Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Treść wiersza przepełniona obrazami, że można by w moim domu wszystkie ściany udekorować,

a byłoby czym. Są wersy, które na pewno przytulę... nie cytuję, dużo ich.

Z uwag... z powrotem.. raczej tak trzeba oraz pytanie... 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

czytało mi się.. brudem... ale wtedy musiałoby być.. który biegnie skundlony  i dziki itd.

To jedyny dylemacik.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Niezwykły. 

Ale takie wiersze wymagają czasu i pracy, także nie ma co wymagać od Autora, by je codziennie strzepywał z rękawa ;) 

Bardzo mi się podoba to zestawienie Aorty i Nic - super.

To brudne psa wg mnie inaczej niż tylko brud. Bo brud to jakby tylko cecha zewnętrzna, natomiast - brudne - to część istoty. Tak to czytam.

Radosnych Świąt Czarku 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No właśnie. Przecież wiersze choć rozdrapują generalnie powinny, a przynajmniej mi pomagają. Takie osobiste catharsis. Co z tego, że trzeba je co chwilę odnawiać. Lepsza chwilowa ulga niż jej brak. 

Pozdrawiam i życzę by udawało się ją odnaleźć. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No, przynajmniej czasem się nim bywa ;) 

Dziękuję. Tak, możemy być niemal tym wszystkim o czym są wiersze i w drugą stronę. 

Pozdrawiam 

To już tak ze mną jest, że jak pisząc opieram się o rymy staram się by było to melodyjne, rytmiczne i śpiewne. 

 

Dziękuję za czytanie i wyrozumiałość ;) 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dokładnie. Może nie zawsze przyjemne i miłe, ale mogą być dobre jeśli przekuć je w coś dla nas pożytecznego :) 

Odpozdrawiam 

Dziękuję. Również pozdrawiam 

Ja też bym chyba wolał, ale jednocześnie wolałem uniknąć powtórzenia z wcześniejszego wersu,gdzie ta fraza pasowała mi jeszcze bardziej. 

Cieszę się, że wyłuskujesz smaczki. 

A kim jest Czarek to jest ukryte. Między wierszami ;) 

Oo, niezwykle często mam Marek podobnie ;) 

Pozdrawiam 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • atak z powietrza dalej czołgi  artyleria i piechota  klasyka    wojny jaką znamy nie będzie    dwa plus kot  wysprzęglona Polska armia nie grozi    tarcia pod tablicą Mendelejewa Pokrovsk i jak po stole do Kijowa  obliczony na klęskę  pas ziemi niczyjej     Och Karol trzymasz się  a sukienka Trumpa  dziurawa  faluje w tańcu z innym    pomyśl o schedzie  rodzimej    noblistki                   
    • 7. Narodziny wichru (narrator: perski kancelista)   1.   Wieść z Hellady — Macedończyk zwyciężył. I nikt się nie zdziwił.   2.   Święty Zastęp umarł jak trzeba. Reszta — jak zwykle.   3.   Mówią, że nadszedł pokój. To tylko cisza przed wichurą.   4.   Filip — wódz, który zna wartość ludzkiego błota.   5.   Zbyt wiele zwycięstw bez ceny — bogowie upomną się później.   6.   Trzeba pogratulować, nim zaczniemy się bać.   7.   Coś się rodzi na Zachodzie — zbyt pewne siebie.   8.   Być może to nic. Być może początek końca.   cdn.
    • @KOBIETA też jestem piękna:)  @infelia musiałabym dorobić drugi talerz, bo za mało by było:) nie ma co zmywać, tylko opłukać w wodzie:)
    • Z kominka dym unosi się kłębami, Na salony się wdziera, cugu brak? A cóż to? noga zwisa nad paleniskiem. Dziadek z babcią, wnuki z nimi,   O kocie i myszy nie wspominając, Ciągną, ile sił starczy: i raz, i dwa, i trzy! Bum! padają na plecy, a przed nimi dziwoląg W czerwonym kubraczku wypada.   „Hu, hu, hu!” – zakrzykuje – „niosę niespodzianki!” Oj, bidulo, skąd się wziąłeś taki usmolony? Brodę masz przypaloną, portki w strzępach, Co tam masz na plecach? worek piasku?   Nie mów, że prezenty, pokaż, nie bądź chytry, Komisyjnie otworzymy, rach-ciach. O! fajowo! jest ciuchcia, dziadek już się cieszy. Łyżwy, moje, moje! – Emilka piszczy.   Sweter w bałwany… głęboka cisza zapada. Jest i paczka, a w niej model pajęczyny Do sklejenia tylko dla wytrwałych, Napisano drobnym druczkiem na odwrocie.   Szalik, dziwnie długi, jakby dla teściowej… Pomarańcze i orzechy, jabłko i migdały, Piernik nawet nos podrażnia… apsik! Tylko tyle, a gdzie auto i rowery?   Miał być jacht i karnet na siłownię, lot balonem I safari po Afryce dzikiej, niezbadanej. Stasiek, kartkę bierz i pióro mi w te pędy Skargę oficjalną podyktuję do Rovaniemi!   W tym zamęcie, nie mówiąc zbędnego słowa, Gość zdjął czapkę, brodę, wytarte szaty I nagle stał się zwykłym, starym człowiekiem, Co patrzy na tę chciwość ze smutkiem.   „Prezentów dałem w bród, lecz wy nie pojęliście, Że najcenniejszym darem nie jest rzecz żadna, Lecz radość świąt, wasza bliskość, czułe słowa I ten widok was wszystkich, jako rodzina zgodna”   Zanim zdołali jęknąć, rozpuścił się w powietrzu, Jak zapach ulotny, ledwo nosem uchwycony. A pod choinką rozświetloną, w miejscu na prezenty, Kartka została z napisem: „podarujcie sobie siebie”  
    • @violetta Do tego zdjęcia trzeba jeszcze domalować mój widelec! Gary pozmywam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...