Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Radość dzieli? Chyba tych, co są w radości i tych, co im zazdroszczą ;)

Co do cierpienia, to sprawa jest złożona. Nie tańczy się przecież na pogrzebie. Jednak jeśli ktoś cierpi a towarzysząca osoba nie wykrzesze z siebie choćby cienia optymizmu(wiary, nadziei) - pogrążą się oboje.

Pozdrówka również :)

Opublikowano

Myślę, że trudno to do siebie przyrównywać. 

Wszystko jest do przeżycia. 

Obyśmy z jednym i drugim potrafili sobie radzić ;) 

 

Pozdrawiam Iwono 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

No tak. Kondycja ludzka wymaga 'zasmakowania' cierpienia i pokazania, co z tym zrobimy. Racja, wszystko jest do przeżycia, bez tego nie poznamy... życia :)

Obyśmy :) bo wbrew obiegowym opiniom od nadmiaru szczęścia głowa może boleć, zwłaszcza, gdy jest to szczęście - pozorant :)

Dzięki i również pozdrawiam

 

 

 

 

 

@Leszczym :) dziękuję

 

 

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Michał_78 sorry Michał, ale umknęła mi Twoja wypowiedź. 

Tak, cierpienie może bardzo dzielić. Zwierzały mi się osoby, których bliscy umierali w męczarniach. I z poczuciem winy mówili, że chcieli, żeby ci bliscy już umarli, żeby to się skończyło. Ciężko nam czasem trwać przy cierpieniu innych, odsuwamy się.

Dzięki za namiary na film, może będę miała kiedyś okazję zobaczyć (Netflixa nie mam). 

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...