienia, co autor chce mi powiedzieć o świecie innego niż to, o czym 'wszyscy wiedzą'. Tę inność (re)konstruuje się używając języka - a ściślej - odwołując się do jego funkcji poetyckiej. Za tymi granicami otwierają się - opiszę używając trochę górnolotnej retoryki - niesamowite światy, które nie potrzebują żadnych duchów, aby zostać odkryte.   Bardzo możliwe, że się nie dogadamy, ale to nic nie szkodzi.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...