Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W zawieszeniu pomiędzy tym co mógłbym, a co mogę,

co chcę, a co wolno mi zrobić. Dbam o zgodę

nieusłuchanego serca i nieugiętego rozumu. 

Tak by wśród napierającego na mnie tłumu 

emocji i odpierających ich atak zachowań "bo tak trzeba"

znaleźć równowagę, przychylić wszystkim choćby skrawek nieba.

Bliższym, dalszym - lecz wciąż na tyle bliskim osobom,

by na dalszy plan zepchnąć kim jestem. A jestem sobą.

Choć czy oby na pewno? Nie jest to sprawą oczywistą,

bo życie uczy, że by być sobą, musisz być egoistą.

 

2021.07.14

 

 

 

Opublikowano

Oj, temat rzeka. Nie ma wg mnie reguł, tylko jednostkowe, indywidualne "tu i teraz" - jak się zachować, oczywiście korzystając zarówno z serca jak i rozumu.

Żeby komuś przychylić choćby skrawek nieba, trzeba to niebo mieć w sobie ;) A wśród tłumu emocji i zasad "tak trzeba" to chyba trudne... 

Egoista zawsze powie (zgodnie z prawdą! :)) że jest sobą (czyli...egoistą:)).  Ale tłum niepowiązanych ze sobą egoistów (np.komórki rakowe) to rozpad. Musi być połączenie i wymiana, co zresztą wcale nie musi być przykre ;)

Sorry, że się tak rozpisałam :)

(Ale wierszyk napisany zgrabnie).

Pozdrawiam

Opublikowano

@mystery1988 Ludzie głowią się nad bzdurami typu "sens życia" czy "dokąd zmierzamy", tymczasem najważniejszym pytaniem, jakie powinniśmy sobie zadać, jest właśnie to, którego dotyczy Twój wiersz: jak pozostać sobą bez krzywdy dla otoczenia. Każdy jest egoistą, taka jest prawda. Większość z nas tylko to tłumi dla dobra innych. Fajny wiersz.

Opublikowano

Bycie sobą to zdrowa asertywność, ale czy od razu egoizm? Może zbyt to słówko jest rozchwiane, nacechowane, wręcz pejoratywne. Trudno dziś o zdrowe ego; bycie sobą wymaga samoświadomości i świadomości świata, czytelnej komunikacji, wymiany. Tyle teoria. Mniejszą mam praktykę w byciu sobą, niż w niebyciu. A tekst zgrabny. Podoba mi się.bb

Opublikowano

@mystery1988 Poruszyłeś ważny problem i w zasadzie zgadzam się z postawipostawioną tezą. Każdy człowiek jest inny, jest indywidualnością. Gdybyśmy żyli tylko dla siebie, bylibyśmy ewidentnie egoistami (oczywiście tak też bywa). Często egzystujemy jednak w rodzinach, jakichś społecznościach, więc musimy stawiać na ustępstwa, kompromisy...

Podoba mi się ten tekst.

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziękuję za szczerą krytykę, cieszę się w pewnym sensie że sie, podoba.  wolałbym jednak nie pisac tego. 23.05 była pierwsza rocznica smierci  
    • tolerancja  najczęściej o niej mówią  a raczej wykrzykują  ci co inności nie uznają  obnosząc swoją    wolność tolerancja ma granice    nieskończoność to nie abstrakcja    co myśleć  o dwóch mlodziecach  w łóżku, pieszczących  adaptowane dziecko   czy to miłość  czy to jest kochanie  a może ...   5.2025 andrew  Inspiracja Amber N ,wiersz  ,,Pod niebem błękitnym,,na zaciszu  o kochających się młodzieńcach 
    • gdybyś był, mogłabym się z tobą wydarzać.   na kanapie w niedzielnym świetle i, gdy dzień zgaśnie, na jakiejkolwiek z dróg, za rękę.   gdybyś zasypiał policzkiem wtulony w moją pierś, zasypiałbyś w rytmie miłości. i mimo, że nie lubię banału, to uśmiecham się na tą myśl. chcę żebyś był, oddychał głośniej. chcę wstawać niewyspana.   gdybyś był, wyrzuciłabym wszystkie zapalniczki, a do porannej ciszy wystarczyłaby kawa i ty i światło zza firanki.   gdybyś nie chciał mnie zmieniać w kobietę zabawną, zawsze gotową i silną, byłabym najlepszą wersją siebie. to znowu banał, a ja znów się uśmiecham.   gdybyś był, nie byłbyś wszystkim i ja też bym nie była. bylibyśmy przestrzenią do zapełnienia, gdzie poza "jestem, wiem, zostanę" nic nie wystarcza.   gdybyś był, mogłabym z tobą ciągle chcieć więcej.
    • Dziękuję serdecznie :)   Mam Plutona w 12 domu, wiem co mówię:)   :))) Wpływy Plutona nie dla wszystkich są mocno odczuwalne, jeśli ktoś ma go w znaku o niezbyt zbliżonej do Plutona energii (albo znaki Skorpiona i Koziorożca, czy też Mars i Saturn w horoskopie u niego nie dominują), bez wyrazistych aspektów do planet osobistych i daleko od osi, to intensywne przeżycia może zawdzięczać chyba tylko tranzytom :P  U mnie akurat Pluton jest wyrazisty :) W czwartym domu, w Skorpionie, trygoni mi się ze Słońcem i Merkurym, tworzy kwadraturę do osi Asc-Dsc i Saturna, i jeszcze półtorakwadrat do Księżyca. Znam więc jego naturę i jest mi wręcz bliski :) Może przez to mi się jakośtam opisał :)   Pozdrówki i uściski :)   Deo   @Leszczym Dziękuję :))))
    • @Naram-sin jak każdy, na razie się cieszę wyborami :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...