Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jeśli nam przyjdzie kiedyś się dotknąć
nigdy nie pozwól w dłoń cię całować
wniknę w opuszki - nacisnę klamki
wszystkie na które nie jesteś gotowa

dotykiem zdradzę ci szorstkość świata
w strachu zakryję usta przed krzykiem
utulę w sobie twój ból na miazgę
w struny gitary włożę muzykę

za dnia na dystans ludzi odepchnę
samotną nocą zbadam twe wnętrze
czasem załamiesz mnie w trudnych chwilach
będzie nam dziwnie - jakoś niezręcznie

 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki! Jakby nie było, cały wiersz dąży do tych słów ;>

To peel w pierwszej strofie mówi jako on, a w dwóch kolejnych jako on - jej ręka. Mnie się wydaje, że wszystko gra ;>

Ojeju, no i dobra, no i jest faktycznie w jednym wersie o masturbacji, wielkie mi halo :P I właśnie sobie zdałem sprawę, że w moich wierszykach motyw masturbacji pojawia się dość często - choć nie zawsze tak wprost. Chyba podświadomie łączę to z chorobliwą tęsknotą za kimś. Bo kiedy myślę o takiej właśnie tęsknocie, pierwsze moje skojarzenie to film "Ajlawju" i gdzieś pod jego koniec "scena z koszulą" ;> Chyba to była koszula, już do końca nie pamiętam.

Zatem mogę się zgodzić, że w jednej dwudziestej jest to na pewno erotyk ;D

 

Broda powoli odrasta ;]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję pięknie. Właśnie w innym komentarzu wyjaśniłem ten wers, ale jak najbardziej można interpretować to również jako marzenie senne ;>

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Albo po prostu strach peela przed nawiązaniem znajomości, której nie będzie w stanie utrzymać w niezobowiązujących uczuciowo warunkach.

Dziękuję!

Opublikowano

@error_erros Ponoć uczeń bez jedynki jest jak żołnierz bez karabinu, to Ty też dla przyzwoitości mógłbyś w końcu  opublikować jakiegoś gniotka:). Na poważnie - kolejny świetny tekst. Talent dużego formatu jak na mój gust. A powiem ( może i nieskromnie), że chyba mam nosa do wyszukiwania. Prawie 20 lat temu zachwyciłam  się w sieci chyba nikomu wtedy nieznaną poetką publikującą sobie kątem na ustronnych portalach. Przeczytałam po raz pierwszy jej wiersz i wiedziałam, że trafiłam na kogoś wielkiego. Dziś ta kobieta ma na koncie m.in. nominację do Nike, Nagrody Wisława Szymborskiej itd. Kolego, czytam już jakiś czas Twoje teksty i uważam, że Twoje pisanie jest powodowane przez nie mniejszy talent niż tamtej Pani. Pozdrosy.

Opublikowano

@Anna_Sendor@Anna_Sendor Mam na koncie wiele złych wierszy, również tutaj. Może po prostu wolisz ich nie dostrzegać

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeszcze nikt mi się chyba tak nie zapędził w pochwałach. Oczywiście jestrm zaszczycony, ale grubo mnie przeceniasz. Oj, grubo!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękóweczka!

Co powiesz na bezcelową, nierozstrzygalną dyskusję o tym, czy muzyka gitary wydobywa się bardziej ze strun, czy bardziej spomiędzy nich? ;D W moim odczuciu to jedno i to samo, a w obecnej formie przynajmniej zgadzają się sylaby ;>

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Myślisz, że pierwsza strofa byłaby skuteczniejsza na podryw nawet od "zatańczym, czy będziesz tak stała jak widły w gnoju?"

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki, najważniejsze, że czytelny w końcu!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Na wiejskich dyskotekach (tzw. sztachetotekach) ponoć działa do dziś

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @7system Ta różnica jednak zawsze przebiega wzdłuż jakichś granic, linii podziałów.   W wierszu dostrzegłem zanegowanie określonego etosu i chciałbym, żeby ta kontestacja była w minimalnym stopniu uzasadniona. Ostatnia zwrotka mogłaby być dobrym argumentem (wykorzystywanie patriotycznych uczuć przez toczących ze sobą wojny wielkich władców tego świata). W innym ujęciu wiersz (jego przekaz) byłby dla mnie etycznie nie do zaakceptowania, ale nie chcę wchodzić głębiej w spory światopoglądowe, bo to chyba nie jest właściwe miejsce.
    • łapią nas skurcze  kiedyś spleceni teraz splątani stoimy nad puszką sardynek z gauloisem krążącym z ust do ust ponieważ inni nie istnieją nie ma odpowiedzi w otchłani a my jesteśmy ponad ciemność                                
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Odezwij się zwyczajnym, nie wystrojonym na bal, nie kalkulatorskim i nie wizjonerskim słowem. (...) zacznij od rzeczy pospolitych, od tych rzeczy, które masz pod ręką, od siebie. To co powiedziałeś z żarłocznym patosem Gargantui, powiedz żargonem zwykłego głodomora. - Z. Bieńkowski, Ego (dla mnie ten utwór powinien być lekturą obowiązkową dla każdego poety).   I to nieprawda, że rymowanie kłóci się z współczesnością. Ponieważ jednak poezja rymowana ma długą tradycję w historii literatury i przeszła już przez wiele etapów rozwoju, istnieje spore ryzyko, że posługując się nią, będziemy szli po cudzych śladach i posługiwali gotowcami. A przecież Ty, jak każdy zresztą autor, chcesz (zakładam) wydeptywać własne ścieżki.     Zgadzam się z Tobą, ale pod warunkiem, że jest to dobrze zrobione, ze znajomością arkanów sztuki. Bo tak naprawdę nie ma konfliktu między formą a treścią, pod warunkiem, że ta pierwsza posłusznie służy tej drugiej.
    • Mnie się te ciężkie przerzutnie podobają, brzmią jak gdy kto mówi pomimo szlochu, który przeszkadza w niespodziewanych miejscach wyrazić pełne zdanie.
    • Tomik ma 100 wierszy 99 moich i 1 czytelnika  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...