Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedyś miałem takie hobby, patykiem robiłem dziurkę w ziemi i wsadzałem tam  żołędzia. Teraz na posesji wyrastają same, wykopuje je i wsadzam gdzie mogą rosnąć w okolicy. kilkanaście rocznie. To jeden z nich w kolejce:). 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@iwonaroma Bardzo Twój wiersz zbiegł się w czasie z moim doświadczeniem; właśnie wróciłam z Polski, byłam pożegnać bardzo bliską mi osobę. Znalazł się czas na wizytę w lesie mojego dzieciństwa i ta kąpiel w lesie była czymś niezwykle oczyszczającym i noszę ją w sobie i zdaje się jeszcze długo nosić będę. Jedno drzewo też ma moc. Pięknie. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Haiku nie spłynęło ;) ale może to uczyni (jak mu się zechce...;))

Fakt, zarobienie pracą nie sprzyja :)

Dzięki :) I miłego również, już wieczoru 

 

 

 

 

Wiem :) jesteś uczulony :)

Zmienię. Pozdro

 

 

 

 

Fantastyczne hobby :)))

 

 

 

 

:) 

Dzięki i życzę przyjemnego leśnego spaceru :)

 

 

 

 

 

 

 

 

:) Dziękuję, odpozdrawiam jesiennym liściem :)

 

 

 

 

Miło :)

Dziękuję i pozdrawiam również

 

 

 

...

 

Dziękuję, trzymaj się

 

 

 

 

:)

Dokładnie taki sam stosunek mamy do ludzi 

Dzięki i również zdrówka 

 

 

 

@JWF

@Piotr.Rosochacki

@Vaalon

Dzięki

 

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jak czerpać moc, to od postawnego drzewa. Dużo czułości i wdzieczności u Ciebie. 

 

Pozdrawiam 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tym razem to był tylko sen. Moich czarnych myśli. Ich fal rozdzieranych sztormem. Szczytow gór, cichym wołaniem śmierci nastroszonych. Tych pustkowi pełnych fetoru i rozkładu. I tych pokonanych ludzkich dusz, agonią swą śpiewających. W krainie umarłych mój dom. Tam wszystkie już moje. dotknięte rozkładem, miłosne boginie. Trwałe nawet po śmierci związki. Chciałeś pisać aż po grób. Lecz to przecież teraz po śmierci. Lepiej smakują, te koszmarne i zgniłe. Trupie makabreski.   Czasami wejdę sobie po zetlałych trupach morowych na z kości ludzkich powstały mur I wychynę nieśmiało wzrokiem poza te bagna ciche i jałowe. Jaki ten dom piekieł jest wielki! Pełnia świeci tu zawsze zamiast słońca. Zachodni, suchy wiatr niesie ze sobą opentańcze wręcz jęki. To tylko zwiastuny śmierci. Złowróżbne lelki. W pradawnych katakumbach, nieumarli dostojnicy mają dziś bal. Poeto! Ty gnij nadal na progu! Patrząc, wyjedzonym przez czerwie bielmem na ten ich luksus. Każdy zna tutaj swoje miejsce. Homo homilii lupus.   Chcę zasnąć na wieki. Samotny w mej lichej trumnie. Nagle wzrok przesłania mi mleczny opar a może to włosy Twe piękne, srebrzyste. Jakże ja pragnę Twej bliskości. Dłoni ukochanej. Nagle budzi mnie dzwon donośny, dochodzący z pobliskiego kościoła. Ty u wezgłowia mojego, Śmierci jestes. Czytałaś mi baśń i zasnąłem. Czy kiedyś zrozumiem co jest poza Tobą? Poza granicami, Twej sprawiedliwej filozofii?    
    • @tie-break ... nie jesteśmy snem jesteśmy ogrodem    ogrodem  pełnym kwiatów  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru 
    • @violetta O to też prawda. Trzeba umieć prosić. Skutecznie w dodatku :)
    • @Berenika97 ... a świat uśmiecha się i czeka życie to dar a my cud ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...