poprzeczka - 3 stadia

[Michał Ziemiak]

podnoszono nam poprzeczkę
cyfrowo i manualnie
zaklęciami kompetencji

aż stał się sufit
płaszczyzna głucha
łomot pełnych czaszek

teraz zastanawiamy się
ludzie renesansu
czy organiczne wyrobisko

Wiersz przeniesiony do działu Poezja współczesna.

MODERATOR

[Michał Ziemiak]

Witam!
Poleżał trochę w warsztacie i ... ;-)
Vera i J.J.K - jeszcze raz dzięki za sugestię! Co prawda nic już nie dodałem, ale "ztjuningowałem" trochę ostatnie 2 wersy ;-)
>

[Jay Jay Kapuściński]

moją opinię już znasz :), więc tylko zaznaczam obecność w dzienniku ;)

pozdr./Jay

[Vera_Ikon]

No, w końcu na miejscu.
+ oczywiście!
Pozdrawiam Cie serdecznie.
Vera

[Michał Ziemiak]

Czyli jeszcze raz DZIĘKI ;-)
POZDRAWIAM!

[Michał Ziemiak]

Witam!
Izo - z tą ostatnią zwrotką jest tak, że do samego koańca (z resztą tak było z całym wierszem) zastanawiałem się czy nie jest zbyt dosłowna. Twoje uwagi są więc dla mnie wielką ulgą ;-)
Pansy - baaaaaaaaaaaaaardzo mi się podoba Twoje porównanie ;-) Bo gdy spojrzeć na te "3 stadia" jak na schody (gotyckie, krete i skrzypiące...) jest... ciekawiej po prostu!
POZDRAWIAM - z lekką nutką wolnego, sobotniego poranka ;-)