Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tworzysz w myślach obraz
Boga
na schemacie z odbicia
w lustrze
w krzywym zwierciadle

jeśli będzie podobny
do ciebie
moze zabierze cię
do raju
tu może być twój
Eden

między drzewami i łąkami
kwiatów
Bogiem będziesz sobie innym
Panem
niczym więcej tylko spacerującym
staruszkiem
z duchem młodzieńczo szlejącym
w piersiach

stworzysz niebo ziemię wodę
i powietrze
a w nich wszystko co żyje
będzie ci wierne
powstanie mężczyzna
który nazywa
powstanie kobieta którą on
pokocha

będzie pracował w pocie
i pyle
a ona rodziła w bólu
i cierpieniu

rozrosną się
rozejdą
po całej ziemi
i będą szczęśliwi

ale ty w swojej przewrotności
i okrutnej zazdrości
zniszczysz to wszystko

zostanie tylko
Szeol
Szeol
Szeol

i ty

Opublikowano

No cóż... Dziękuję za komentarz. Takie tylko małe sprostowanie: nie jestem (już) licealistą i nie jestem (już) metalowcem;) A wiersz... Chciałem w nim coś przekazać, ale dzisiaj po kolejnym przeczytaniu dochodzę do wniosku, ze mi się chyba nie udało... Może następnym razem... Poza tym, to jest utwór do konkretnej osoby, która nota bene jest zarówno licealistą i "metalowcem" i ma na niektóre sprawy trochę "dziwne" poglądy...:)
pozdrawiam D.P.

Opublikowano

Hm..w takim razie wiele to wyjaśnia..komentarze moje to tylko osobiste odczucia. No i prosze wybaczyć tego licealiste, wstyd się przyznać, to bardziej ja niż..pan..?:)
pozdrawiam

ps.po tym wierszu od razu przeczytałam inne i..mam niektóre w ulubionych:)

Opublikowano

Mogłoby coś z tego urosnośc ale wg mnie za duzo tu różnych tematów i wątków, a forma też nie zachwyca - rzeczywiście trąci trochę "jakimś takimś matalowaniem na czarno". Może wrzucić ów wiersz na warsztat?
POZDRAWIAM!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...