Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Z przepływu skojarzeń w prostowaniu myśli


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

Gdy przepływam mego miasta ulicami, 

widzę okna ozdobione storczykami. 

 

U mnie również miły kwiatek ten zagościł, 

bo ma cenne, prozdrowotne właściwości. 

 

Dużo światła z okna złapał już od rana, 

lecz nie lubi obfitego podlewania. 

 

Ile odmian, jakie świeże barwy płatków, 

ogrom tu uroku zesłał do tematu. 

 

Zgadnę, czy upodobania pochwalacie, 

ale storczyk jest podobno oczyszczaczem! 

 

I choć nic dokładnie na ów temat nie wiem,

to podobno lubi rosnąć też na drzewie! 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez M_arianna_ (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • _M_arianna_ zmienił(a) tytuł na Z przepływu skojarzeń

@_Marianna, Ech, orchidee lubię tylko w ich naturalnym środowisku. Tam urzekają i urodą, i zapachem. Domowe biedaczki moim zdaniem nigdy nie osiągną takiego poziomu... Wiersz bardzo informacyjny, ale swego czasu mialam podobne problemy. Zresztą nadal zdarza mi się w tą stronę przesadzić. Pracuję nad tym jednak i widać postępy. Nie zniechęcaj się :) Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michał_78

 

... pod wpływem przepływu swobodnych myśli

- osoby wtulonej w wygodny fotel,

w pokoju z kwitnącymi storczykami

- dobrze znanymi uliczkami miasta.

 

 

 

 

 

 

 

@Pi_

 

Dzięki. 

 

Ja te kwiaty mam - są moje, spłacone - więc mogą być mi użyteczne na różne, możliwe sposoby. 

Bywają takie wieczory, że dostrzega się bukiet ich uroku, trzeba tylko mieć trochę czasu. 

Estetyczne, i dłużej kwitną. 

 

Pozdrawiam. 

 

 

 

Edytowane przez _Marianna, (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@corival

 

@corival

 

Ale to chodzi o to,

żeby mieć te urocze kwiaty w domu,

gdy zapadnie noc,

i sza. 

Wtedy emanują najintensywniej,

zgromadzonymi za dnia mocami,

I odświeżają powietrze. 

 

 

Edytowane przez _Marianna, (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • _M_arianna_ zmienił(a) tytuł na Z przepływu skojarzeń w prostowaniu myśli
  • _M_arianna_ zablokował(a) ten utwór
  • _M_arianna_ odblokował(a) ten utwór

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Poetry from DAD Ciepła, bo wiadomo jeszcze żywa Wrażliwa, bo wiadomo - wejdziesz głębiej to się wydrze Dobra - bo leży jak kłoda Troskliwa - bo delikatnie ściska mięśnie Kegla   Nie jestem prawiczkiem ale chyba wolałbym nim jeszcze być. Mentalnie w sumie jestem bo te wszystkie wychlapane nadzieje spłynęły kanalizacją bylejakości.
    • O Obławie już śpiewali w paru ustrojach nawet i nawet niebanalne pieśni   Urządzili taką jedną jednemu samotnym wilkiem go nazywali trop za tropem, ślady, masa śladów   Samotny dał w długą przez pola niejedną tundrę zwiedził, widział pejzaże leciał co sił po przestworzach by uciec (wiadomo, że chciał najdalej)   skraje, przepaście, czyny ponad bohaterkę że nie zginął, że uratował, że gryzł zamiast być zagryzionym, że ujrzał   A potem wrócił na stare śmieci mocniejszy i tylko bardziej zajadły i głodny, przeraźliwie głodny oraz ujadał   I role ponownie mogły się odwrócić bo wiadomo dziś gonisz jutro uciekasz wdał się więc w pogoń, gniótł czynami   ugniatani uciekali w popłochu krew dużo krwi, szarpanina po brzuchach z czasem wrócili wzmocnieni legendą dokonań   Co po nich pozostało tak naprawdę? Pieśń, dużo pieśni i praprawda o kole historii... męskie kłamstwa o sensie porażek i zwycięstw   Słuchały wzruszone, zaciekawione, utwierdzone kobiety one lubią melodie twardości szamotanin choćby po to, by we własnym życiu pięści   nigdy nie wybrać... (swoich synów chcą na artystów lub lekarzy) (a w co pójdą - przenigdy nie wiadomo ://)   Warszawa – Stegny, 16.11.2024r.   Inspiracja - Obława - Jacek Kaczmarski oraz    
    • Rozedrgany w krtani ryk zatrzymał się i dusił w gardle grudki stalagmitów sączonych apatią płuc zaległy flegmą lustrującej grozy.   od zroszonych łzami rzęs pod ramami powiek wejściem do jaskiń wilgotnych i zimnych. W jej źrenicy, w jej odmętach na policzku wilgotnym i chłodnym, wargi me dotknęły chropowatej ściany kościelnego muru, zamkniętych na zawsze Edenu bram.   ...   wedle wspomnienia święcona woda polała się z pocałowanego pomnika, na moich kolanach studziła obumarłe ciało.   Topię się w zalewie słonego potopu malowanych wrót i pogryzionej księgi. W innym świecie szukałbym powodu, kluczyłbym w poszukiwaniu odpowiedzi i oczyszczenia.   Lecz w tym Nie starczy tchu nawet na gorycz.   23.09
    • mówiłeś, że jest w nas droga; mleczna jaskrawość — pełnia migocących gwiazd.   nie odmieniam ich przez lata — świetlne dawno za nami. żyjemy  i wszystko co nasze żyć będzie.   jestem — jesteś cząstką pulsującego światła, wiecznością, która nawołuje.   przez cały czas idziesz — idziemy szukając odpowiedniego świtu, by pogodzić się ze światem;   złapać tej świeżej gałązki,   
    • @Ewelina Jestem wysportowany, możesz uruchomić wyobraźnię albo przeczytać mój kolejny wiersz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...