Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ani słowa przesady


Rekomendowane odpowiedzi

Ani słowa przesady 

Cieszcie się bardzo drodzy rodacy 
Mieszkać możecie w obozie pracy 
Stoją baraki z zamierzchłych czasów 
Pośród gnijących zgubione lasów 
Jeśli się czasem trafi mieszkanie 
W pokojach w kilku poupychani 
Lub hotel moloch na dwieście osób 
Trzeba do kuchni swe garnki nosić 
Wspólne prysznice i toalety 
W muszlach odchody i stare pety 
Główną rozrywką chlanie i ćpanie 
Choć trudno czasem zarobić na nie 
Pindy z mężami cudzymi swawolą 
Przy dźwiękach głośnych blee disco polo 
Co świadczy o tym jak głupi ludzie 
Chcą tu pracować w trudzie i brudzie 
Co drugi wielkim jest patriotą 
Choć go ojczyzna w to wciska błoto 
I na koszulce orzełka nosi 
A trudność sprawia mu język polski 
Siedzące w biurze szczury spasione 
Liczą pieniądze twe zarobione 
I gdy im oczy chciwością błysną 
Chcą jeszcze trochę z ciebie wycisnąć 
Tu strach naprawdę jest zachorować 
Bo wtedy mogą cię eksmitować 
I rzekną tobie z wrednym uśmiechem 
Proszę do Polski jechać się leczyć 
Zaś w poniedziałek panuje grypa 
Co siódme poty z wielu wyciska 
Lecz nie obchodzi to pracodawcy 
Byle mu klient zapłacił kasę 
To właśnie nasza jest rzeczywistość 
Kiedy haruje się za granicą 
D.G.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...