aneta michelucci Opublikowano 14 Marca 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2005 wieczorny spacer po raz pierwszy w tym roku rozpinam kożuch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aneta michelucci Opublikowano 14 Marca 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2005 To jest tak dosłownie z przed pięciu minut ! :-))))))))))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jego Alter Ego Opublikowano 14 Marca 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2005 i miodzio! aż mi się dusza rozweseliła:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aneta michelucci Opublikowano 14 Marca 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hehehe... "leciałam" po schodach jak nawiedzona... aż pies łapy poplątał ;-) Dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jego Alter Ego Opublikowano 14 Marca 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2005 jak tak miałam z nocnym haiku, u Alter Ego na dłoni zapisałam,bo nie miałam karteluszki.. ale jeszcze raz gratuluję,chwilka ujęta doskonale:) pozdrawiam prawiewiosennie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna Kuc Opublikowano 14 Marca 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2005 a gdzie trzy obrazki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juliusz Wnorowski Opublikowano 15 Marca 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie jestem biegły w zasadach haiku. Wydaje mi się jednak, że maksymalnie mogę być trzy obrazy. przy czym pod pojęciem obraz może kryć się coś niewidocznego: zapach, dźwięk. W przypadku tego utworu mamy dwa obrazy. I jest to jak najbardziej poprawne. Tak jast zbudowana większość haiku. wieczorny spacer - plan ogólny -------------------- odpinam kożuch - detal i kigo (wskazanie na porę roku, choć ludzkie) druga linijka jest samodzielna znaczeniowo, w takim sensie że na niej można byłoby skończyć czytać: Wieczorny spacer - pierwszy raz w tym roku. I już. Chociaż szkoda byłoby nie doczytać ostatniego wersu ;) wieczorny spacer (a więc chłodniejszy od np. od dziennego o każdej porze roku) zestawiony z już zbyt ciepłym kożuchem. Fajne. jeśli można zasugerować. zamiast "odpinam" wolałbym "rozpinam", bo odpinam np. podszewkę, rozpinam np. koszulę. Dodatkowo "rozpinam" jest bardziej otwarte i swobodniejsze. Ładne haiku, pozdrawiam jul Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aneta michelucci Opublikowano 15 Marca 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie jestem biegły w zasadach haiku. Wydaje mi się jednak, że maksymalnie mogę być trzy obrazy. przy czym pod pojęciem obraz może kryć się coś niewidocznego: zapach, dźwięk. W przypadku tego utworu mamy dwa obrazy. I jest to jak najbardziej poprawne. Tak jast zbudowana większość haiku. wieczorny spacer - plan ogólny -------------------- odpinam kożuch - detal i kigo (wskazanie na porę roku, choć ludzkie) druga linijka jest samodzielna znaczeniowo, w takim sensie że na niej można byłoby skończyć czytać: Wieczorny spacer - pierwszy raz w tym roku. I już. Chociaż szkoda byłoby nie doczytać ostatniego wersu ;) wieczorny spacer (a więc chłodniejszy od np. od dziennego o każdej porze roku) zestawiony z już zbyt ciepłym kożuchem. Fajne. jeśli można zasugerować. zamiast "odpinam" wolałbym "rozpinam", bo odpinam np. podszewkę, rozpinam np. koszulę. Dodatkowo "rozpinam" jest bardziej otwarte i swobodniejsze. Ładne haiku, pozdrawiam jul Podszewkę, mówisz... hehe ;-) Dziękuję i za komentarz. aneta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juliusz Wnorowski Opublikowano 15 Marca 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2005 no dobra podpinkę. Na krawiectwie znam sie jeszcze mniej niż na haiku. pozdrawiam jul Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lenka z okienka Opublikowano 15 Marca 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2005 Bardzo podoba mi się atmosfera wywołana tym wierszem. Czuć jakiś żar, to rozpinanie ..., jakaś niecierpliwość, lub właśnie radość z doczekania się ;o) Przeszkadzają mi natomiast słowa "po raz pierwszy w tym roku". Za dosłowne. Skoro kożuch, rozpinany, można się domyślić, że to zmiana pory roku na cieplejszą. Wystarczy mała podpowiedź. Może inaczej mogłabyś wprowadzić tu wątek przedwiośnia i ocieplenia. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jack.M Opublikowano 15 Marca 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2005 Bardzo w klimacie to Twoje haiku. I jesteś coraz lepsza Aneta :-)!!!!!! Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M.Senecki Opublikowano 15 Marca 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2005 Ma klimat:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się