Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Łzy Wojownika

Cienkie stróżki soli
Spływają po policzkach
Brak sił
Powiedzieć, że boli

W zębach pomięta koszula
Pilnuje
By na świat
Nie wydać okrzyku

Poobijane plecy
Niezmordowanie
Aksamitna poduszka
Kaleczy

Ostatnim podrywem
Umysł prosi
O chwilę wytchnienia
I kroplę rosy

Kamienne usta
Światłem wypalone
Milczą
Zmaltretowane

Szczęście i marzenia
Wraz z wiatrem
Odleciały
Za horyzontem

Szukam
Dłoni przyjaznej
By ze spokojem
Dotknęła skroni

Nim do krainy
Wiecznych Łowów
W ciszy
Odejdę

Zobaczyć
Uśmiech
Ostatni raz
Bym chciał

15.06.2003


[reedycja / poprawienie tagów html, 29.09.2004]

Opublikowano

Kochanie!
Czy Ty chcesz mnie doprowadzić do obłędu?!
Mało nie padłam czytając o tym bólu...niemal sama go poczułam...
pięknie napisany i tak tragicznie realistycznie!
no nic ocieram łzy i wyczekiwany uśmiech ślę smile.gif
Pozdrawiam serdecznie
Natalia

Opublikowano

Kochana Natalio, dzięki Ci za Twoje łzy smile.gif

Agnieszko P. - jak będziesz wiedziała dlaczego zwrotka z kamiennymi ustami brzmi znajomo, to daj mi znać, jestem ciekaw. smile.gif

Pelmanie, być może wiem dlaczego wypisujes takie a nie inne poglądy, i z czego to wynika. Na nic się nie oburzam, i dzięki na krytykę. Po prostu nie nadajemy na tych samych falach. smile.gif

Adamie, coż ja Tobie mogę powiedzieć? Czytałem przed wstawieniem i nic nie zamierzałem zmieniać. Ja siadam, piszę, i nie kombinuję już więcej... smile.gif

Paulino - cieszę się, że przeszedł po Tobie dreszcz. smile.gif

Agnieszko G. - cieszę się, że dzięki mojemu wierszowi mogłaś zaspokoić swój głód, ale proszę Cię, zjedz coś materialnego smile.gif


Pozdrawiam Was ! ! !

Opublikowano

Napisałem coś każdemu, więc i napiszę Tobie Assire var Anahid

Dzięki serdecznie, że chcialo ci się szukać moich wierszy. Czuję się tym całkowicie zaszczycony.
Piękne słowa mi tu napisałaś. smile.gif

Dzięki jeszcze raz i Pozdrawiam!

smile.gif

Opublikowano

..hmm....
...gdyby taki wojownik przy mnie chcial zaplakac...
..to..
..to ja zebralabym Wszystkie lzy Jego...
..i w lapce swojej trzymajac...
ogrzalabym je oddechem swoim ...przytulila do serduszka ..ktorego resztki jeszcze we mnie bija...
..i pilnowalabym ...by nie upadly na ziemie..
..by sie nie obily ...w zetknieci z zimna posadzka...
..ech....
..przyjazna dlon ..ktorej szukasz..
jest tuz obok ...
nie rozgladaj sie..
..prosze...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zawsze wesprzesz dobrym słowem Waldku :) Miłego weekendu.
    • Pieszo—tup—tup—tup—tupiemy przez Afrykę Krok—krok—krok—krok—tupiemy przez Afrykę (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa!) Nie ma zwolnienia na wojnie!   Siedem—sześć—jedenaście—pięć—dwadzieścia dziewięć—dzisiaj mil— Cztery—jedenaście—siedemnaście—trzydzieści dwie mile wczoraj (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa!) Nie ma zwolnienia na wojnie!   Nie—nie—nie—nie—patrz co przed sobą masz. (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa) Lu—dzie— lu—dzie— wariują gdy wciąż widzą je, Bo nie ma zwolnienia na wojnie!   Licz—licz—licz—licz— naboje w ładownicach. Gdy—spuś—cisz—wzrok—zaraz dopadną cię! (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa) Nie ma zwolnienia na wojnie!   Pró—buj—pró—buj—myśleć o czymś innym—  O—mój—Bo—że—nie daj mi oszaleć! (Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa!) Nie ma zwolnienia na wojnie!   Mo—że—my—prze—trwać głód, pragnienie, wyczerpanie, Ale—nie—nie—nie—nie to ciągłe patrzenie na—  Bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa, Bo nie ma zwolnienia na wojnie!   W dzień—nie—jest—tak—źle bo koledzy są, Lecz—noc—to—sznu—rów—ki czterdziestu tysięcy milionów Bu—tów—bu—tów—do góry raz, o ziemię dwa Nie ma zwolnienia na wojnie!   Sze—dłem—sześć—ty—godni w piekle i mówię Nie—o—gień—dia—bły, ciemność czy coś, Lecz bu—ty—bu—ty—do góry raz, o ziemię dwa, Bo nie ma zwolnienia na wojnie!   W 1900 British Army przemaszerowała od Cape Town do Pretorii (1500 km) - tak ten marsz zapamiętał Kipling.  Fraza - nie ma zwolnienia na wojnie - pochodzi z Księgi Koheleta 8,8: Nad duchem człowiek nie ma władzy, aby go powstrzymać, a nad dniem śmierci nie ma mocy. Tak samo nie ma zwolnienia na wojnie i nie uratuje nieprawość tego, kto ją popełnia.  I Rudyard: We're foot—slog—slog—slog—sloggin' over Africa  Foot—foot—foot—foot—sloggin' over Africa (Boots—boots—boots—boots—movin' up and down again!)  There's no discharge in the war!     Seven—six—eleven—five—nine—an'—twenty mile to—day— Four—eleven—seventeen—thirty—two the day before   (Boots—boots—boots—boots—movin' up and down again!)  There's no discharge in the war!     Don't—don't—don't—don't—look at what's in front of you. (Boots—boots—boots—boots—movin' up an' down again); Men—men—men—men—men go mad with watchin' 'em,  An' there's no discharge in the war!     Count—count—count—count—the bullets in the bandoliers.  If—your—eyes—drop—they will get atop o' you!  (Boots—boots—boots—boots—movin' up and down again)  There's no discharge in the war!     Try—try—try—try—to think o' something different—  Oh—my—God—keep—me from goin' lunatic!  (Boots—boots—boots—boots—movin' up an' down again!)  There's no discharge in the war!     We—can—stick—out—'unger, thirst, an' weariness, But—not—not—not—not the chronic sight of 'em—  Boots—boots—boots—boots—movin' up an' down again,  An' there's no discharge in the war!     Tain`t—so—bad—by—day because o' company, But night—brings—long—strings—o' forty thousand million  Boots—boots—boots—boots—movin' up an' down again  There's no discharge in the war!     I—'ave—marched—six—weeks in 'Ell an' certify It—is—not—fire—devils, dark, or anything, But boots—boots—boots—boots—movin'up an' down again,  An' there's no discharge in the war!  
    • @Migrena mi właśnie też odpowiada, ale ja już tak mam, że zaczynam kombinować. A, że akurat na taką wersję? Myślę, że byłaby bardziej czytelna, ale niech tam... Zostanie tak jak jest :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No to tu mamy odmienne zdania, ja tam swoją poezję uważam za dość szorstką, a Twoje "i niech cisza domknie wiersz" mogłoby, przynajmniej ten wiersz, złagodzić. Choć nie będę ukrywać, że podoba mi się to, że widzisz w niej subtelność Tu odpiszę tylko tak. Do mnie Twoje wiersze trafiają, podoba mi się i Twój styl i tematy o jakich piszesz, bardzo. Jeszcze raz, dziękuję :)     Aaaa i zanim zapomnę. Ja nie raz potrafiłam doprowadzić do tego, że z wiersza nie zostało nic, bo co chwilę coś, albo to, albo tamto nie pasowało, więc wiem o czym mówisz.
    • @Alicja_Wysocka Alicjo a Twój komentarz przecudny-:)…zapachniało „mgiełką”” prawdą w kolorze soczystej zieleni mnie realistkę…” oczarowało…nie wiem…ale wiem że lubię Twoje komentarze przemyślane też…Pozdrowienia
    • ładnie - piosenkowo   "Łatwo pisać o miłości" lecz dać miłość bardzo trudno się poświęcić być pomocnym dbać by życie było cudne   znieść ze skruchą wszelkie trudy być najlepszym przyjacielem wciąż coś tworzyć sobą slużyć niech dzień szary jest niedzielą :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...