Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

antyojczyźniano, antynarodowo, ale coś nie gra.


Rekomendowane odpowiedzi

Po co kochać kobietę, skoro można ją mieć.
Można mieć wszystko, chcieć tylko wystarczy.
Coraz więcej, coraz bardziej, z każdym dniem,
 

bronić tego przed kutasem wypchanym hajsem,
kutasem zatankowanym wahą,
kutasem, co to nie jedno złamanie przeżył,
albo kutasem o odcieniu podejrzanym,
na którym legijnej dziary nie widać wcale,
więc nie wiadomo: czy swój, czy wróg!
 

Kutasy wilków wyklętych przez przymrozki zamkniętych,
co sterczą dzielnie rano w kolejce po mięso,
ale kiedy trzeba coś zrobić z aborcją, to nie.

Jak dziewczynę po ulicy psy przeciągną, to już miękko.

To wtedy jajka się grzeją bezpiecznie w gaciach z kotwicą,
bo na netflixie "Żywot Burego" wjeżdża, hehe.

Bury to ma zawsze porządek w bieliźnie. --------------

- A psa wścieklizna dalej toczy bezlistośnie!
 

Albo kurwa, ksiądz Mateusz, na rowerze,
przez Rynek Gdański popierdala, omijając
gołębie pocztowe pana Prezydenta
i obalone pomniki swoich kolegów pedofilów.
Ciekawe, czy tak zręcznie omijałby młode dziewczęta.


Gdyby skierować szkiełko i oko na stosunki z matką,
ale nie tą rodzoną, tylko tą, co jej nie wybierasz, wiesz którą,
to wyjdzie, mówiąc poetycko,
że coś jest, kurwa, słono popierdolone.
 

Ojczyzna nie jest kobietą.
Ojczyzna, jak nazwa wskazuje, jest własnością ojca.
Ojcyzyna nie jest nawet człowiekiem.
A Ty ją kochasz, odkądś z roweru spadł
zapomniawszy, kto czoło zalepił plastrem.
 

Kiedy to robisz, jeden Dmowski dostaje spazmów w szafie
wytacza się z niej w sukience Twojej mamy na głowie, jak w czarczafie,
z jej zeszytami szkolnymi, zdjęciami sprzed ślubu.

Zwycięstwem w Paryżu pijany, szarfą wpół przewiązany,

Z pewnością porządek ma bieliźniany!
Ręce mu się trzęsą jak przy litanii, brew w podskoku,
drze te zeszyty, zdjęcia, wiesz, wypierdala przez okno,
i nawet nie kierując głosu do Ciebie, tylko do Boga, mówi:

Motyla Noga!
Wszystko w najwyższym porządku, chłopcze?
Nic się nie stało? No to już Cię nie ma!

Ale może chcesz ruszyć na rowerze ze mną
leśnym szlakiem po Piłsudskiego?

 

A stwo dwadzieścia trzy lata później
jakiś przypudras-padawan jego, no minister któryś,
opowiada Twojemu synowi o miłości do "matki",
która nie jest swoja.

uczy Twojego syna na lekcji języka  polskiego, kochać "matkę",
która nawet nie jest własna,
- jak Kowalska, która kowala jest córką
albo Nowakowa, która w mieście od wczoraj.
 

Tak uczą kochać ci, co mówią,
"po co kochać kobietę, skoro można ją mieć."

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez chlopiec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chlopiec Cieszę się, że dotrwałam do końca. Z dwa albo i trzy razy miałam dość, ale zza chłopca wychylił się dorosły mężczyzna, który cierpi, bo drogę przez miłość, a nie posiadanie. Poczułam Twój ból. Gdybym umiała pić alkohol, umówiłabym się z tym chłopcem na bibę i zalała wszelkie karaluchy, co siedzą na wątrobie. Żebyś wiedział, chłopcze, to jest popierdolone. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...