Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nie wierzymy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam - odważny wiersz  - takie lubie - 

                                                           Pozdr. zimowo.                                                               

Edytowane przez Waldemar_Talar_Talar (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@iwonaroma prawdę mówiąc bardziej uwierzę w nazwijmy to "wyjątkowość" poety lub pisarza, niż dla przykładu polityka, czy urzędnika. Moim zdaniem powinniśmy pamiętać, że nawet tutaj na zwykłym forum literackim wszyscy po trochu robimy coś wyjątkowego. Bardzo mi się podoba Twój wiersz;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Prosimy o zachowanie spokoju i wzywanie personelu, tylko w razie potrzeby — policja już się tym zajmuje ;)

 

Policja zatrzymała aż sześciu nieuczciwych posłańców. 

Okradali przesyłki, które mieli dostarczyć. Z paczek znikały telefony komórkowe, słuchawki i inne wartościowe przedmioty. 

 

 

Edytowane przez 8fun (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobra konstatacja dla życia praktycznego, codziennego naturalnie "uwikłanego" w relacje. Każdy ma własny rozum, sumienie i czucie świata. Wiara ta prawdziwa (ta bez proroków i hochsztaplerów) jest zawsze subiektywna. Choć ma prawo do oddziaływań zbiorowych. Zawsze tak to rozumiałem. Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dzięki za podobanie :) 

No cóż... ta wyjątkowość poety może być tylko potencjalna a nie spełniona, nie każdy kto pisze wiersze może być np. guru :) ale widzących więcej, dalej-  jest już sporo. Wiersze także potrafią uzdrawiać :) (choć bywają takie, co mogą zaszkodzić ;)).

Urzędników bym nie przekreślała tak w 100%, pewnie mógłby się tam znaleźć jeden bądź drugi co więcej może i jest wyjątkowy :) Z politykami ciężka sprawa. Niektórzy rzeczywiście wkraczają w swoją dziedzinę z jakimiś ideałami ale później... ideał sięga bruku ;)

 

 

 

 

Dzięki :)

Doświadczenie kamieniem milowym rozwoju - ale własne! :) rzecz jasna :)

 

 

 

:D no rzeczywiście, tak zatrudnić posłańców w miejsce listonoszy czy kurierów... potem same problemy ;)

 

 

 

Dzięki :). Oczywiście, prawo do odziaływań zbiorowych oraz korzystanie z doświadczeń zbiorowości jest konieczne, gdy nie ma się jeszcze własnych doświadczeń w danej dziedzinie. I nawet wcale nie trzeba doświadczać wszystkiego samodzielnie, można korzystać z wiedzy i doświadczenia innych. No, ale są sprawy do których trzeba dotrzeć samemu, nikt nas z tego nie wyręczy, to wiadomo.

Również zdrówka :) 

 

 

 

 

 

@Ewa Witek :) dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ZGADZAM SIĘ

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ile ja już razy pisałem w komentarzach, że ludzie mogą się różnić, a każdy ma własną estetykę i punkt widzenia świata,  a różnice nie muszą ludzi boleć, a zachwycać... jednak zawsze ktoś próbuje "uzdrowić" mój subiektywy punkt widzenia jakiejś sprawy, taki świat. Afirmatywny czyli zawsze na nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Są różnice które "bolą" i są takie, które "zachwycają" - normalność (dychotomia). Bywa, że te, które wywołują podziw, czasami ekscytują do tego stopnia, że porzuca się dla nich "swojość", np. zmiana światopoglądu. Czasami, są tak różne od „swojskich”, że "bolą", np. dla większości europejczyków jedzenie psiego mięsa. Brak różnic to ład, do którego paradoksalnie poprzez chaos, dąży człowiek. Każda nowa informacja burzy ład i jest ucztą dla umysłu, nawet gdy jest fałszywa. Rozmowa (wymiana poglądów) to zderzenie "swojego" z "obcym". Następstwem takiego zderzenia jest ład, w którym to np. "obcy" jest "swój". Czyli powstał chaos, moje "swoje" nakłada się na Twoje (dla mnie) "obce". Co z tego chaosu wyniknie — zobaczymy, gdy nastąpi ład. 

Ps. Na temat sposobów (technik) przekonywania "obcego" do "swojego" nie będę się wypowiadał ;) 

 

 

 

 


 

Edytowane przez 8fun (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Nie chodzi o dychotomię lecz różnorodność w jedności. 

Jak łąka :) są osty, rośliny trujące ale też maki, stokrotki...

Tak jak piszesz, chaos zaczyna się w momencie nieakceptacji swojej swojości bądź uleganiu innym  czy naleganiu na innych by swoją swojość porzucić. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Odwoływanie się do natury jest błędem. Po drugie rozmawiamy o inności w tym samym gatunku. W naturze taka inność jest zabijana. Mógłbym użyć tego argumentu i jako przykład podać "Brzydkie Kaczątko" Andersena ;), ale jak już napisałem wcześniej, jest to "błąd naturalistyczny"

 

 

Sąsiad bije żonę, gdy się o tym dowiedziałem. Zrozumiałem, że się różnimy — nie zachwyciło mnie to... więcej, to zachowanie mi się nie podobało. "Różnorodność w jedności" równa się ład a ład jest, wtedy gdy "obcy", stanie się "swoim". W tych okolicznościach sąsiad (mojego punktu widzenia) wpisuje się w ład jako żonobijca. Po kilku dniach następuje kolejny "chaos" — on wcale nie bił żony — fałszywe oskarżenie spreparowała sąsiadka. Po tym "chaosie" następuje "ład", w który to sąsiad jest wpisany jako "fałszywie oskarżony" a sąsiadka jako "kłamczucha". "Chaos" jest, wtedy gdy "obce" zaburzy "ład" by stać się "swoim" a wszystko, co "nieobce" jest "swoje". Jak widzisz na podanym przykładzie, to chaos oczyścił honor sąsiada. "Chaos", "ład" są potrzebne a stwierdzenie, że "różnice powinny wywoływać zachwyt" jest błędne, gdyż zachwycać nas powinny te, które naprawdę nas zachwycają.  Pozdrawiam :)

 

 

 

 

Edytowane przez 8fun (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Też mnie to zachwyca, że jesteśmy różni, bo te różnice powodują chaos. Oczywiście można się zachwycać, że się nie jest "zbyt analitycznym" bądź, zachwycać, że się nim jest. Np. Zachwycam się, że nie bije żony (jak nasz przykładowy sąsiad). Zachwycam się, że w odróżnieniu od "płaskoziemców" nie uważam, że ziemia jest płaska.itd. - to są objawy choroby psychicznej ;)

Błąd leży w pojmowaniu "dokonywania oceny", w spotkaniu "swojego" z "obcym", określamy tylko "obce" bo swoje znamy, np. zachwyca mnie twoje pojmowanie świata, a nie — zachwyca mnie
moje pojmowanie świata, bo nie jest takie jak twoje.

 

 

 

 

Edytowane przez 8fun (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A ja sobie oglądam filmy na CDA z polskimi napisami, a proponuję tytuły poważnych filmów, przed chwilą obejrzałem -"Feniks" - zrobił na mnie wrażenie.   Łukasz Jasiński 
    • Przyjdź, nie ma rodziców lub zamów towar na eskorcie byś mógł włożyć bułki do koszyka zanim zjedzą je ptaki   Łap chwilę, niech trwa, 30 sekund niech wydaje się, że znalazłeś rozkosz bawiąc się jak dziecko, które dopadło zasuwkę tam i z powrotem   Innych pomysłów pewnie nie masz bo się brzydzisz, bo nie wypada bo prywatność   Może to przez jakąś urojoną intymność przecież i tak wszyscy patrzą, czy idziesz w topie przez miasto czy ona w sukience przez wieś   Myślisz, że coś zatrzymasz? każdy to będzie miał prędzej czy później choćby robaki będą wcinać ciacho czy szyneczkę   Że jakaś strata? żarcie jak każde inne stare wino, młode wino przystawek u nas w bród   No ale powiesz, jakże tak można do wielu koszyków wrzucać piłeczkę? Można, niektórzy robią to dla zasady by zdobywać punkty pewności siebie   Rozjebanej jak twarz przystojniaczka przez osiedlowego dresa, gdy któraś olaboga odmówi   Latasz od gniazda do gniazda nawet ręką nie pieszcząc kobiecego ciała, bo musi być zawsze na twardo tak się utarło konsumować..   ..jak głodny wrażeń wieśniak gwałcący dzierlatkę w krzaczku w swoim słabym charakterze Jak nażarty panicz, który już z nudy oczekuje że bomba eksploduje, gdy tarcie doprowadzi do temperatury samozapłonu   Oboje zdesperowani by opluć, tudzież wypełnić maleńki pojemniczek   Tak po prostu, jak po 5. fajce z rzędu czy po 3 kawach, kiedy wszystko wydaje się szare? matowe? rutynowe? powszechne? .. pospolite zwykłe, takie se   I ciągle czegoś brakuje, najlepiej byłoby wleźć do łóżka samemu Bogu niech się wkurwia; za to, że świat i cierpienie stworzył   Ale to nie wyjdzie bo w tym całym stosunku cudzołożyć duchowo nie będziemy.   Już wiesz kim jestem, choć nagości mojej nie zobaczysz.     "Błogosławieni czystego serca albowiem oni Boga oglądać będą" Kocham Cię, synu.  
    • @Sylwester_Lasota    Loda... na PO-kucie i cuk o panadol? .')   @_M_arianna_  A po Kamali Lila ma kopa.
    • Metal, a żal; piach, Ca i plaża latem.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...