Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

“Wernyhora”


 

A tam blok wyrósł, 

szarą jakością ścieka.  

Spektakle w tej scenografii, 

czyste jak lustra przemyte. 

Wódką ktoś je stworzył. 

 

Wielkie domy, znicze w oknach, 

zginiemy za sprawą. 

Ale w sumie, kim my?

Może kiedyś nam napiszą. 

 

Lecz spłonęły papirusy, 

Wolny dym upalnie leży, 

żadne słowa już nie zawładną umysłem. 

 

Steki kłamstw, puste talerze, 

metalem spleśniały domy.

Kajdan nad kajdany. 

 

Socrealizm karmi piersią, 

mleko ogniem karci usta. 

To są lasy uciśnionych, 

ale chyba lubią metal.

Tak mówią, lecz ja wiem,

że to nie prawda.  

 

Odwaga usnęła wolno,

upadają wszystkie grody,

pokąsano Zaporoże. 

Już zmęczone hibernuje. 

 

Edytowane przez FilipD (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam - udany debiut - mocny wiersz o prawdzie 

która śmierdzi...

                                                 Pozdr.

                                                                                    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...