Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

obnażyłam swą neszamę

zdziwiłam się własną odwagą

kula u nogi się odpięła

wraz z dotykiem dłoni

dobrze wiesz czyich

 

błogo mówiłeś

zaczarowane słowa

zmieniając mnie powoli

systematycznie

 

nauczyłeś deszcz pokory

nawet niebo się otwiera

gdy spoglądasz w górę

 

idę przed siebie pewna celu

usypany grunt pod stopami

skrzypi nocnymi wersami

 

odkryłam w nas coś

przez co sama w lustrze

siebie nie dostrzegam

tylko szukam bacznie Twoich warg

podobnie czynisz

gdy ujmujesz brzytwę

ścinając krótkie włosy z brody

które tak kocham

 

to coś

a może wszystko

pulsuje w neszamie

budząc serce

zmusza do bicia

 

do picia kolejnych dni

i zasypiania we wspólnym ukojeniu

 

Klaudia Gasztold

Opublikowano

@Klaudia Gasztold Ładny wiersz, podoba mi się. Tylko czy musiałaś tak kombinować i nazywać duszę neszamą? Nie mogłoby być po prostu: dusza, żebym nie musiał googlować i sprawdzać, co to znaczy? ;P Chyba, że po prostu spodobało Ci się to słowo i koniecznie chciałaś napisać wiersz, w którym je zawrzesz - to spoko ;D

Pozdrawiam gorąco!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2Aniu bardzo dziękuję za pozytywny odbiór mojego opowiadania, a zwłaszcza odpowiedź na końcowe pytanie. Czasami nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć sobie na takie pytanie. Samoocena jest najtrudniejsza, ocena własnej pracy bywa równie trudną, zwłaszcza jeżeli chodzi o  młodych ludzi, na których możemy mieć jakiś wpływ. 
    • dla Niej Poznali się tam, gdzie noc mówi ciszej niż dzień - na poetyckim portalu, w sieci utkanej z pikseli i tęsknot, gdzie dusze bose stąpają po promieniach światła, a milczenie splata rozmowy w jedwabne nici. Nie było przypadków - tylko myśli, które spotkały się w pół zdania, dwie dusze jak listy unoszone prądem - nie powietrza, lecz ciszy, co pachnie chłodem i nieskończonoscią. Ona - uśmiech skryty w słowie, On - cień jej nierealnych marzeń. Nigdy się nie dotknęli, a znali się głębiej niż ci, co dzielą jedną poduszkę - pisali do siebie jakby każde słowo było szeptem duszy, testamentem utkanym z granicy snu. Każde „dobranoc” - oddech gwiazdy, której światło, pochłonięte przez czas, płynie jeszcze do nas. Każde „tęsknię” - nie krzyk, lecz pękający lód pod stopą, której nigdy nie było. Tęsknili - nie za ciałem, nie za gestem, lecz za ciszą przed burzą, która nigdy nie nadeszła, pokochali nie twarze, lecz drżenia głosu, które tańczą między słowami - nie ciała, lecz dusze w maskach metafor. Ich miłość nie znała czasu ani miejsca, rosła cicho jak mech na zimnym kamieniu, jak światło w piwnicy - jak słowo, którego nikt nie wypowiedział, a które dotarło do serca. Nie wiedzieli, czy kiedykolwiek się spotkają. Lecz już byli w sobie domem - nie z cegieł, lecz z ciszy i marzeń. I to wystarczyło.    
    • @Berenika97 Wow, Bereniko ! cisza w Twoim wierszu mówi więcej niż tysiące słów - subtelna, bolesna i piękna. Zostawia ślad we mnie.
    • @infeliaAle nie można, ani linijaką po rękach, ani zadawać prac domowych. :) A wiersz - już powstał. Pozdrawiam.  @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Znalazłaś w tym opowidaniu tak dużo, że jestem pod dużym wrażeniem. Szkolna rzeczywistość potrafi bardzo zaskoczyć, niesie wiele emocji, nawięcej stresu, ale też i radości oraz satysfakcji. 
    • @Corleone 11Bardzo dziękuję! Ano nie ma, ciągłe emocje! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...