Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

The Visitor II


Rekomendowane odpowiedzi

Twoje ciało, Elijosie, jarzy się rozpalonymi cząsteczkami eteru,

które unicestwiają czas…

 

Domiażdża mnie milczenie pustej, schodowej klatki…

 

Zamknięte drzwi… Dębowe, wytarte przez dziesięciolecia

poręcze

i stopnie…

 

… jesteś… nie ma cię…

 

Stwarzasz się

w dwoistości

— słonecznej smugi…

 

Przesuwają się mżące piksele kurzu…

Nikną

w cieniu…

 

Słyszę

echo

— kroków…

 

... Marmieładow…

Raskolnikow…

 

… Dymitr Prokoficz Razumichin?

 

Kto idzie tak ciężko, stawia śmiertelne kroki? Słyszę twój szept, Elijosie… — niezrozumiałe

słowa…

 

… twój dotyk —

objął mnie

— lodowatym chłodem…

 

Dlaczego nie wyrażasz się jaśniej?

Dlaczego jest w tym tyle zagadek?

 

Wyłaniają się z otchłani czasu jakieś pogłosy, nawoływania… — Śmiechy, płacze, krzyki…

 

… ocieram się o wszystko i o nic…

 

Przede mną — z martwych kamieni — ściana… Przemykają chyłkiem widma — umarłych…

 

Stwarzają się

i pierzchają,

jak obłoki

— w głębokim niebie…

 

Elijosie,

jesteś

tam

— jeszcze?

 

Doznaję

dziwnego

— wrażenia…

 

Wydaje mi się, że ktoś mnie wspomina…

 

Żyłem

kiedyś…

 

… umarłem…

 

Opuszczam

powoli

— ciężkie powieki…

 

(Włodzimierz Zastawniak, 2021-06-19)

 

 

 

 

Edytowane przez Arsis (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...