Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spotkamy się w takim razie wszyscy na Apokalipsie, ci co ją przeżyją przez 20 pokoleń będą się oduczać jak mało warty jest człowiek albo będą najbliżej prawdy o jego przybliżonej wartości. 

Wydaje mi się, że możemy być metafizycznie manifestacjami energii i niestety doświadczaliśmy w przeszłości pomniejszych apokalips czy też pomniejszych końców świata. Po każdym takim wydarzeniu strach, lęk etc. zakorzeniał się w genomie, niestety nie wydaje mi się, że to mogło czy miało pozytywny wpływ na człowieka. 

 

Pozdrawiam

Pan Ropuch

Opublikowano

Trochę ponure myśli w tę noc bezsenną.

Trzeba się starać trzymać pozytywów żeby jakoś przetrwać, ale nie jest łatwo.

Z tym, ze religia dla mnie to przywilej większości.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

@Igor Osterberg aliceD dziękuję. Wyszłojakwyszło;)

@valeria słuszne skojarzenie:)

@Gosława bardzo na temat. I czym by męski świat bez kobiecego marudzenia:)

@Pan Ropuch mam przeswiadczenie, że człowiek przetrwa jako świadomość w cybernetycznej formie, wcielając się w dowolną cielesność wedle swego uznania i utraci sens wszelkie nasze teraźniejsze dylematy krążące wokół człowieka jakim go teraz znamy i fizyczności jaką posiada. 

@Antoine W rozrzut rozrzutem  byle hałasowało. Dziękuję za komentarz do mego kalambura:)

@annabelle dziękuję za słowa uznania. Przesyłam niskie ukłony:)

@Annie owszem, ale szukanie pozytywów zaczyna się od rozpoznania tego co złe. A jest tego tyle, że nie ma już czasu na oglądanie pozytywów. Może religia jest w tym kontekście obrazem zastępczym, projekcją pozytywności, która uwalnia świadomość od udręki szukania odpowiedzi na własny rachunek kosztem obciążenia hipoteki sumienia boskim kredytem. 

@tetu dziękuję za miłe słowa:) pozdrawiam 

 

Opublikowano

Kiedyś był taki skecz w pewnej zapomnianej stacji radiowej, w którym gość nawijał o pewnym słowie na "k". Twierdził, że panie lekkich zwyczajów obrzucając się wyzwiskami na tę literę nic sobie z tego nie robią. Do jatki dochodzi natomiast wtedy, gdy do gry wkraczają takie słowa jak "szmata" itp. Tak mi się przypomniało przy okazji lektury Twojego tekstu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • U ciebie powiew świeżości:) lubię każdą porę dnia:)
    • Piękne, są już malutkie krokusiki, jutro na spotkanie idealne.
    • wyciągam dłonie chwytając tęczę chmury dziś ciemne nie pada jeszcze przez palce widzę twoje odbicie w złotych refleksach wczesnych krokusów podaj mi rękę pomimo zmroku przez cień powiodę cię do ogrodu dam ci się napić do snu przytulę  zaśpiewam cicho w mojej dolinie  
    • „Nieraz mi matka mówiła, Tetyda o stopach srebrzystych, Że dwie prowadzą mnie Kery dwiema drogami do śmierci; Jeśli pod grodem trojańskim zostanę, by dalej tam walczyć – Nie ma stąd dla mnie powrotu –, lecz sławę wieczną uzyskam. Jeśli do domu powrócę, do mojej ziemi kochanej, Sławy nie zyskam, lecz w zamian życie szczęśliwe i długie  Los mi przeznaczy […]”             Homer „Iliada” w tłumaczeniu Kazimiery Jeżewskiej, Prószyński i Ska, Warszawa, 1999, IX, wersy 410-416.   Czy świat idzie naprzód, – Czy jak pączek w kwiat się rozwija? Tak! – wszędy komputery, samochody, gdzieś rakiety, Ale to rozwój techniczny. Co z innymi? Niestety, Nie nadążają, ledwie trwają. Świat tu, tam się zwija… – Pojęcie duszy Egipcjan było skomplikowane: Człekowi różne dusze były przez Opatrzność dane. – Dusza „Ren” – imię, pamięć, co mimo śmierci nie mija… Nie mija tak sama, ale mogła być z tablic skuta,  Z papirusami spalona, kopnięta z buta Gdzieś w zatęchły śmietnik świątyni pamięci, by jak Się przemiesza z odpadkami, wyleje nań pomyje, Strupieszała. Czyż po kres czasów? Czy ktoś nie umyje? Czystej do serca nie przytuli? Ale wzorem nijak Się raczej dla nikogo w żaden sposób nie stanie, Nikomu nie radząc, w nowym nie przeszkodzi tanie. Jak faraona Aj „ren” trup, żołnierzy wyklętych tak Też zabójstw „ren” idą jedna za drugą wściekłe próby, By nowy porządek zaprowadzić – zyskami luby. Milenia przez glob przebiegły, a w grach metoda wciąż ta…   Tajemnemu życiu wszystkich Achillów, co na drodze  Do gwiazdy męstwa musieli mrzeć ciałem, by żyć czynem, Na pociechę mogąc sobie szepnąć „Nie całkiem ginę”, – Trwajcie po wsze czasy! i coraz przyświećcie niebodze!   Ilustrację pt. „Na ścieżce chwały” wykonał program „Imagine” pod dyktando Marcina Tarnowskiego.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Rafael Marius tak, nie da się ukryć
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...