Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Na podsłuchu


Rekomendowane odpowiedzi

Pogrubiłem czcionkę, a ona wciąż chuda,
podśmiewa się ze mnie tenorem Skołuba.
Raz cienko, zaś przaśnie... pokrętło i zgaśnie,

a słowo bemolem, wynuca rubasznie.

 

Dyskiem rzuca w pole półśpiewny Martyniuk,
czy rekord pobije - kwiaty pąki zwiną.
Kogo lepiej słuchać, a może Gomułki,
trele robią odsłuch ze "Sową" do spółki.
 

Radio brzdąka latem - butelkę odkorkuj,

liczę i podziwiam, pstre plamy na słońcu.
A że pali w skórę śle czerniaki drwiąco,
wlazłem pod pazuchę Dyziowym obłokom.
 

Cóż mi przyjdzie zrobić - posłuchać Madonny,
pyry nie obrane - pysk nieogolony.
Tępawa skrobaczka... słuchawki na uszy,
śpiewu gdzieś tam w kuchni, Cleo nie zagłuszy.
 

A Excellent HB... temperówki pragnie,
służy linią cienką, wybiera co ważne.
Papier z wypiekami od kartki głaskania,

wstydzi się autora, patrzy jakby nawiać.
 

Co w sumie powstanie, podsiane nutami,
pisz na pięciolinii, sam siebie ubawisz.
Ołówek zaskrzypiał i kropkę przywalił,
cóż z tego, że wierszyk wspomagam ariami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym   Powtarzam i przypominam i powtarzam: nie zapominam i nie wybaczam i nie przepraszam i nie pomagam - nigdy w życiu! Głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej, więc: mam czyste sumienie i nie mam żadnego obowiązku brać odpowiedzialności za wybory innych osób, a w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowałem na Bezpartyjnych Samorządowców - wszystko dobrze funkcjonowało do października zeszłego roku - wtedy nastąpiła zmiana władzy i nagle mam "dług" na dwa tysiące i nagle mam "dług" na osiemset złotych - dwie sprawy zgłosiłem do prokuratury i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - od tego jest sąd, a nie ci - samozwańcze prusaki! Ten drugi "dług" mam już z głowy, a ten pierwszy "dług" - za rok będę miał z głowy, oczywiście: w książeczce rachunkowej wpisuję - "rata" - to nic innego jak wyłudzanie kasy - pasożytnictwo lichwiarskie, zresztą: ta władza często myli system państwowy od wolnego rynku, proste i logiczne? Nikt mi nie udzielił pomocy, a frajerem nie jestem - nie pozwolę na to, aby złodzieje pod pozorem prawa zadłużali mnie odsetkami! Proszę teraz nie odwracać kota ogonem - szukać kozła ofiarnego i przerzucać własną odpowiedzialność na niewinną osobę! Zrozumiano!?   Łukasz Jasiński 
    • @Anna-PK Bardzo ładnie, podoba mi się. Do tego dochodzi jeszcze piękne zakończenie. W ogóle lubię wiesze o przemijaniu, jesieni, itp.
    • Jak ten czas szybko płynie,  lato życia  skończone,  Czuję łzę na policzku, widzę  ręce zmęczone... Zima życia nadchodzi,  czas na podsumowanie, Co dobrego zrobiłam i co po mnie zostanie. Jakie były zasiewy, gdy łan był zielony, Czy wyrosły nań chwasty, czy też obfite plony... Czy łan pełen nienawiści, czy w miłość bogaty Jak jest bilans życia, czy mam zyski czy straty... Zima kiedyś się skończy,  wiosna znów się obudzi. A człowiek zostanie tylko, w pamięci bliskich mu ludzi. A kto mnie  wspominać  będzie, czego ja się spodziewam?   Pamiętać będą najbliżsi i zasadzone mną drzewa. 
    • Poprawnie   Łukasz Jasiński 
    • Jak dla mnie: forma - chaotyczna, treść: pełna kompleksów, pedagogiki wstydu, podwójnej moralności, dualizmu psychofizycznego, neurologicznego niewolnictwa i różowego salonu i vise versa!   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...